Ostatnie odpowiedzi na forum
Jasona witaj, już dwa razy pisałem ale nie widzę moich wpisów, może za długo pisałem, jutro mama ma dalsze badania tak, najważniejsze to jak najszybciej przeprowadzić operację, bo czas jest tu bardzo ważny, i u taty Zoe też, i głowa do góry,wszystko będzie dobrze, bardzo ważne jest Wasze wsparcie, rozmawiać normalnie o wszystkim, zwykła rozmowa choćby o pogodzie, nie załamywać się, wiem że łatwo mi się teraz o tym pisze, ale to wsparcie drugiej osoby jest bardzo potrzebne, będzie dobrze,musi być dobrze innej opcji nie ma, myślami jestem z Wami,pozdrawiam :)
Jasona witaj, jutro Twoja mama będzie miała te następne badania, myślę że badanie TK też będzie miała, bo ja zaraz po kolonoskopii, miałem zrobione badanie tomografem komputerowym jamy brzusznej, ale najważniejsze, to jak najszybciej dostać się do szpitala, na wykonanie tej operacji, bo czas tu odgrywa ważna rolę, wiem że wszystko będzie dobrze, bądź przy mamie i nie denerwuj się, wiem że łatwo mi się teraz pisze, ale wiem po sobie że,takie wsparcie, drugiej osoby jest bezcenne, głowa do góry, tylko pozytywne myślenie i nastawienie, a będzie dobrze,musi być dobrze, jestem z Wami,trzymajcie się, nie poddawajcie się, pozdrawiam.
Jasona witaj, rozumiem że mama będzie miała jutro następne badania, myślę że najważniejsze będzie badanie TK (tomografia komputerowa), ale pozostałe badania są też ważne, żeby wykluczyć jakiekolwiek przerzuty, to muszą te badania być wykonane, nie wiem kiedy będzie wynik histopatologiczny, ale jak najprędzej trzeba się dostać do szpitala na operację, i głowa do góry,wszystko będzie dobrze, tylko spokojnie,nie można się załamywać, nasza psychika odgrywa tu bardzo dużą rolę,pozytywne myślenie i nastawienie, że będzie dobrze,bo musi być dobrze innej opcji nie ma. Jeszcze nie raz będziecie z mamą kawę piły i razem się cieszyły, nie może być inaczej,musi być dobrze i koniec, myślami jestem z Wami, pozdrawiam.
Jasona witaj, rozumiem że mama będzie miała jutro następne badania, myślę że najważniejsze będzie badanie TK (tomografia komputerowa), ale pozostałe badania są też ważne, żeby wykluczyć jakiekolwiek przerzuty, to muszą te badania być wykonane, nie wiem kiedy będzie wynik histopatologiczny, ale jak najprędzej trzeba się dostać do szpitala na operację, i głowa do góry,wszystko będzie dobrze, tylko spokojnie,nie można się załamywać, nasza psychika odgrywa tu bardzo dużą rolę,pozytywne myślenie i nastawienie, że będzie dobrze,bo musi być dobrze innej opcji nie ma. Jeszcze nie raz będziecie z mamą kawę piły i razem się cieszyły, nie może być inaczej,musi być dobrze i koniec, myślami jestem z Wami, pozdrawiam.
Zoe, a co u taty na dzień dzisiejszy słychać, bo ja wyniki zawsze miałem dobre, nawet już po badaniu kolonoskopem, to OB miałem 4 , a mówią że jak jest trzy cyfrowe to jest rak, no nie wiem ja miałem 4 i rak złośliwy był, wiem że każdy przypadek jest inny, ale mamy wspaniałych lekarzy, którzy w dzisiejszych czasach,potrafią naprawdę pomóc.
Zoe, a co u taty na dzień dzisiejszy słychać, bo ja wyniki zawsze miałem dobre, nawet już po badaniu kolonoskopem, to OB miałem 4 , a mówią że jak jest trzy cyfrowe to jest rak, no nie wiem ja miałem 4 i rak złośliwy był, wiem że każdy przypadek jest inny, ale mamy wspaniałych lekarzy, którzy w dzisiejszych czasach,potrafią naprawdę pomóc.
