Limarri, Wygrał

od 2012-10-29

ilość postów: 154

Ostatnie odpowiedzi na forum

Rak jajnika

11 lat temu
http://forum.gazeta.pl/forum/w,100789,119549191,,Przeciwwskazania_do_HTZ_jak_lagodzic_skutki_menop.html?v=2

B.ciekawa dyskusja o suplementacji hormonalnej.

Rak jajnika

11 lat temu
W poniedzialek będę mieć wizyte i onkologa i wyniki, jeszcze się nie boję....chciałabym po raz kolejny zagadać Was w spr. HTZ...chce ten temat poruszyć z lek.
SKoro ja mialam gada niehormonozależnego to wg tutejszych lekarzy mogę suplementowac hormony.
Wiem,że to nie popularne i prawie żadna z Was nie używa hormonów, jednak może odezwie się jakaś Syrenka, która stosuje i powie jak je znosi, czy WARTO ? Nie ukrywam, że się boje trochę.
A z drugiej strony chciałabym jakość życia sobie poprawić...hmmm tylko czy akurat samymi hormonami to jest możliwe?
pozdrawiam znad piffffka ;-)

Rak jajnika

11 lat temu
Karolina - witaj, zaczynam czytac. super że się odezwałaś...póki co wyjęłaś mi z ust te słowa " Choroba bardzo zmieniła moje życie.. Przesiała przez sito dotychczasowe znajomości.. Zostali Ci, którzy się nie przestraszyli, którzy byli w stanie udźwignąć ten ciężar razem ze mną.. Niektórych z nich nie ukrywam, że sama odepchnęłam swoim zachowaniem, a pozostali.. no cóż.. takie życie..
Ale nie ma tego złego.. bo CI, którzy przy mnie są to najlepsi z najlepszych ;)"

Rak jajnika

11 lat temu
Witajcie noworocznie, Samych Dobroci w tym nowym Roczku Wam i sobie życzę :-)
Troszkę mnie nie było, goście, góry itd ale już jestem.
I tak :
Kiedy robicie zlot Syrenkowy ? Ja będę w PL w okolicach wielkanocy.
Olka-75 - ale historia....:( mam nadzieję,że po tej operacji którą właśnie chyba masz będzie już tylko Super!

7.01. mam onkolog rano i poznam wyniki markerów (ca-125 i HE4) i morfologi...na razie nie myślę, czuję się dobrze, nie przeziębiam....ostatnio świńska grypa w mieście u nas......wolę nawet o tym nie myśleć.
A miałam sen,że marker 8 ;-) poprzednio 7, więc byłoby super.
Pozdrawiam serdecznie

Rak jajnika

11 lat temu
Witajcie porannnie
i ja też Jasiu :-) chciałam już wczoraj zapytać joanne51 o ten jęczmień.
Mam konkretnie "Sproszkowaną trawę jęczmienia" firmy Dorsim za ok. 80zł 60 kapsułek, piszą aby brać 2 kapsułki dziennie.
Tylko,że mam wątpliwości co do tych dużych plastikowych??? kapsułek.....już mi stanęły na drodze do żołądka.
Czy one na prawdę mają szansę rozpuścić się w brzuchu??
Jasiu - a Ty masz w tabletkach czy kapsułkach? Jak tolerujesz ?
pozdrawiam porannie

Rak jajnika

11 lat temu
Witam słonecznie, zimowo...nareszcie PO Świętach ;-)
Elbe - apel super, oby jak najwięcej dziewczyn odzywało się.
Dzięki,za wieści,że dziś msza za Syrenki.
Pozdrawiam i proszę o odzew Olka-75 :)

Rak jajnika

11 lat temu
o rany Olka-75,ale się porobiło...:-( pamiętam,jak pytałaś o tego ordynatora ( pisałam wtedy pod innym nickiem,on mnie też operował po razpierwszy).
Przykro,że czegoś nie dopatrzył i znowu masz mieć operację.
Daj znać co CI zrobili, a co powinni byli zrobić.
Krysiu - super,że chemię dostałaś. Odpoczniesz w Święta :)
MAtko jak nas zasypało, to jakas masakra, pada już 2gi dzień non-stop.
pozdrawiam nocne marki ;-)

Rak jajnika

11 lat temu
Witam zimowo, dziecię na sankach odwiezione do p-la a i ja radochę miałam :-) Kondycja lepsza! Marzą mi się narty...nigdy jeszcze nie jeździłam. W tym roku dziecię dostanie swoje pierwsze mini narty, więc chociaż sobie popatrzę jak ona sobie radzi, dzielna mała...
Piekne słowa Jasiu, ja tu niestety nie mam rekolekcji, a też to lubiłam w PL.
szymczakanna - właśnie tak, za rok o tej samej porze, obecność obowiązkowa :-)
pozdrawiam i spokojnych przygotowań przedświątecznych :)

Rak jajnika

11 lat temu
Super pomysł Elbe.
Cudny wpis lusia :-)
I ja i ja dołączam..do jestem,czytam, mam się dobrze....chociaż menopauza mnie po prostu już....ahhh
jestem NADwrażliwa i tyle....macie jakieś sposoby jak poradzić sobie ze samą sobą?

Rak jajnika

11 lat temu
evve - oj coś wiem o tych terminach, też jestem spoza granic PL.
Z którego zakątka globu klikasz?
Ktoś gdzieś kiedyś napisał na jakimś blogu rakowym, ....Zacznę się martwić jak będę miała powód...
Wiem,że to trudne, ale postaraj się myśleć pozytywnie, dopóki nie masz diagnozy jesteś zdrowa.
pozdrawiam