od 2019-02-16
ilość postów: 13
Niestety nie będzie zabiegu:/ ze stresu nie dostałam okresu://
Agatta napisał:Chyba żadna z zwad nie miała w opisie 1c
Jestem załamana. Mam 3 dzieci 39 lat i w sumie badałam sie w miarę regularnie.
A czy któraś z Was miała taki wynik jak ja i jest już po badaniu wycinków i może się podzielić wszelkim info? Mam nadz ze nawet jeśli wyjdzie mi rak to jest we wczesnym stadium. Wytną i będzie dobrze.
Nie wiem jak inne kobiety, ja odczuwam lekki „ból” czasami w jajnikach. I takie uczucie trochę jak bym miała nadzerke.
Najbardziej boje się ze wyjdzie rak jeszcze gdzie indziej.. macica bądź nacieki. Nie znam się na tym i stad jeszcze większy strach:(
Aż zajrzałam do swoich wyników badań. Tez miałam 3 grupę, tzn mam wciąż ;) tylko niższe stadium. Ja nie jestem ekspertem, ale dla mnie to cin 3 czyli stan tuż przedrakowy i całkowicie uleczalny. Tez mam dziecko i całe mnóstwo planow. Skad jesteś?? Miałaś kolposkopie??
Zadzwoniłam raz jeszcze do Centrum Onkologii. Połączono mnie z położna i oto co powiedziała: w centrum onkologii konizacje przeprowadzane są w trybie ambulatoryjnym inaczej w trybie 1 dnia. Gdyby istniały przesłanki to dostałabym skierowanie do szpitala, skoro nie ma to nie powinnam się przejmować. I najlepsze konizacja będzie pomiędzy leepem i skalpelem. Czyli ani leep ani tak bardzo inwazyjna jak skalpelem chirurgicznym. Nie wiem co to oznacza bo albo jest elektrokonizacja albo konizacja nie ma czegoś takiego pomiędzy!🙄krwawienie?? Nikt mnie nie wypuści z krwawieniem przecież - na fotelu ponoć jestem „zabezpieczona” i po wybudzeniu sama idę do lozka i tam odpoczywam. Do pracy mogę wrócić dnia następnego pod warunkiem, ze nie jest to praca fizyczna.oszczedzac się przez 5 dni i ma tu na mysli zadych sportów wyczynowych itp. Wszystko lekarz mi powie. I nie dziewczyny, nie mówimy o LEEpie
Zadzwoniłam dla spokoju sumienia do szpitala Medicover bo raz, ze mam pod nosem a dwa abonament. Nie dawały mi spokoju Wasze słowa o pobycie. Tam lekarz powiedział, mi ze po konizacji leży się 2 dni i w życiu by mnie nie wypuścił po 3 godzinach. Wskazana obserwacja, żeby w razie krwotoku zadziałać. Ze to niebezpieczne 😳
Z kąpielą to już mam patent - krzesełko i Sru do wanny. Na pewno później już można zaczac cokolwiek robić. Tylko musi się wszystko zagoić. No i te czekanie na wyniki histopatologiczne:/
Pella, dla mnie to wszystko czasem jest jak zły sen. Mi na kolposkopii pobrano wycinki z dwóch miejsc. Z kanału?? Nie. I dlatego lekarka zadecydowała ze idziemy w stozek i chirurgicznie. Z tego co mi wiadomo, to nic nikt u mnie nie mówił o amputacji szyjki😳 moja przyjaciółka przyjedzie na 2 dni z Lublina, żeby się mną zająć. Niestety mój mąż się zakochał i tak wyszło, ze jesteśmy we dwie i zakupow mi nikt nie zrobi;)słyszałam ze czas gojenia się to max 4 tyg?
Pella, slicznie dziękuje za odpowiedz! Z rowerem i basenem oczywiście się wstrzymam, bo nie sadze, aby to był dobry pomysł:))) bardziej mam na mysli, odprowadzenie córeczki do przedszkola, spacery, zakupy(lżejsze) i taka ogólna ludzka aktywność. Lekarka, która będzie operatorem wpierw z uwagi na „nie aż tak duże” zmiany wypisała skierowanie na leep. Natomiast na wizycie, zmieniła, ze będzie bezpieczniej i z głowy zrobić to od razu chirurgicznie. Wydaje mi się, ze mogła mieć na mysli sytuacje taka o jakiej Ty piszesz, ze chirurgicznie wieksza pewność wycięcia wszystkiego.
kaa napisał:Mizzah wypada nam więc czekać do 26 lutego bo wtedy wszystko będzie jasne, postaraj się uspokoić, czas szybko mija, trzymaj się
Oczywiście i tak zrobię, po prostu moja lekarka właściwie nic mi nie powiedziała. Zostawiła mnie z olbrzymią niewiadoma, a sprawiła wrazenie, ze zaraz Zabije wzrokiem 😜dodatkowo jestem samodzielna Mama rezolutne 4-łatki i nie mogę sobie pozwolic na wegetację w lozku :/
Naprawdę nie wiem co myśleć. Dodatkowo walczę z przewlekłym zapaleniem zatok(chyba?) i słabo sypiam po nocach bo mi spływa po gardle bleeeee. Im bliżej tego terminu tym bardziej się boje.
Dziewczyny, to ma być konizacja chirurgiczna w znieczuleniu ogólnym (wolałabym miejscowe), przychodzę na 8 a Ok 13 wychodze. I naprawdę nic nie pokręciłam.