Matti, Wygrał

od 2012-07-18

ilość postów: 34

Ostatnie odpowiedzi na forum

Rak tarczycy

12 lat temu
Hej,

Jeżeli to taki mały guz to nie ma paniki, w twoim przypadku jest to mikro-rak brodawkowaty. Jeżeli chodzi o taki mały guzek to postaraj się o konsultację już chirurgiczną w dobrym ośrodku, pod kontem oceny guza do usunięcia.

W takich przypadkach prawdopodobnie usuwa się tylko guza i nie ma dodatkowego leczenia radio-jodem itd.

Jak urośnie to wytną Ci 1 płat lub całą tarczycę, więc nie warto zwlekać bo teraz masz szansę zachować tarczycę, a należy brać też pod uwagę ze może Cię to dołować taka nie do końca wyjaśniona sytuacją.

Nie chce się wypowiadać, bo jesteś kobietą i rozumie Twoją indywidualną sytuację w związku z oczekiwaną ciążą, podobno w czasie ciąży tarczyca jest bardzo aktywna hormonalnie, a to może wpływać na wzrost guza, w każdym razie nie jestem lekarzem a forum nie zastąpi poradni specjalistycznej,

Na razie nie ma co panikować bo to dość łagodny rodzaj raka, więc sto jeden lat Cie czeka jak to powiedział dziś do mnie lekarz, a Twoim przypadku zapewne sto lat z upragnionym dzieciaczkiem.

Pozdrawiam,

Matti

Rak tarczycy

12 lat temu
Witam,

Przygotowanie do zabiegu, postępują bardzo sprawnie, w poniedziałek była 2-ga dawka szczepionki na WZW, trzecią mam ustaloną na 1 października i będę już po operacji.

Spotkanie z endo-onkologiem było bardzo przydatne, lekarz uspokoił moje wątpliwości dot. migdałka, poinformował mnie o możliwościach dalszego leczenia w zależności co dokładnie zostanie stwierdzone po wycięciu guza, potwierdził iż należy go sklasyfikować jako miro-rak brodawkowaty.

Lekarz stwierdził również iż guz nie wygląda ładnie, ale ładnych guzów się przecież nie wycina, więc nie zrobiło to na mnie szczególnego wrażenia.

A tak w ogóle to warto korzystać z ładnej pogody, bo za jakiś czas może zawitać jesień,

Pozdro, Matti :-)

Rak tarczycy

12 lat temu
Hej, u mnie z tym migdałkiem to trochę inna historia, bo nigdy nie miałem wcześniej nawet anginy, i nie jest to typowo ropne zapalenie, no i jest to tylko z jednej strony powiększony taki psikus.

ona25
a co do statysty to rzeczywiście chyba nie podszedłem do zagadnienia całościowo :-) bo w ogóle, rak tarczycy jest niezwykle rzadkim przypadkiem, mnie zmyliło forum że jednak jest garstka wybrańców którzy się z tym zmagają ale w skali całej populacji to pewnie nikły procent.

W każdym razie, w poniedziałek trzeba przyjąć kolejną dawkę szczepionki na WZW, we wtorek jadę jeszcze na konsultację z endk-onko z Gliwic, i ostatnia wizyta u lekarza ogólnego po ocenę do zabieg, będę na pewno miał robione EKG.

Udanego Weekendu

Rak tarczycy

12 lat temu
fasola1983

no ja pracuje głosem ale jakoś się nie obawiam aby miało coś być nie tak po operacji, trochę się zastanawiam się nad adaptacją organizmu do sztucznych hormonów,

no i będę naciskał w Gliwicach aby gruntownie przyjżeli się również migdałkowi, stąd moja dodatkowa wizyta prywatnie u onkologa-endo który pracuje w CO Gliwice jeszcze przed operacją.

a w ogóle to może powinienem zabrać od laryngologa jakieś zaświadczenie że od pół-roku mam problem z migdałkiem i nie wiadomo co jest z nim nie tak a od tarczycy do migdałków w sumie nie daleko, zresztą podobno migdałek należy do pasa węzłów chłonnych więc mogą mnie tam dosyć posiekać w Gliwicach.

ok, uciekam spać,

Dobranoc Moje Panie :-)

