Lena35, Walczy

od 2019-01-26

ilość postów: 46

Ostatnie odpowiedzi na forum

Rak pęcherza moczowego

4 lata temu

Witam 
Po 4 tygodniach wypełnionych niewyobrażalnym

cierpieniem i znieczulica personelu w sobotę zmarł mój ukochany tata. Przegrał 10 miesięczna walkę z rakiem

Już nie cierpi.... 

Życzę Wszystkim siły do walki i zdrowia 

Rak pęcherza moczowego

4 lata temu

Witam was wszystkich Kochani

Jestem w Polsce od poniedziałku. Jak zobaczyłam tatę to nie mogłam uwierzyć, ze to on 

Tata obecnie leży na oddziale neurologii. Niestety operacja nie przyniosła skutku. Niedowład nóg pozostał. „Wspaniale troszczące sie pielęgniarki załatwiły  mu tez odleżyny na pięcie i kości krzyżówej , bo nie zadbały o tatę od samego początku tak jak powinny. Mam tu na myśli materac przeciwodleżynowy, zmiana pozycji ( choć to trudne po operacji kręgosłupa)  Mogłabym już napisać książkę po tych kilku dniach , które spędziłam w szpitalu. Zero współczucia, zainteresowania pacjentem

Lekarz prowadzący ( neurolog) stwierdził, ze rak jest bardzo rozsiany . Zaatakowane węzły chłonne,kości, kręgosłup.. i powiedziała do mnie mnie i do siostry , ze tata niestety umrze.. 

Miał konsultacje radiologiczna .. został zakwalifikowany do jednorazowej radioterapii. Tylko czy to coś teraz pomoże?? Nie wiem już co o tym myśleć ani co dalej robić. Czy iść i porozmawiać z onkologiem co dalej? 

Na oddziale neurologii sugerują hospicjum . Czyli, ze mamy się poddać i czekać na najgorsze?

Wyniki krwi pokazały, ze wdała się jakaś bakteria . Włączyli antybiotyk od wczoraj a jutro okaże się co to za bakteria i czy trzeba będzie zmieniać antybiotyk. Wczoraj tata tak mało co kontaktował, miał dreszcze... ale pielęgniarki stwierdziły , ze nic mu nie jest. A pani doktor stwierdziła,ze może miał skok temperatury. Tyle , ze dla mnie nie wyglądało to na dreszcze poprzedzające goraczke 

Mam nadzieje, ze kiedyś one będą przechodziły przez to co my teraz. 

Poradzccie co robić? Czy konsultować się z onkologiem? Czy osoba z przerzutami nie ma już naprawdę żadnych szans? 

Przepraszam, ze nie pisze do każdego z osobna ale nawet nie mam kiedy przeczytać waszych wypowiedzi

Pozdrawiam was serdecznie i życzę duzo, duzo zdrowia 

Rak pęcherza moczowego

4 lata temu

Joanno, Aisogg... dziękuje Wam za wsparcie 

Tata leży na intensywnej terapii, na neurochirurgii. Jest po operacji , która miała uratować jego nogi

Leży w bezruchu i świadomy tego, ze już nic i nikt mu nie pomoże. Leży w bezruchu, sparaliżowany 

Leży tam dzięki swojemu lekarzowi prowadzącemu, który nie zdiagnozował przerzutów do kręgosłupa dwa miesiące temu. Po tomografii nic nie stwierdził 

Tyle tylko, ze tata ma zwyrodnienie kręgosłupa 

Przez dwa miesiące rak zżerał kości .. Dwa miesiące konania w bólu aż do dnia kiedy tata obudził się bez czucia w nogach. Było to kilka dni temu

Okazało się, ze jedno żebro złamane i jeden kręg i ogólnie , ze rak bardzo rozsiany 

Ile razy tata chodził do niego prywatnie  , prosił o wizytę , o badania ,o leki. Nigdy nie miał czasu

Cudowny lekarz z reputacja 

Teraz wiem... to on przyczynił się do tego w jakim stanie jest teraz  . To nie lekarz , to morderca bez uczuć 

Ile razy tata dzwonił na pogotowie , konając w bólu... 

