Ostatnie odpowiedzi na forum
dziewczyny poradźcie jestem po 5 chemii i od 3 dni mam straszne mdłości. Biorę tabletki i czopki ale niewiele pomagają. Od prawie 2 dni nic nie jadłam, nawet od wody mnie mdli :(
jestem bardzo osłabiona, szczególnie, że hemoglobina wynosi 6,7...
Są jakieś domowe sposoby na te mdłości?Czy rzeczywiście im bliżej końca tym bardziej źle się znosi chemie?
miłka ja mam heboglobine 6,80 i nawet mam sporo energi ;)
tiffany bardzo mi przykro że, Twoja mama tak cierpi. Może powinnyście pojechać do szpitala, mama może się odwodnić...
Witajcie dziewczyny w ten upalny wieczór ;)
Jak jest z odrastaniem rzęs po chemii? Czy odrastają szybko jak włosy?
Mi się rzęsy i brwi trzymały dzielnie do 4 chemii a teraz juz prawie ich nie mam....
Co z włosami? Czy używacie czegoś na ich porost? Słyszałam że ta odzywka VAX jest dobra żeby wcierać jeszcze w łysinkę...
iwonazm dziękuję za słowa wparcia:) Również się trzymaj.
Dobranoc wszystkim:)
do niedawna bałam się o mamę, teraz boje się też o siebie:(
tiffany nie jesteś sama...
Ja mam również bardzo chorą mamę na nieuleczalną chorobę...wszystko zaczęło się kilka lat temu...Płakałam całe dnie, mamy stan się pogarszał, w końcu postawiono diagnozę .Załamałam się całkowicie i wkrótce sama zachorowałam na raka....
Przeszłam operację radykalną, nigdy nie urodzę dziecka, mam menopauzę w wieku 31 lat, nie mogę brać hormonów....Na dodatek mama nic wie o mojej chorobie, nie chciałam jej mówić, żeby jej nie załamać....Udaje przed nią, że wszystko jest ok....
Czasem myślę, że to wszystko zły sen, nie mogę się pozbierać po operacji. Staram się myśleć pozytywnie ale jest ciężko....
Zastanawiam się czemu tyle nieszczęść spadło na mnie na moja mamusie...wiem że to pytania bez odpowiedzi ale i tak codziennie się budzę i nie wierzę, że to sie dzieje naprawdę.
W tej chwili przechodzę chemioterapię, która bardzo mnie osłabiła.
Po tym jak moja kochana mamusia zachorowała myślałam, że nie może już nic złego się mojej rodzinie przydarzyć a jednak.....
pozdrawiam Cie serdecznie i głowa do góry:)
Zastanawiam się czy przebycie choroby nowotworowej może być przeszkodą....wzrost mam ok, znam b. dobrze angielski, mam doświadczenie w pracy z ludźmi...a jak byłaś stewardessa pracowały z Tobą dziewczyny mające więcej niż 30 lat?
Czy rzeczywiście większe szanse maja młodsze dziewczyny na dostanie tej pracy?
mala86 dzięki za informację, bardzo chciałbym spróbować, latałam kilka razy samolotem i nigdy nie miałam żadnych problemów przed czy po wylądowaniu....
Zastanawiam się czy przebycie choroby
a czy jeśli chciałabym próbować muszę powiedzieć na rozmowie ze przeszłam taka chorobę ?