Ostatnie odpowiedzi na forum
Witaj evve,
niestety często nie ma się objawów raka jajnika w poczatkowym stadium....a jak już się ma ( powiększony brzuch, problemy z wypróżnianiem czy inne temu podobne) to jest to już sprawa trochę bardziej zaawansowana. Najgorsze jest to,że rak ( na początku) nie boli. Nie daje objawów typowo bólowych.
Ja akurat najpierw miałam raka szyjki w 1st, ale bez objawów...więc nie umiem Ci pomóc. Przy raku szyjki może być ból krzyża, jakieś krwawienia.
Nie możesz tej wizyty u gina troszkę przyspieszyć? kiedy miałaś ost. usg, cytologię ? Bo może nie potrzebnie martwisz się.
Warto zbadać morfologię, marker ca-125.
pozdrawiam
Cześć dziewczyny
złopię zieloną herbatę i nie wiem za co się zabrać, bo NIC mi się nie chce...poza czytaniem netu oczywiście :-(
Dziękuję za Wasze odp. Jeszcze się zastanowię nad tą szczoteczką.
Oj Jasiu to teraz odpoczniesz a potem wpadniesz w wir egzaminów ;-)
Joanno - CUDna wiadomość! Masz rację że uskrzydla!!!! Oby więcej takich wieści tutaj.
pozdrawiam i piszcie ładnie jak spędzacie święta?
my całkiem sami....ale to nasz wybór nie jechać do PL..
oj Dobreee Aniu ;-)
niestety mamusia ma Alzheimera i mi do śmiechu nie jest...nie mam z nią kontaktu...nawet nie dzwonię ostatnio, żeby się nie denerwować....ehhhh
Czekam na Wasze odp. plisssss bo nie wiem czy mam molestować Mikołaja o szczoteczkę elektr. czy coś innego ;-)
Witajcie
Jasiu - dzięki :-) jak się masz? jak szkoła ?
Dziewczyny jak to jest z tymi szczoteczkami elektrycznymi ? czy my możemy je stosować?
W końcu tam są dosyć silne wibracje....czy to nie pobudzi gada???
No bo skoro nie możemy żadnych masaży, laserów, masażerów, wibratorów itp itd ;-) no to czemu by można używać szczoteczkę elektryczną??
Raczku - przepiękne fotki, ah jak elegancko w tej stolycy :-)
Mam nadzieję, że u Ciebie będą Dobre wieści po bad. markera.
Ja robię w czwartek, ale wyniki dopiero na wizycie u onkolog 7 stycznia...ehhhh Oczywiście,że mam stres. Ale staram się na razie o tym nie myśleć.
Krystyna65 - wiem, że odsunięcie chemii, burzy spokój i plany, ale nie masz już na to wpływu. A lekarze nie mogą Ci przepisać zastrzyku ( Neulasta lub cos podobnego?)
Elbe - piękne myśli, budujące.
Kasiorku - wróciłaś już do pracy ?
Za dużo czasu mam w domu chyba, bo wczoraj masohistycznie wrzuciłam w google blogi rakowe i najpierw otworzyły się 3..i te 3 dziewczyny już odeszły. Po co ja to robię :-(
Niby szukam NAdziei, a internet mi ją odbiera....Chociaż to forum jest bardziej pozytywne, wiele dobrej energii i szczęsliwych wyzdrowień :)
pozdrawiam serdecznie
WItajcie Syrenki
dawno nie pisałam, czasem podczytywałam...Jesteści mi b. bliskie.
Pozdrawiam serdecznie, myślę o Was często, cieszę się,ze tu możemy się spotykać i wspierać.
Widzę już atmosferę świąteczną tutaj. Ja nie będę nic piec na Święta poza sernikiem...Jako,że za przykładem Makro też zrezygnowałam z cukru, stosuję ksylitol w zamian... ale niestety aż tak konsekwentna nie jestem w tym niepieczeniu...mam małą dziewczynkę - Moją kochaną pomocnicę :-) która b,.chętnie pomaga w robieniu gofrów, muffinek czy pierogów...Oczywiscie przepisy uzdrowione....ale jednak większość na bazie mąki pszennej + trochę żytniej.
Na pewno warto pamiętać o odkwaszaniu organizmu...
I tu pytanie do joanny - Ty chyba radziłaś by stosować zielony jęczmień..?
czy możesz polecić jakiś konkretny? W necie znalazłam,że kosztuje mniej więcej 180zł.