Rak tarczycy

12 lat temu
No człowiek zawsze się troszkę zastanawia z czego to się wzięło, u mnie w rodzinie od strony mamy jak i taty jeżeli chodzi o rodzeństwo to nie było problemów z rakiem. Jedynie mój dziadek już wiekowy senior miał raka pęcherza ale pojawi się u niego b. póżno więc to była kwestia wieku, co najciekawsze to się go pozbył bodajże 4lata temu i nie mia nawrotu :-) oczywiście guza miał wyciętego operacyjnie. Dziadek co jak co ale chyba stwierdził że na rak to nie umrze, choćby to miało być jego ostatnie wielkie osiągnięcie, zaczoł czytać na temat diety antyrakowej, i pił codziennie rano miksturę z jogurtu naturalnego, serka-białego zmielonego na maź i oleju lnianego, olej był podstawą tego cudu. Ja po operacji wycięcia tarczycy zaczynam równolegle tą kurację dziadkowi pomogło to mi również pomoże mamy te same geny.

Rak tarczycy

12 lat temu
no to jest jakaś zależność :-) również może być echo czarnobyla mieliśmy wtedy ok. 6-lat, piliśmy wtedy płyn logola okropna świństwo tylko pamiętam że to podali nam 1-Maja wtedy był jeszcze pochód, hehe święto pracy - komunistyczne klimaty,

Rak tarczycy

12 lat temu
zauważyłem że jest tu kilka osób z rocznika ok. 1980, to się poumawialiśmy ja jestem dokładnie 80tka, kasiab 79, bunia7 80, fasola to na bank 83 i tak mi się wydaje że może powinno być jakieś zalecenie Ministerstwa Zdrowia aby badać tarczyce przynajmniej raz w przedziale wiekowym np. 25-35 taka sugestia co by społeczeństwo zdrowsze było :-)

Rak tarczycy

12 lat temu
Hej,

Trochę się wtrące z innej beczki, nie odpowiedziałem jeszcze na wcześniejszego posta ona25, a więc nie panikuje, bo cieszę się że w końcu zaczynam leczenie na poważnie, ja miałem trochę przebojów zanim trafiłem do Gliwic. Na razie nastroje bojowe, dziś wizyta u laryngologa po ocena szerokości i ruchomości krtani.

Pogoda nam padła ale mimo to poszedłem na długi spacer 1h, tempem marszowym w lekkim deszczu jeżeli już postawę żołnierską promujemy :-)

w sumie to wyszedłem z założenia że trzeba się przyzwyczajać to takiej aury, no i powietrze jest świeże a i krajobraz w inny barwach to też odmiana, tylko ta szarość szybko straci klimat jak temperatura spadnie do ok.10 stopni, zacznie zacinać deszczem i wiać ale przynajmniej będzie my się cieszyć barwami złotej polskiej jesieni w dni pogodne.





Rak tarczycy

12 lat temu
Witam,

Zgodnie z radami zrobiłem sobie szczepienie, 10-tego miałem pierwszą dawkę, drugą dostanę 17-tego to jest jakiś przyspieszony tryb ale zdąże to załatwić przed operacją 26-ego :-), jutro idę do laryngologa po ocenę szerokości i ruchomości krtani, l4 w pracy mam już uzgodniony i w sumie miesiąc nie muszę się przejmować pracą. Od 24-tego idę na L4, 26-tego operacja czyli sprawę mam już dograną. Teraz staram się aktywnie spędzać czas ale bez hardkorów, dziś idę biegać ale zmniejszyłem dystans a tydzień przed operacją dam sobie już spokój z wysiłkiem żeby się nie forsować przed zabiegiem

Pozdro :-)

Rak tarczycy

12 lat temu
Hej,

Własnie wróciłem z wycieczki rowerowej 25 kilosów zrobiłem, pogoda jest idealna więc korzystajmy.

fretka-flynn masz ciekawy nick :-) dzięki za troskę, ale większość osób tutaj jest w podobnej sytuacji.

Jako facet muszę trzymać fason, nie byłem w wojsku ale postawa żołnierska jest w tych okolicznościach niezbędna, jak dostałem diagnozę, poznałem w ten dzień gościa któremu również wykryli raka brodawkowatego, całkiem to po nim spłynęło jak okazało się gość jest wojskowym i wszystko na temat :-)

ona25 czyli forum działa na zasadzie łańcuszka wdzięczności, tobie pomogli teraz ty pomagasz następnym, altruizm w czystej postaci :-)

Pozdrawiam,

Matti