od 2018-11-22
ilość postów: 23
pella, czeka Cię drobny zabieg. Twoj partner może być nosicielem hpv ale może też Jego organizm wytworzył przeciwciała i Jemu ten wirus nie zaszkodzi. Nie wiem czy utrzymując kontakty z Tobą jest nosicielem pomimo przeciwciał i czy może Cię zarazić jeśli będziesz wyleczona. Natomiast niestety wirus może też sobie żyć na ściankach pochwy i wycięcie szyjki raczej nie jest gwarancją pewnego wyleczenia. Będziesz musiała być pod kontrolą już raczej do końca życia, tak myślę. Wszystkiego powinnaś się dowiedzieć od lekarza. Nie boj sie zabiegu, szybko dojdziesz do siebie :)
pella, nie denerwuj się, z cin3 na coś poważniejszego nie przejdzie z dnia na dzień. Wyniki hist. -patu takie same jak biopsji/łyżeczkowania co tylko dobrze wróży :) Nie powinno Cię nic zaskoczyć. Wyłapane na czas, to jest powód do radości!
Kaa, wiesz jak jest...;) nie chce nic przegapić. Staram się myśleć tak, jak piszesz. W coś w końcu trzeba wierzyć. Dziękuję Ci za Twoją tu obecność *
Hej dziewczyny, pamiętacie mnie? Pisałam do Was w sprawie moich plamien kontaktowych. Na razie spokój, nie mam ich. Na prośbę mojego profesora zrobiłam cytologię, tym razem płynną. Wynik jest dobry, prawidłowy. Profesor zadowolony, nie zalecił żadnych dodatkowych badań, powiedział, że jeśli sprawa będzie się powtarzać to cytologię robić co trzy miesiące. To wszystko. Żadnego drążenia tematu, nic. Napiszcie mi proszę co sądzicie. Zostawiłybyście to tak, nie drążyły? Czekać? Obserwować? I tyle?
Ściskam Was dziewuchy :)
Pella, jeśli miałaś zmiany typu CIN w kanale to musiały być płytko bo głębiej jest inny nabłonek, więc konizacja to dobre wyjście. Najlepszy dowód, że nawet Ci szyjki nie skracali. :) Głowa do góry.
Zania1313 u mnie niestety trwa to dłużej, szkoda. Muszę wytrwać. Pozdrawiam Cię serdecznie :)
Jednak zrobiłam cytologię dzisiaj, lekarka która mi ją pobierała trochę mnie pocieszyła, powiedziała, że przyczyną plamień kontaktowych mogą być urazy pochwy których lekarz nie jest w stanie stwierdzić, bo pochwa wewnątrz ma wiele fałdek i załamań. Dziwnie na mnie patrzyła gdy powiedziałam jej o swoich obawach. Pobrała płynną cytologię, oby wyszła, bo w kanale było sporo ciemnej krwi, która mi tam zalega długo jeszcze po okresie. 😕 Ale podobno ta płynna oddziela ewentualne zanieczyszczenia i śluz od komórek i dlatego właśnie jej wynik jest bardziej miarodajny. Przede mną 10 dni oczekiwania...
pella, nie dźwigaj tylko. Trafiłaś na dobrą placówkę, szybko dostaniesz wyniki, to dobrze. Masz powody do zadowolenia, już po zabiegu 😁