Ostatnie odpowiedzi na forum
Kalmara aha to faktycznie komplet przypadłości które masz wystarczyły spokojnie do zdiagnozowania pcos. Ale głowa do góry, tak jak pisałam to żadna przeszkoda w posiadaniu dzieci :) Ja też w kwietniu mam zamiar wybrać się do ginekologa, wybrałam nowego, specjalizującego się w trudnych przypadkach. Tylko najpierw muszę zamknąć 30 marca sprawę w Gliwicach.
Ewelina30 przetrwałaś operację, więc najgorsze już za Tobą. Leczenie jodem to pryszcz w porównaniu do operacji, także głowa do góry. Jak masz lęki, to najwyżej poproś o to, byś nie była sama w izolatce, zawsze to lepiej z kimś niż samemu :)
Kalmara to po czym masz stwierdzone pco jak nie miałaś podstawowych badań w tym kierunku?
Mona12 z doświadczenia wiem, że stres i ciągłe myślenie o tym jeszcze bardziej potęguje "to coś w gardle". Spokojnie, nic tam nie masz. To wynik operacji, do 2 lat może Cię coś boleć/ciągnąć w szyi :)
Strach Kochana wszystkiego najlepszego z okazji urodzin! Zdrówka i nieschodzącego uśmiechu z twarzy! Pogody ducha, dużo miłości i jak najmniej wizyt w Gliwicach! <3 <3 <3
Strach o jakie zakraplanie węzłów w Gliwicach chodzi? Ja nic nie wiem, a operowały mnie Gliwice, ale chętnie się dowiem co i jak mi zakrapiali, zwłaszcza, że mikroprzerzut na jeden węzeł miałam :)
Kalmara moja endo też mówi, że pco/pcos to nie jest żaden wyrok i wiele jej pacjentek z tą dolegliwością ma dzieciaki :) U mnie problem taki, że mam nieprawisłowy stosunek FSH do LH, lekko podwyższoną prolaktynę i DHES. Za to okres regularnie co 30 dni, prawidłowe jajniki i co miesiąc wszystkie objawy owu + potwierdzoną owu u gina. Także ja to taka nie wiadomo co.
Kalmara jak masz normalnie występujące owulacje to pco nie jest żadnym problemem :) Grunt, żeby owulki były. A zresztą na wywołanie owu też mają sposoby.
A co Ci świeci w tym podbródku? Sprawdzali to? Biopsję tych powiększonych węzłów robili?
Szkoda, że od dużego jodu trzeba odczekać aż rok z ciążą :( Chociaż mnie dr Paliczka mówiła, że pół roku. Ale dla własnego komfortu psychicznego, chyba lepiej odczekać ten rok.
Strach i co z tą dziewczyna której świeciło coś w węzłach? Ponowna operacja?
Ja leżałam właśnie z taką babeczką. Wycieli jej tarczycę i wysłali do Gliwic na jod. Na jodzie okazało się, że węzły świecą, więc ponowna operacja i ponownie jod.
A drugiej babeczce, w szpitalu w Legnicy bodajże, wycięli jeden płat tarczycy, na hist-pat okazało się, że to rak a oni zamiast zrobić ponowną operację wycięcia drugiego płatu, wysłali ją od razu na jod do Wrocławia. Z tym jednym płatem miała iść na jod. WTF?! :/ Z tym, że do tego Wrocławia nie dotarła, bo ktoś ze znajomych poradził jej przenieść się do Gliwic i tak też zrobiła. W Gliwicach operacja wycięcia drugiego płata + węzłów chłonnych bocznych bo też miała przerzuty. I dopiero jod.
Dużo osób ma właśnie taką trudniejszą drogę. Bo albo dwie operacje, albo kilka jodów. Ale co zrobić. I tak trzeba żyć nadzieją, że będzie dobrze. Bo musi być, nie? ;)
Strach my tylko jedno. Dwojki nie widze, tym bardziej jedno po drugim, bo nie mamy na kogo liczyc jesli chodzi o jakakolwiek pomoc. A z tego co widze to wszystkim w moim otoczeniu ktos pomaga, a to mama, a to tesciowa :-)
Andy79 czemu USG nieciekawe? Cos tam wypatrzyli?
Strach to okropne i takie niesprawiedliwe ;( Tyle wstretnych ludzi chodzi po swiecie i dozywa spokojnej starosci a tu taki maly chlopiec i tyle musi przejsc, brak slow po prostu ;(
No ja to mialam byc juz na koncowce ciazy w tym momencie :-P Taki byl plan. Oczywiacie o ile by sie udalo. A tu zamiast ciazy rak i leczenie jodem. No ale moze jednak przed 30-tka sie wyrobie :-D
Mona <3
Strach temu chlopcu beda operowac te przerzuty? O kurcze... Jedna babka z ktora lezalam po operacji opowiadala mi ze byla odeslana do Zakopanego na ktoras operacje bo tam jest chirurg ktory wykonuje operacje w obrebie klatki piersiowej, bez otwierania tej klatki. Kto wie, moze tam go wysla. Strasznie smutne. Za to jak ja bylam teraz 14-go w Gliwicach to po korytarzu spacerowala matka w tej naszej czerwonej pizamce szpitalnej i za reke trzymala moze 5-6 letniego chlopczyka z maseczka na twarzy i tez w pizamce ale swojej :-(
Strach jaki jestes rocznik? :-) Kojarze wlasnie ze jestes niewiele starsza. To mam nadzieje ze obie za rok bedziemy w dwupaku :-) <3
Strach super! Bardzo sie ciesze, ze przychodzisz do Nas z takimi dobrymi wiesciami :-) Chyba 100 razy dzis na forum wchodzilam zeby spr czy cos napisalas hehe :-)
A co do mnie, to wierze ze to tylko resztki grasicy tak jak mowi dr Roskosz, wiec poki co jest luz. Bede sie stresowac 30 marca :-P
Tez bym chciala takie cudne info odnosnie jodu diagnostycznego. 2 lata! Toż to moze w koncu udaloby mi sie zostac matka w tym czasie, bo mam wrazenie, ze sie nie doczekam.