Ja teraz stosuję tylko Calcium+Vit.D3 ( p.osteoporozie i na mocniejsze zęby - zapisała mi to lekarka rodzinna), Ecomer, czasem też Wit. B6. No i p.objawom menopauzy biorę na własną rękę lek homeopatyczny, niemiecki Klimakt-Heel. W sumie mogłabym stosować HTZ bo mój gad nie był hormonozależny...ale jakoś nie jestem przekonana jeszcze do zażywania hormonów...
Jestem 3m-ce po chemii, włoski rosną, ale jeszcze perukę noszę, mam nadz.że już niedługo. Stosuję polecaną przez Was odżywkę z henna Wax i czekam na efekty :-)
Mam też pytanie o zęby....
mam do wyrwania 8mkę ale zwlekam...lekarstwo już wypadło, jest dziura, ząb jest martwy, a ja się boję...
Chciałabym od Mikołaja dostać szczoteczkę elektryczną....nigdy nie używałam...wiec proszę napiszcie, czy warto, jeśli tak to na co zwrócić uwagę, wybór b.duży.
Zaraz doczytam ost. strony
Witajcie weekendowo :-)
Troszkę Was zaniedbałam, czasem podczytywałam, jednak nie pisałam...
no to się odzywam w końcu dziś, rozruszać trochę towarzystwo. ..;-)
mania - przeczytałam Twoje stare wpisy, napisz proszę jak się masz? czy 2gi rzut chemii dał oczekiwane rezultaty ? Dużi ciekawych rzeczy pisałaś w starych postach.
Piekę właśnie sernik, ale pachniee....oczywiście zamiast cukru - ksylitol.
Dawno nie pisałam, byłam w "uzdrowisku" w gorach, cudnie było, pogoda lekka zima, dużo ruchu, sportu, zdrowego jedzenia i wykładów nt raka, sexuologii, jak dalej żyć itd...w końcu po tygodniu już taki miałam przesyt,że teraz już nie chce słuchać, pisać o chorobie..stąd moje milczenie.
Mam nadzieję, że u mnie ta zmiana klimatu z nadmorskiego na górski ( ale w ramach tego samego kraju) nie wpłynie negatywnie. Tam nawet lepiej się czułam, zero wiatru, czy wilgoci. U nas pada a tam lekki mrozek, słonko i trochę śniegu...
Cz esto bola mnie stawy, itp.
Kolejne badania krwi zrobię przed świętami, i potem do onkolog na 2gą kontrolę po chemii.
Pozdrawiam ciepło i piszcie, zachowajmy ta atmosferę z wiosny i lata.
Kochane, witam się po przerwie spowodowanej brakiem netu ( tydzień bez tego pochłaniacza czasu dobrze zrobił mi i domostwu ;-) a już jutro rano lecę na "wywczasy" zwane przeze mnie "sanatorium". Zobaczymy jak mi klimacik górski posłuży. No i spotkanie wielu innych towarzyszek niedoli. Będe tam tydzień, szok, jak dawno nie miałam tyyyyle czasu dla siebie...bez dziecka, męża itp obowiązków...
Jasiu - jak po bad. PET ? 3mam kciuki.
Ja nie mam stwierdzonej osteoporozy ( jeszcze...tfu tfu) badałam grubość kości w PL i ważą 2.1 a powinny właśnie powyżej 2, więc na granicy. Dziś od lek. rodzinnej dostałam Wapń + Wit.D3 żeby zapobiegać.
pozdrawiam Syrenki, nic więcej nie napiszę, bo reisefeber mnie roznosi...;-)
Jasiu - i ja Przyznam się szczerze,że czytam teraz bloga Chustki od początku. Dziewczyna nie może mi wyjść z głowy.
A o 11 wychodze i do miasta na jakis kurs pt Radość życia dla "rakowców", nie chce mi się, bo leje....ale to właśnie może o to chodzi, zmobilizować się POMImo przeciwności.
Pozdrawiam Syrenki, piszcie ładnie :)
hmmm Wystraszyłam wszystkich...? ;-)
Dzięki kasiorku.
pozdrawiam serdecznie, dziś u mnie słońce więc ŁEB DO SŁOŃCA...
zapobiegamy osteoporozie i depresji! ;-)
Czy pisze tu jeszcze olka75? Odezwij się jeśli nas jeszcze czytasz, jak sytuacja z Twoją operacją.