Ostatnie odpowiedzi na forum
Szymczakanna wyslalam prosbe o dolaczenie do grupy ;)
Dziekuje Wam! Z tym clexane mam takie jaja ze szok. Napisze do nfz pismo. Musze miec podkladke. Clexane biore od maja 2013. Najpierw dwa razy 60 mg potem raz 60 mg. A teraz raz 40 mg.
Dziewczyny przyponnialo mi sie. Mam prosbe o pomoc. Moze ktoras cos wie. Chodzi o clexane. Musze go brac bo mam zakrzepice zyly szyjnej lewej. Specjslista naczyniowiec wystawil mi zaswiadczenie ale lekarz 1 kontaktu odmawia mi recept z refundacja. Ma prawo?? Naczyniowiec mowi ze mi sie nalezy przy chorobie nowotworowej, a moja rodzinna mowi ze nie. Nfz odeslal mnie na strone www.bartoszmowi.pl i w opisie leku jest ze przy chorobie nowotworowej ma zastosowanie. Czuje sie jakbym kopala sie z koniem. Odsylaja mnie od Anasza do Kajfasza. Chory kraj!
Ja tez sie ciesze z dobrych wiesci. Odliczam dni do zabiegu. Nie ukrywam ze sie boje. Ale patrze na spiacego synka i wiem ze dla niego zrobie wszystko. Cora tez mnie potrzebuje. Kazala obiecsc ze bede z nia zawsze. Obiecalam ze cokolwiek sie stanie bede przy niej! ;)
Czy moglabym dostac namiar do grupy na fejsie?? Pozdrawiam cieplo!
W tomografii i usg (3 usg tv w ciagu 2 miesiecy) co wiecej "naocznie" jajniki wygladaja normalnie. Dopiero histpady pokazuja smutna prawde. Markery ostatnie tez mialam w normie zarowno Ca125 jak i H4.
Mam dwoje dzieci. Synek ma 4,5 miesiaca juz sie pogodzilam z radykalna.
to moze ja napisze kilka slow od siebie. Guza znaleziono przy jajniku lewym (nie wycieto mi jajnika ani jajowodu) przy cc we wrzesniu 2013 i nie udalo sie wtedy stwierdzic co to za rodzaj guza. Wyniki przyszly za 3 tygodnie i byl to nowotwor graniczny borderline. Skierowano mnie w Krakowie na ul Garncarska do przychodni przy szpitalu onkologicznym. Po badaniach /tomografia, usg, markery/ ktore wyszly mi bardzo dobrze lekarze podjeli decyzje o.... nic nierobieniu do kwietnia 2014. Sama poszlam do innego lekarza priv i podjelam decyzje o usunie przydatkow lewych oraz pobraniu wycinkow "z reszty". Pierwsza operacje mialam 7 stycznia na Klinice w Krakowie. Niedawno odebralam kolejny histpad... drugi jajnik tez jest chory, co wiecej w plynie pobranym w jamy brzusznej slady cytolizy. 17 lutego mam radykalna. Lekarz zapytal tylko "skad wiedzialam"... to strach.. strach i panika nakazala mi tak postapic. Pozdrawiam was serdecznie.
Jestem mama dwojki dzieci 12 lat i prawie 5 miesiecy.
Użytkownik @ania86 napisał:
agacia nie bój się radykalnej operacji, nie masz nic do stracenia a nigdy nie wiadomo jak te guzy się zachowają, bo mogą wrócić jako złośliwe
Witajcie!
Ania a ty jestes po radykalnej??? Ja mam operacje 18 lutego. Mam 33 lata.
Annamaria napisalam Do Ciebi maila.
Jesli chodzi i dr szatkowskiego to slyszalam o nim bardzo dobre opinie wyrazane przez pacjentow na korytarzu (przed tomografia) w przychodni onkologicznej na Garncarskiej. Ja bylam dopiero dwa razy. Guza znalezli mi 17 wrzesnia tego roku wiec sprawa bardzo swieza. Ja poruszam sie po omacku i staram sie jak najwiecej dowiedziec. Dostalam od niego na cito skierowanie na usg, markery i tomografie.
Niedlugo dowien sie jakie proponuje mi leczenie, bede chciala wyciac jajniki z jajowodami. Mam dwoje dzieci, a synio jest malenki chcialabym go wychowac a corcie zobaczyc w dniu jej slubu... doczekac wnukow!! Boje sie zyc w niepewnosci.
Chetnie Joasiu. Mamy bardzo podobna historie. Moze fb??? Bo gg nie mam.
Wklejam na chwile linka z namiarem na mnie:
poprosze o zaproszenie do znajomych ;)