Zoe, tak można powiedzieć, że jestem zdrowy, ale to nie jest już tak, jak było,przed tym zanim mi usunęli 30 cm.jelita grubego, muszę się pilnować, dieta lekkostrawna,gotowanie na parze, zmiana przyzwyczajeń jedzenia, sosik z jogurtu naturalnego, ale najważniejsze to jest ponowne badanie kolonoskopii, żeby zobaczyć co w tym jelicie aktualnie się dzieje, ostatnio miałem zrobione to badanie w styczniu 2013r. i było dobrze, teraz już muszę się starać o ponowne badanie,ale z terminami na fundusz,jest kiepsko, na ten rok już są problemy, ale jestem dobrej myśli że gdzieś mi się uda zarejestrować na to badanie, też się tu trochę gubię,bo widzę że mój wpis dwa razy się pokazał, nie wiem jak go wykasować,samo badanie kolonoskopii jeżeli na narkozę to wiadomo,nic nie boli, ale pierwsze miałem bez narkozy, no i w tym miejscu gdzie był guz to bolało, ale to wszystko jest do przeżycia, naprawdę do wszystkich którzy się boją tego badania, proszę się nie bać, bo ja, jak przed moim badaniem się naczytałem, o tym badaniu,jakie to straszne,jak boli,to miałem takiego stracha że hej, a to naprawdę nic strasznego,może trochę krepującego, ale wszystko co ludzkie,nie powinno nam być obce,czy jakoś tak się mówi, pozdrawiam
Jesona witaj, ja miałem raka złośliwego jelita grubego,minęło już 3 lata od operacji, i jak na razie jest okej,poza drobnymi dolegliwościami oczywiście, miałem 50 lat jak to się zaczęło, a zaczęło się tak że byłem cały czas osłabiony,po pracy musiałem się położyć, co kiedyś było nie do pomyślenia,żeby się kłaść, wszystkie wyniki miałem dobre z krwi, no ale, badanie na krew utajoną dało wynik dodatni, potem szybko kolonoskopia, no i guz zstępnicy jelita grubego, jelito zajęte w 90 %, operacja w Poznaniu, obyło się bez stomii, Jesona, ja tez miałem tylko krew utajoną w kale, i jak widzisz to nie zawsze oznacza koniec, u mamy będzie wszystko dobrze, musisz być przy niej i ją cały czas wspierać,żeby sama się nie poddała, bo wiara że będzie dobrze,czyni naprawdę cuda, trzeba mieć nadzieję że będzie dobrze,nie załamywać się, że to już koniec,puki żyjemy trzeba walczyć, ja wiem że będzie dobrze,tak jak u mnie było, pozdrawiam .
Jesona witaj, ja miałem raka złośliwego jelita grubego,minęło już 3 lata od operacji, i jak na razie jest okej,poza drobnymi dolegliwościami oczywiście, miałem 50 lat jak to się zaczęło, a zaczęło się tak że byłem cały czas osłabiony,po pracy musiałem się położyć, co kiedyś było nie do pomyślenia,żeby się kłaść, wszystkie wyniki miałem dobre z krwi, no ale, badanie na krew utajoną dało wynik dodatni, potem szybko kolonoskopia, no i guz zstępnicy jelita grubego, jelito zajęte w 90 %, operacja w Poznaniu, obyło się bez stomii, Jesona, ja tez miałem tylko krew utajoną w kale, i jak widzisz to nie zawsze oznacza koniec, u mamy będzie wszystko dobrze, musisz być przy niej i ją cały czas wspierać,żeby sama się nie poddała, bo wiara że będzie dobrze,czyni naprawdę cuda, trzeba mieć nadzieję że będzie dobrze,nie załamywać się, że to już koniec,puki żyjemy trzeba walczyć, ja wiem że będzie dobrze,tak jak u mnie było, pozdrawiam .