Ostatnie odpowiedzi na forum
Widac ze z ta chemia zalezy jak kto, ale niby wszystkie bierzemy na jajnika to samo, ale dlaczego dawkuja roznie, sama sie zastanawiam. Ja podczas chemi raz spotkalam babeczke z jajnikiem, miala wznowe po 4 latach na watrobie i brala chemie tak jak ja.
Jasia, ja mam mala suczke terierka bialego westa, dostalam od meza jak zachorowalam, ma 7miesiecy i pierwsza cieczke, od kawalerow niemozemy sie opedzic :), wczesniej mialam psa i nie wiedzialam jaki to problem, ale coz natura. Zazdroszcze Ci tych malenstw, tyle bedziecie mieli szczescia.
Dobrej nocki Dziewczyny, milych snow:)
Do Kasiorka4
jesli chodzi o towarzystwo w szpitalu to rzeczywiscie, pielegniarki przychodzily upominac ze glosno, ze smiechy ze czas spac bo cisza nocna. Na Kaminskiego nie spotkalam przez te 6 chemi osoby obloznie chorej, a tego sie balam, ze to mnie zdoluje, ale nie. Ja przychodzilam w poniedzialek rano, jakis ranigast dali a potem 23 sterydy, z5 rano powtorka, o 11 podlaczali mnie na 24 godziny taxol i w nastepny dzien chwila przerwy i cisplatyna przez pare godzin i wtedt kazali pic na umor, sikac do nocnika bo ponoc ta chemia obciaza b nerki, dlatego robili bilans ile wypite ile wysikane. Ja w czwartek po obchodzie i badaniach o 5 rano szlam do domu. I tak co najmniej do poniedzialku nie wychodzilam z domu, ale kazdy znosi to inaczej. Dobrze ze u Ciebie ok. Peruke kup puki masz swoje wlosy, latwiej dopasowac. Ja swoja kupilam na Pereca23b, duzy wybor fajne babki. Pozdrawiam, odpoczywaj K.
Storczyki? Nic nie slyszalam, ale moze cos w tym jest. Ja 5 lat temu, hym, mialam dorosla corke, zaczynalam zycie z mezem jak mlode malzenstwo, wybieralam sie napweno na jakies wczasy zagraniczne o tej porze roku . Nic mi do szczescia nie brakowalo, ale napweno myslalam ze moglo byc lepiej. A teraz najwazniejsze zdrowie, nie smuce sie ze nie bedzie wakacji za granica, fajnie jest jak jest , oby nie bylo gorzej. Czasami mysle ze ta choroba to taki obuch w leb, zeby docenic co sie mialo. Pozdrawiam Was wszystkie w ten sloneczny przynajmniej we Wroclawiu poranek. Dla mnie to poranek, bo teraz sypiam do 10, a co!
Pisalam raz ale dawno temu, wiec dla przypomnienia. Mama 44 lata, w 43 urodziny w grudniu bedac w szpiatlu na usunieciu torbieli na jajniku, po pprzeplywowym usg wyszlo ze na macicy jest guz. Operacja 13.12 i niestety zle wiesci rak na jajniku i drugi zupelnie odrebny na macicy. Zaznaczam ze bylam pod stala opieka lekarza, moja siostra w 2000 roku zmarla na raka jajnika miala 37 lat, bylam z nia do konca, walczyla tylko 1,5 miesiaca. Operacja byla radykalna, wynik histopatologiczny rak 1c. Jestem jedna z nielicznych gdzie markery nie sa miarodajne u mnie przed operacja Ca 125 wynosil 29, wiec w normie. Przy pierwszej chemii bylo juz 8,6, ostatnio 7,4. Mialam robione 2 razy badania genetyczne i wsystko wyszlo ok, myslalam ze wdalam sie w geny taty, ale niestety nie. Mama jest po nowotworze macicy , a ja mialam jedno i drugie. Mieszkam i lecze sie we Wroclawiu, myalalam ze przejde przez to wszystko bez szwanku, ale moja neuropatia jest tak silna ze jestem naprawde zalamana. Mam urlop rehabilitacyjny do grudnia wiec mam nadzieje ze bedzie lepiej. Wlosy rosna, dzisiaj bylam zrobic pierwsza henne od pol roku! wracam do zywych. Badania na poczatku wrzesnia, staram sie myslec pozytywnie. Ktoras pisala ze przytyla, ja przytylam 10 kilo, nigdy nie mialam takiej wagi, ale apetyt dopisywal a ja sobie folgowalam. Zaczynam diete, ale taka spokojna bez smazeniny, ciastek z bita smietana itd.
Pozdrawiam Was dziewczyny, milej nocki Kasia
Do Kasiorek 4
Na Kamienskiego luksus, na 6 chemi , 5 razy lezalam w pokoju dwuosobowym z lazienka, normalnie wczasy.
Dzieki Makro za pomoc, ja bralam dawno temu wit B12 w zastrzykach jak mialam porazenie nerwu twarzy, cholernie bolaly. Moja neurolog jest na urlopie caly lipiec wiec zapisalam sie na 3.08 na wizyte, ale mimo to wybieram sie na knsultacje do fizykoterapeuty moze on cos pomoze, chociaz w naszym przypadku mamy male pole manewru.
Kasiorek, ja lecze sie na Kamienskiego tam jest oddzial chemioterapii, tam tez na ginekologii mialam operacje. Na Hirszfelda bywam u radiologa, bo u mnie oprocz jajnika przypaletala sie macica. Nie boj sie chemii ja przed pierwsza przebuczalam caly dzien, ale jak widac mozna to przezyc, uszy do gory!
Dziewczyny fajnie ze jestescie!
Do Izunia
Ja przed TK tez mialam rozne bole, robilam 3 tygodnie po podaniu chemi. TK wyszlo ok wiec nawet byla"zadowolona", bo mnie to uspokoilo, bo skoro cos boli a wynik byl ok, to znaczy ze tak moze tak byc i nie ma co sie niepokoic.
Na TK wyszly zrosty pooperacyjne.
Witam Was dziewczyny, jestem "cichym " obserwatorem bloga. Napewno wiecie ale jesli nie to podejtzewam ze takich jak ja jest wiele, ale napewno wszystkie mysla ze jestescie Wielkie i bardzo ale To bardzo pomocne w walce z tym swinstwem. Czytam Was od pol roku czyli poczatku mojej walki,
Jestem po 6 chemiach, po TK ktore wyszlo ok. Ale aktialnie walcze z neuropatia, ktora postepuje i jestem tym przerazona. Ostatnia chemie mialam 10 maja, a z rekami i nogami coraz gorzej. Biore wit B1, neuran,i liponax. Prosze dajcie mi jakos rade jesli jest wogole jest na to jakas rada.
Ja przed TK niw robilam zadnych badan. Lekarka powiedziala zeby zrobic TK minimum 2tygodnie po chemi, zeby jak cos jeszcze zadzialala i wybila co niepotrzebne. Pozdrawiam Was serdecznie, i jeszcze raz dzieki. Kasia. Acha jesli kogos to interesuje lecze sie we Wroclawiu.
Do ethernalmagic
Dziewczyno nie podawaj sie, kazda z nas ma momenty zwatpienia, nikt tego nie ukrywa. To forum potwierdza ze mozna dac rade, chociaz nie zawsze jet latwo. Mysle o Tobie, modle i wspieram, nie daj sie!
Ja mam zalozony port od 23 lutego, jutro mam nadzieje ze dostane prze niego 3 chemie. Wiem od
lekarza ze taki port mozna miec nawet 3 lata, wiec chyba lepiej zostawic. Pozdrawiam