Ostatnie odpowiedzi na forum
a jeszcz bioręvitaminę c 1000 1 sz dziennie,albo dwie
moje drogie piszcie o suplementach,bo coś bym chetnie jeszcze wprowadziła
ja kupuję te nie extrat tylko normalne tańsze,ja się bierze regularnie to tez pewnie działają
po któreś chemia jest leczeniem ,ale trzeba się zastanowic,co dalej.bo wydaje mi się że jeżeli zostanie w organiżmie chociaż jedna komórka nowotworowa to ona da o sobie znac,dlatego nigdy nie ma pewności i uwazam że trzeba robic częściej markera,żeby jak najszybciej uchwyci chorobę.ostatnio lekarka mi powiedziała ze po roku leczenia rob się co pół roku markera,oni gadają ja robie swoje,nie iem jak to będzie dalej,ale na razie kombinuję,własnie mam do odebrania na poczcie likopen.który prawdopodobnie zapobiega przerzutą,a mój lekarz go nie zna.i na koniec wszystko co się zarzywa,trzeba robic konsekwentnie.ja grzybkór reichi to już z 10 opakowa przetrawiłam
oczywiście nie mam patentu na mądrośc,ale kombinuję z każej strony.po drugie ,uwazam jeszcze żeby walczyc z nowotworem,musi by silny układ imunologiczny,przecież codziennie dostają się różne wirusy chorobotwórcze do organizmu,a on sam musi sie bronic i oto chyba chodzi,to jak człowiek nażre się ptasiego mleczka [a nie jest mi to obce]to skąd ma czerpac moc.
teraz ja sie wypowiem.oczywiście reishi grzybki biorę już około półroku,a tabletki dziennie codziennie,jak niektóre moje panie wiedza że biore mase różnych preparatów,co konkretnie,to opisywałam wiele razy,ktos zainteresowany niech sprawdzi wcześniejsze wypowiedzi,i uwazam że dieta to podstawa kazdej choroby.jezeli ktoś jest chory na żoładek nie moze jeśc niektóruch żeczy,chociaz przyzwyczajenie i oczy mówia inaczej.jezeli zmieniłysmy się wewnętrznie to i dieta też powinna by inna.ja uwazam że nie na wszystko mamy wpływ,środowisko,zanieczyszczenia dodatki do jedzenia ukryte,ale uwazam i jestem przekonana,że cukier i sól,odpowiadają też za zachorowalnośc na nowotwory,więc profilaktycznie ja te artykuły wykluczyłam,oczywiście nie chorobliwie,bo czekolada 95% też ma cukier,ale chodzi mi o wyroby cukiernicze i cukrzenie,a jeżeli chodzi o sól to więcej pieprzę i czilii.
agasia skąd bierzesz selen w dieie,jak cos wiesz to napisz
ja już od miesiaca biore macca z selenem oczywiście,
przemo ty napisz cos kto u ciebie zachorował
anitap co stosujesz teraz zamiast chemii i czy stosujesz jakies diety,jeśli miałaś tą jedna chemie w gdynii,to ciekawa jestem który lekarz zadecydował o przerwaniu.pytam głupio,ale u mnie na konrolii po operacjii jeden powiediał że chemia i koniec dyskusji,a drugi,że nie wie,a z tego co wiem chemia przy jajniku jest uzupełnieniem leczenia i chyba tak jest na całym świecie