od 2019-02-18
ilość postów: 112
Barbara, no u mnie niestety bądź stery ;) okres przyszedł idealnie na czas, wiec wizytę musiałam przełożyć o tydzień. Tez mam szwy rozpuszczalne i być może widzę je w mikro szczątkach.. ;) sama nie wiem czy to to.
Jeśli tak, to po 2 tyg zaczynaja się rozpuszczać. Oczywiście wszystko napisze po wizycie. Ale jeszcze tydzień..
Pozdrawiam☺️
Barbara, ja miałam konizacje (tyle ze nożem) w 12dniu cyklu, okres planowo ma przyjść jutro.. zobaczymy jak będzie, bo od paru dni czuje trochę brzuch na okres tak jak to zwykle u mnie bywało przed operacją.
Na razie mam trochę krewki, wiec nie wiem, może to już zalicza się pod miesiączkę.
Ciekawi mnie tez, czy ten lek przeciwkrwotoczny nie ma przypadkiem wpływu na okres. Dziś właśnie skończyłam go brać. Mi w sumie mógłby się przesunąć o dwa dni, bo w pn mam wizytę u profesora i chciałabym żeby mnie dokładnie zbadał czy tam się wszystko goi i jak szwy się maja.
Miłego dnia
Ale tu cisza..
Barbara, dzwonisz dziś zapytać o wynik? Daj proszę koniecznie znać. Ja miałam już po 12dniach, wiec może Twój tez już, cudny i optymistyczny leży i czeka na Ciebie 🙃 Kciuki zaciśnięte!
She86 nie stresuj się! Może to zwykle zapalenie. Poczekaj spokojnie na wizytę i badania. Strach Tobie w niczym nie pomoże, wiem to po sobie.
Może to po współżyciu.. albo coś podlapalas no w publicznej toalecie..
Wiem, ze teraz już każdy taki stan będzie niepokoil ale staraj się myśleć pozytywnie.
Jeszcze jedno info dziś ode mnie.
Odebrałam wynik z HPV. Wykryto genotyp 16.
Dziewczyny, zadzwoniłam do tego zakładu histopatologii. Oczywiście od tak informacji nie podadzą ALE pani mnie uspokoiła, ze jeśli cokolwiek będzie profesorowi brakowało, skontaktuje się z nimi i doprecyzują, ponieważ materiał (nasze wycinki) są przetrzymywane przez 20lat ! Zaskoczyła mnie pani pozytywnie i tym samym uspokoiła.
Człowiek codziennie uczy się nowego☺️
Kaa, dokładnie tak jak piszesz. Dzięki wielkie Wam za odzew. Spróbuje skontaktować się z moim profesorem i dam znać.
Tymczasem życzę pozytywnego dnia
Jeszcze liczyłam na to, ze jak nie stwierdzono komórek rakowych to linia nie ma znaczenia, bo jak nie ma raka to nie ma nacieków..
Czy źle to sobie tłumacze?