JoSt, Walczy

od 2016-02-11

ilość postów: 35

Ostatnie odpowiedzi na forum

Rak jajnika

6 lat temu

Dziękuję za odpowiedzi. Jestem po 2 wlewach i włosy zostają mi na grzebieniu podczas czesania, nie są to na razie wielkie kłęby ale zgodnie z Waszymi radami zaopatrzę się już w perukę, aby się nie stresować dodatkowo

Rak jajnika

6 lat temu

Witam. Czy przy monoterapii: paklitaxel (taxol) - wlewy cotygodniowe wypadają włosy? Zaczęłam taką terapię a za 2 tygodnie wesele córki i nie wiem, czy zaopatrzyć się już w perukę. Pozdrawiam, miłej niedzieli

Rak jajnika

6 lat temu

Przyłączam się do pytania Agniesiak - salinomycyna? ktoś? coś? w Polsce? za granicą?

Rak jajnika

7 lat temu

Carmen, kontaktowałam się z Bydgoszczą w sprawie PIPAC z zapytaniem o kryteria kwalifikacji do tej procedury. Rozmawiałam z prof. Zegarskim, który przeprowadza te operacje. Uzyskałam informację, że na chwilę obecną nie kwalifikują z rakiem jajnika, ponieważ mają dużą ilość pacjentów z rakiem żołądka a dla nich ta operacja jest priorytetowa; ale mogę dowiadywać się za 3 - 4 miesiące.

Rak jajnika

7 lat temu
Witam, czy któraś z koleżanek dowiadywała się bezpośrednio w Poznaniu na temat badań klinicznych prowadzonych przez prof. Mądrego dotyczących raka jajnika opornego na związki platyny

Rak jajnika

7 lat temu
Nana, ja przez ponad rok stosowałam hormonoterapię, najpierw Tamoxifen przez ok miesiąc ale markery podskoczyły mi o ok 20 jednostek i zmieniono mi na lek Lametta (oba leki nierefundowane w terapii raka jajnika). Ten drugi lek to wydatek ok 100 zł/miesiąc. I w tym wypadku markery wahały się przez rok w granicach 100 a tomografia wykazywała stabilizację choroby. Mój rak jest śluzowy raczej rzadki przypadek i może dlatego jestem traktowana trochę jak królik doświadczalny, teraz jestem leczona w kierunku śluzaka rzekomego otrzewnej

Rak jajnika

7 lat temu
w moim przypadku zastosowano to leczenie, ponieważ marker podskoczył mi do ok 100 a TK nie wykazywała progresji choroby. Było to ok rok po operacji radykalnej Wcześniej przeszłam operację (usunięcie przydatków), chemioterapię Carboplatyna + Paklitaxel (standard przy raku jajnika) - nie przyniosła większych efektów, operację radykalną + HIPEC (śródoperacyjną chemioterapię wewnątrzotrzewnową w hipertermii. Po tej hormonoterapii (V2013 - VI 2014) markery utrzymywały mi sie na poziomie ok 100 a TK wykazywała stabilizację choroby.

Rak jajnika

7 lat temu
Hebelek odpisałam na priv przed chwilą. Nie wiem co to jest Hormonoterapia 2B. Ja miałam hormony w tabletkach Najpierw Tamoxifen (krótko) a potem Lametta )przez ok rok. Podanie tych leków miałam konsultowane przez konsylium lekarskie w ośrodku, w którym się leczę. W ulotkach tych leków nie było podane, że są wskazane przy raku jajnika, natomiast było zapisane, że stosuje się je np. w przypadku raka piersi. Leki te były w moim przypadku pełnopłatne.

Rak jajnika

7 lat temu
Hebelek melduję się. Jeśli bardzo szczegółowe pytania to proszę podaj prywatny kontakt. W czasie weekendu mnie nie będzie, jadę trochę relaksacyjnie pojeździć na nartach

Rak jajnika

7 lat temu
basik77 Proszę o kontakt priv podam moje opinie i bliższe informacje. W Ochojcu leczę się od XI 2012. To były początki tego oddziału, bo otwarli go jesienią 2011, był wtedy bardziej kameralny. Teraz jest zdecydowanie więcej pacjentów i lekarzy. Lekarza ma się stałego, warunki do podawania chemii są dobre (poczekalnia z fotelami, leżanki do podawania chemii jednodniowej, sale szpitalne z indywidualnymi łazienkami w pobliżu). Nie mam dużego porównania jedynie ze szpitalem Narutowicza w Krakowie, gdzie warunki podawania chemii były dużo gorsze. Od początku leczę się w Ochojcu, bo ten Oddz został mi polecony przez ordynatora Oddz Gin w Szpitalu Kolejowym w Katowicach, gdzie miałam pierwszą operację. U mnie wszystko potoczyło się błyskawicznie: 8X 2012 - diagnoza, 18X - operacja, 8XI - pierwsza chemia. Na mojego raka śluzowego standardowa chemia podawana przy raku jajnika (Carboplatyna + Paklitaxel) nie podziałała. IIIC G1