od 2016-06-02
ilość postów: 722
Agnieszko Twój post ma moc w sobie bo cały czas się pod czepia nie wiadomo dlaczego.
Może uda się tym razem! Nie chodziło o czas oczekiwania tylko o fakt, że pomimo wyznaczonego terminu brak było wolnego miejsce w ogóle.
Viomi napisał:agnieszka76 napisał:Viomi współczuję ale niestety tak jest w wielu placówkach. Najpierw każą zgłosić się rano, a później czekanie do południa zanim zrobią wypisy i zwolnią się łóżka. W dodatku niektóre osoby mimo dokumentów i tak zostają aby zjeść obiad i dopiero wtedy idą do domu. Nie wiem co mam Ci w tej sytuacji doradzić, walka z personelem i tak nie przyniesie rezultatów, znajdą wytłumaczenie, że przyjęli nagłe przypadki itp. Może uda Ci się załapać na łóżko w sali. Tego Ci życz nie ie wiem co się dzieje nie mogę nic napisać bo wkleja się post Twój Agnieszko. Chyba nie potrafię obsługiwać czegoś tutaj.
agnieszka76 napisał:Viomi współczuję ale niestety tak jest w wielu placówkach. Najpierw każą zgłosić się rano, a później czekanie do południa zanim zrobią wypisy i zwolnią się łóżka. W dodatku niektóre osoby mimo dokumentów i tak zostają aby zjeść obiad i dopiero wtedy idą do domu. Nie wiem co mam Ci w tej sytuacji doradzić, walka z personelem i tak nie przyniesie rezultatów, znajdą wytłumaczenie, że przyjęli nagłe przypadki itp. Może uda Ci się załapać na łóżko w sali. Tego Ci życzę.
o godz. 12.30 po uprzednim moim sprzeciwie leżenia na korytarzu łóżko wjechało na salę i dostałam salę. Hura ...
ja tylko czekam na salę jeżeli nie dostanę to wychodzę na własne żądanie.