Ostatnie odpowiedzi na forum
Ja też raz miałam jakąś infekcję ale na migdałkach.O dziwo załatwiłam sprawę hasco septem chyba p.dr mi kazała pryskać:)Miałam nystatynę przepisaną ale nie używałam:)trzeba naprawdę podwójnie dbać o jamę ustną :)
Bocha jutro Ci podam na priv namiary do Bielska gdzie mój mąż miał kolonoskopię może akurat...
Bocha jutro Ci podam na priv namiary do Bielska gdzie mój mąż miał kolonoskopię może akurat...
Bocha a nie ma u was szpitala gdzie robią w narkozie?Jak nie,to chyba warto zapłacić niż zmagać się z bólem.U nas czasem początkiem roku mają pryw. podpisane umowy z nfz i tylko mąż dopłacił do narkozy.Zrobił gastro i kolono za jednym zamachem ;)
Bocha no ja bym się zastanowiła nad narkozą.Mój mąż miał teściowa i bardzo byli zadowoleni.A mają jakiś powód że proponują kolonoskopię czy tak profilaktycznie?
Martek to co się dzieje to faktycznie wcale nie musi być jajnik.Jest dziesiątki innych przyczyn ginekologicznych.Siostra się zaparła ze strachu a jej upór działa przeciwko niej.Trzeba by jej uświadomić ,że nie ma godności w umieraniu bez pomocy medycznej a to co mówi to bzdury wyssane z palca.Kobiety z rakiem to nie żadne wymarniałe pogięte łyse ....My wszystkie wyglądamy normalnie i nikt obcy nie powie:ona ma raka.No ,ale mniejsza z tym.Chyba siostrze potrzebny będzie ktoś obcy,bo czasem takich się słucha bardziej niż rodziny.Może wtedy zrozumie co powinna uczynić.Może szwagierka,koleżanka ....Kiedy ma się dziecko trzeba zrobić wszystko by żyć a nie wszystko żeby umierać...Kiedy zachorowałam,myślałam że to koniec,córka miała 2 latka.Teraz dane mi jest jeszcze 3 .Ma 5 lat i wczoraj pierwszy raz jeździła bez bocznych kółek na rowerze.Gdybym się nie leczyła ,to przynosiłaby mi z tatą kwiatki na cmentarz a nie pokazywała jak jeździ....
Samsara,chyba lepiej porównawczo trzymać się RM.Poza tym jest mniej inwazyjny.jak mama miała rezonans to niech mają do czego porównać ten który zrobi.Skok markera jest niewielki.Zróbcie powtórkę za kilka tyg a w tym czasie zwalczcie infekcję dróg moczowych.Czasem infekcje wpływają na wahania markera.Przeziębienia,silne stresy też potrafią go w maleńkim stopniu" rozhuśtać" <3
Być może jest to uzależnione od preparatów na których pracują więc trzeba trzymać się norm danego labolatorium.Zawsze można zadzwonić do lab.i zapytać skąd różne normy
Mmmagda_lena masz rację :G1 ma komórki rakowe najbardziej zbliżone do prawidłowych stąd chemia często nie działa.Trzeba próbować innych konfiguracji.Mam nadzieję że Cealex zadziała na mamę.Miałam to szczęście,że zwykły schemat podziałał i Avastin zrobił swoje...