b48adf9fa358c90e31e9ae467a5b2663, Wspiera

od 2011-10-05

ilość postów: 123

Ostatnie odpowiedzi na forum

Rak tarczycy

10 lat temu
Witaj Gerry w necie mozna znależć info o tym rodzaju guzków ,z tych info wynika ,że to nie jest żaden rak i że grozne nie są trzeba je obserwowac .Hm powinieneś skonsultować to jeszcze z jednym chociaż onkologiem np dla spokoju tutaj w Polsce natomiast nie wiem kto Ciebie konsultował w Gliwicach ,ale sa tam dobrzy fachowcy ,nie sadze by wprowadzali Ciebie w bląłd.Kiedy mój mąż poważnie zachorował konsultowało go co najmniej 4 lekarzy bo tak nam wyszlo ,miotalismy sie od jednego do drugiego troche z niewiedzy i strachu na koncu Gliwice i te wszystkie opinie po drodze były takie same .Po Gliwicach dopiero podęlismy decyzje .Ty zrób to świadomie i poproś o knsultacje jeszcze kogos tylko nie mów o tych opiniach po drodze wtedy to ma sens .Będzie dobrze ale miej ręke na pulsie.Może sie ktos odezwie kto miał ten guzek.Trzymaj się :):):)

Rak tarczycy

10 lat temu
Gery świetnie ,że takie rozpoznanie ,lekarze w Gliwicach sa bardzo dobrzy.Byliśmy tam .U mnie w moim rejonie czyli na Lubelszczyznie nie było tak tragicznie jak w innych teraz wieje dość mocno ,ale jest już lepiej .Pozdrawiam dużo zdrówka:):):)

Rak tarczycy

10 lat temu

Użytkownik @gery33 napisał:
Ja jestem wlasnie w drodze do Polski Jutro mam wizyte w Gliwicach wiec mam nadzieje ze czegos konkretnego sie dowiem Ile sie czeka na wynik biopsji???

Gratulacje Gery ,że udało sie Tobie dostać do Gliwic powodzenia ,odezwij się juz po wizycie.
Pozdrawiam:)


Do startu gotowi... HSIL- CIN 3 / CIS

10 lat temu
Witaj Anno :):) dopóki nie masz dokładnych badań ,to gdzie Ty widzisz raka? Nie nakrecaj sie sama ,tylko spokojnie rób kolejne badania.Moje znajome miały pobierane wycinki i żadnego raka ,przecież musza się upewnić co i jak .Myśl pozytywnie to podstawa .Pozdrawiam:):)

Rak tarczycy

10 lat temu

Użytkownik @gery33 napisał:
Prosba moze ktos powiedziec jak sie dostac do tych Gliwic. Jest mozliwosc dostac sie tam prywatnie bez skierowania pytam bo mieszkam w UK i nie mam pojecia jak to zrobic


Witaj Gery33 spokojnie ale konsekwentnie tak jak pisze fasola ustal z lekarzaem co tak naprawdę Tobie jest ,czyli konkretne badania.Do Gliwic nie przyjmuje sie pacjentów na badania ,tylko juz z rozpoznaniem nowotworu i tam sie leczy.Znam wszystkie pierwsze "kroki " jak tam sie dostać .Ale to nie na tym etapie.Dziłąj szybko w kierunku prawidłowego rozpoznania .Pozdrawiam.

Rak jajnika

10 lat temu
Sorki tak wynikało z Twojej wypowiedzi .Przepraszam jeśli żle zrozumiałam .

Rak jajnika

10 lat temu
Ja tylko tak myślę ,masz rację Aga ,tylko by sobie nie zaszkodziła o to mi chodziło ,decyzja jest Jej jak najbardziej.To trudni przeciwnicy.A skarga? to juz nagłośnienie .

Rak jajnika

10 lat temu
I kolejna moja refleksja juz młoda dziewczyna ,nie wiem czy pamietacie nagłosniła sprawę jej leczenia w TV i gdzie tylko sie dało (NFZ chyba wtedy odmówił refundacji leku dla niej na SM?) jakos tak to było była nawet u Jaworowicz i co ? I nic .Nie powiem ,że jestem grzeczna ,ale czy nagłosnienie przypadku Anny pomoże Jej czy zaszkodzi.Raczej jestem skłonna by przyjąć tę drugą wersję .Decyzja należy do zainteresowanej.Ja osobiscie zmieniłabym jeszcze lekarza.

Rak jajnika

10 lat temu
..."Sierotka - u obu lekarzy byłam prywatnie, u 1-go trzy razy od stycznia do lipca - efekt: kilka usg TV, jedno skierowanie na 3 markery i wykonana przez niego laparoskopia w październiku > w konsekwencji brak pomysłu na dalsze leczenie skoro zabieg nie wykazał raka jajnika.
Drugi lekarz od listopada br. - jedna wizyta prywatna i 3 wizyty w por. Onkologicznej - efekt: morfologia krwi z rozmazem, kilka markerów, scyntygrafia, rtg celowany mostka i skierowanie na PET, dziś skierowanie do poradni ginekologicznej i wyżebrane skier. na TK j. brzusznej i miednicy (terminy na luty). > w konsekwencji pozbycie się problemu, mam nie przychodzić do momentu jeśli nie stwierdzą nowotworu...."

Hm czegos tutaj nie rozumiem Anno .Z reguły wizyty prywatne skutkują porozumieniem i skierowaniami np na badania.Jeśli nie ma nowotworu jak piszesz to powiedz mi po co Tobie PET?

Rak jajnika

10 lat temu
Annamaria to smutne.Wiesz by sie nie rozpisywać ,zmień lekarzy .To jedyna rada .Nie mamy takich przeżyć jak te opisane przez Ciebie ale może warto spróbować leczyc sie prywatnie? Wiesz wbrew pozorom i opinii nie jest to drogie leczenie .Wiem duzo na ten temat ,nie są to żadne duże kwoty a traktowanie przez lekarza diametralnie rózne.