Jest mi bardzo ciężko , tym bardziej ze nie mieszkam w Pl. Jutro bede w kaju
Nie wiem czy będę mogla wejść na sale i zobaczyć go w takim stanie. Jak mu pomoc? On jest wszystkiego świadomy 

Rak pęcherza moczowego

4 lata temu

Kochani! Proszę o modlitwę 

Okropnie niesprawiedliwe jest to życie 

Tak bardzo mi ciężko...

Rak pęcherza moczowego

4 lata temu

Witajcie kochani

Tata już 3 dzień po operacji , która trwała 5 godzin 

Lekarze próbowali najpierw laparoskopowo wyciąć gada, ale się nie dało bo za duże zaawansowanie choroby. Musieli go otworzyć. Czy ktoś z Was miał operacje metoda laparoskopową?

Siostra rozmawiała z lekarzem w drugiej dobie po. Powiedzial,ze jak narazie wyniki badan krwi są ok ale krytyczne dni są w 3 i 4 dobie po operacji i, ze wszystko może się wydarzyć. Co miała na myśli?

Wysłali tez węzły chłonne na biopsje 

Teraz długa droga do zdrowia. Oby tylko obyło się bez żadnych niespodzianek

Czy to normalne ze już w 3 dobie każą się podnosić i zaczynać chodzić? Tyle teraz niewiadomych, tyle pytań .... 

Życzę wszystkim zdrowia i miłego weekendu 

Pozdrawiam 

Rak pęcherza moczowego

4 lata temu

Witajcie po dłuższej nieobecności 

Trzymajcie proszę kciuki - jutro tata ma radykalna .... 

Rak pęcherza moczowego

4 lata temu

Wyrazy najszczerszego współczucia Joanno.

Rak pęcherza moczowego

4 lata temu

Trzymam mocno kciuki Marysiu 

U nas czekanie na następna chemię , która odbędzie się 6 maja .. oby tylko wyniki krwi były w normie

Siostra konsultowała sie z taty onkologiem odnośnie jego bardzo niskiej odpornosci , złych wyników i złego samopoczucia.. Powiedział, ze tak jest po chemii i żeby na siebie uważał. Co do zastrzyków na odporność,stwierdził ze nie ma żadnych odpowiedników bo wszystkie maja taki sam skład 

Myślałam, ze przy takim spadku odpornosci zostawi tatę w szpitalu. A jednak nie, kazał dokończyć antybiotyki i czekać do maja 

Joanno, co u mamy? A u Ciebie Jacku?

Pozdrawiam wszystkich 

Rak pęcherza moczowego

5 lat temu

Wspaniałe wiadomości Joanno

Twoja mama jest silna , nie podda się nigdy 

Niech wraca do zdrowia. Teraz wszystko będzie już coraz lepiej 

Pozdrawiam 

Rak pęcherza moczowego

5 lat temu

Tak strasznie mi przykro Joanno. Nadal jest nadzieja, trzeba wierzyć, ze mama z tego wyjdzie. Całym sercem jestem z Tobą .U nas dziś tez smutno

Po 2 tygodniowym pobycie u taty, niestety muszę wracac do domu ( za granice , tam mieszkam)

Żal mi serce ściska, ale niestety nie mam wyjścia

Byliśmy z tata wczoraj u onkologa bo kiepsko się czuł. Zrobił badanie krwi przed wizyta. Niestety nie za dobre.. odporność strasznie spadła , wartość leukocytow bardzo niska

Lekarz kazal tacie uważać na siebie, bo szybko może przyplątać się jakaś infekcja. Przepisał 2 antybiotyki... kazał jechać do szpitala jak pojawi się wysoka gorączka .. Tata gorączkował wczoraj wieczorem 38,7 ale nie pojechaliśmy, nie chciał..

Dziś trochę lepiej, bez gorączki. Ale nadal zero odporności. Miały być zastrzyki po chemii , które podniosą odpornosci ale niestety reakcja po pierwszym była drastyczna- zapaść

Nie wiem jak to będzie dalej.. lekarz nic nie wspomniał o innych lekach podnoszących wartość leukocytów

Życzę Wszystkim Spokojnych i Zdrowych Świat