Ostatnie odpowiedzi na forum
Bolek-wlasnie mowie, nigdy nie wiesz jaki bedzie efekt bo kilka zmiennych bioracych udzial w rownaniu ( procesie zdrowienia) nie zostalo jeszcze okielznanych przez nauke.
Dlatego lekarzom nie zadajemy pytan typu ile bede zyla , bo on po prostu nie wie :)
Ja tez znam kilka przypadkow , ze byly 3 miesiace , a przemienily sie w dlugie lata-np babcia mojego serdecznego przyjaciela.Czyli zyjemy normalnie w miare mozliwosci bo przeciez sa jakies ograniczenia natury fizycznej-moj maz np musi czesto przebywac blisko toalet , ale 4h wytrzyma. Cieplo sie trzymaj .
Delek, chyba wiesz, ze zdanie lekarza to swietne rokowanie .Wiem, wiem , ze to ciezko zniesc-ALE TRZEBA i juz. <3
Bolek: jako , ze jestem bardziej teoretykiem niz praktykiem , a medycyne trudno uznac za nauke scisla bo tu wszystko jest mozliwe , ale.../ Ale mamy tez pewniki w tej naszej drodze przez swiat, otoz:
-kazdy rodzi sie i kiedys umiera
-nie ma innej opcji jak wyzej
-kazdy wie , ze kiedys umrze i nikt nie wie kiedy
-czy z tego powodu mamy zyc non stop w stresie ?
-kazdy wie , ze umrze, ale nikt sie tym nie powinien zamartwiac
-bo inaczej nie byloby sensu sie rodzic, zycie nie maloby sensu
Dalej rozwazmy czym Twoja sytuacja rozni sie od innej statystycznej osoby, tej teoretycznie zdrowej ? Chyba niczym-spojrz na statystyki zgonow w roku np 2010:
54 % choroby ukladu krazenia, 24% nowotwory, 6% urazy i zatrucia, 7% przyczyny nieokreslone,9% pozostale . Twoj teoretycznie zdrowy sasiad znajdujac sie w grupie : urazy, zatrucia , nieokreslone i pozostale ma takie samo prawdopodobienstwo zdmuchniecia swieczki jak i Ty. Dlatego-> chory czy teoretyczniezdrowy ...moga zyc tyle samo. Dlatego choroba utrudnia zycie-to jasne-ale zyc trzeba dalej i w miare normalnie .Ja jestem w grupie 54 % bo u nas problemy z sercem to rodzinna przypadlosc. Trzymaj sie-i inni tez.
Delek: co lekarz prowadzacy mowi o Twojej reakcji na leczenie? Co tak zle znosisz cisplatyne czy gemcitabinum?
Nixe-> przekaze profesorowi i powiem mu, ze ci zabral cale euro 2012 B). Dla Ciebie i Wszystkich ulubiona piosenka mojego meza ( aczkolwiek teraz mniej bo mu sie kukiz przestal podobac ;) ):
https://www.youtube.com/watch?v=1thG9asMcgA
Delek-dzieki , ze odpisales. Poczytalam , ze cisplatyna to bardzo skuteczny lek. Od razu zaczelam sie zastanawiac dlaczego mojemu mezowi aplikuja taxol ? W przyszly wtorek zamecze profesora pytaniami, a moj maz bedzie siedzial obok i jak zwykle przygadywal mi, ze jego nie obchodzi wiedza na ten temat, lekarze wiedza co maja robic i robia ...a ja w domysle mam sie za-knąc. Ucieszylam sie gdy pozdrowiles osoby wspierajace :) <3, czasami jest trudno , ale np pamietam gdy mi wykryli mala wade serca ( w sumie nieistotna).Wtedy jeszcze nie wiedzialam co to takiego i panikowalam, najbardziej bojac sie podswiadomie operacji-a maz chcac mnie pocieszyc rzekl: co Ty sie martwisz-> zawsze mozna zrobic operacje ...to bylo najgorsze pocieszenie jakie chcialam wtedy uslyszec :D . Wracajac do tematu, moj maz wzial juz trzy chemie , w nastepna srode ma czwarta ( mala zmiana bo wychodza mu dobre wyniki krwi) -pozniej przerwa 2 tygodnie. Pozdrawiam -trzymaj sie cieplo.
Heniek-moj taka uwielbial motory , samochody itp -a ja mam to po nim. Jego pierwszy pojazd to byl motor-> JUNAK . Potem kupil sobie pierwszy samochod , super fure ...trabanta kombi. Pozniej moj tata przeniosl sie na skody, a jego brat dalej ujezdzal trabanty, ale z silnikami VW polo :). Nie wiem jak sie potoczyla historia junaka , ale chyba gdzies tam-wspolczesnie- wznowiono produkcje?
Roza -maz jutro bierze trzecia chemie ( taxol i 4 dodatki nie onkologiczne) , nastepnie 2 tygodnie przerwy i dalej- nie wiem dokladnie ile tego bedzie bo on nie ma potrzeby aby zapytac :/. Porozmawiam z prof. za tydzien.
Dona-jutro maz ma kolejna chemie i dostal bojowe zadanie spytac dr o owoce i inne surowe.Dzisiaj odebral wyniki z krwi i sa OK. Ale mleko mu jednak nie posluzylo-chyba odstawi. Zostaje ser bialy , jogurty oraz jego ulubione lody . Ostatnio zrobil sie drazliwy , co rozumiem...ale i tak bywa czasami trudny przesadnie-> dzisiaj nakrzyczal nieomal na mnie bo przyszlam do niego z laptopem i chcialam przeczytac mu wszystko o zielonej karcie pacjenta onkologicznego-ech.Dlatego on nie czyta niczego na temat nowotworow, nie chce dyskutowac z ludzmi, ktorzy maja to samo, w ogole nie badal sie i do lekarza poszedl gdy jus ie nie dalo inaczej ( nerki). Czyli pozyskiwanie wiedzy i logistyka procesu leczenia to moja domena-i niech ktos mi powie, ze ludzie dobieraja na zasadzie podobienstw ;)
Heniek, widzialam ( a nizej przydal mi sie artykul o zdrowej diecie ;))...ten motor z flaga to z ktorego roku i jaka marka ?Ciekawe skad pozyskujesz czesci -> masz frezarke i sam wykonujesz? Czy na zamowienie?// Moj maz nienawidzi niczego nie robic dlatego nawet w tej niekorzystnej fazie choroby postanowil wyremontowac dach domu po mamie :) A samochody lubilismy zawsze terenowe-z tych siermieznych pozostaly juz wlasciciwie te z AWD .//Pozdrawiam wszystkich.P.S. Szkoda, ze delek gdzies " wsiakl" bo chcialam spytac jak chemie znosi...