Komentarze
W moim szpitalu kardiologicznym wydano małe książeczki w jaki sposób mogę "ćwiczyć" a przynajmniej uczyć się ponownie oddychać. Tak niewiele trzeba aby w innych szpitalach zrobić to samo. A szkoda, bo kilka porad z mojej książeczki a ból głowy przechodzi
Tak, Viomi ma rację. Fajnie, gdyby w Polsce lekarz kierował chorego do odpowiedniego lekarza w sprawie ćwiczeń i dietetyka. Marzenie takie......
I dobrze że jesteście Wy - moje kochane kurczaczki <3
Najważniejsze, że wypity :)
Ja też zrobiłam, tylko awokado mi zabrakło. Ale kocham ten koktajl. Wierzę, że ratuje mi życie choćby w takie dni jak te, kiedy leżę z takim katarem i jeść nie mam ochoty :(
Warzywa i owoce to najwspanialsze jedzenie na świecie!!! Jak wielokrotnie wspominałam nie jadam suplementów diety, przyjaźnie się tylko z owocami i warzywami i jak tryskam zdrowiem:):):)
Uwielbiam moją kochaną pielęgniarkę Panią Elę !!!!
My lubimy myśleć o śmierci???? Nakładamy maski???
Ja nie myślę o śmierci, masek nie nakładam, bo po co?
Trzeba przede wszystkim pamiętać, że każdy jest inny, każdy ma swój sposób na chorobę, dla mnie nie ma nic złego w litowaniu się :) to nawet czasami bardzo miłe. Ja uwielbiam planować i to tak - co będzie za rok i dwa.......
Trzeba zawsze umieć wyczuć co lubi chora osoba, szczerość i prawdziwa przyjaźń to podstawa.
Leczę się prawie 12 lat i nigdy, nigdy przenigdy żaden z moich lekarzy nie mówił o marszu, biegu, odżywianiu....... przykre to!!!