Rak jajnika
Zachorowałam w lipcu tamtego roku.Był to szok,do konca nie wierzyłam,ze mnie to spotkało.Zaczęło sie nagle.Całe zycie zdrowa jak ryba.Póżno,jak zwykle przy I ttym raku pózno.I tutaj zaczyna się moje forum.....Dlaczego tyle krzyczy się o raku piersi,o raku szyjki macicy,a o raku jajnika nic.Mamy profilaktyczne badania cytologiczne,mamografię,a o badaniu CA 125 nikt nam nawet nic nie mówi.Przecież o raku jajnika mówi się(dzisiaj to wiem)"cichy zabójca".Dlaczego ma tak znikomą wyleczalnośc.......Jego wykrywalnośc jest w 3,4 stadium,wiadomo co to znaczy.....Nikt nam kobietom nie mówia by profilaktycznie badac sobie krew,bo to jest jedyna szansa aby uchwycic go szybciej.I wbrew pozorom choroba ta nie dotyczy kobiet tylko po40-tce.Umierały przy mnie dziewczyny,które miału niespełna 20-cia lat.Czy na prawdę w naszym kochanym kraju nie możemy zrobic nic,aby uświadomic przynajmniej kobietom co może im grozic?Ja przeszłam cięzką operacje,dzisiaj jestem zdrowa i wierzę,że tak zostanie.Wiem,że to moja siła mnie pcha do przodu.Tej siły życzę każdemu
-
Witam po miesięcznej nieobecności. Dziś mija 4 tygodnie od drugiej operacji. Wynik histo po pierwszej to adenocarcinoma ovaridextrii grade 2. structurae histologicae oviductus dexter normales. 28 lutego poddałam sie radykalnej operacji usunęli mi węzły chłonne macicę lewy jajnik i sieć mniejszą.w szpitalu spedziłam 4 dni i przy wyjściu doznałam szoku jak mi lek. prowadzacy powiedział że mam się przygotować do chemii myślałam że to jakaś pomyłka ale przy badaniu profesor powiedział że tak dostanę chemię 6 w odstępach 3 tyg. rozryczałam się bo cały czas było mówione że chemii nie będzie a tu bum. Więc profesor stwierdził że w moim przypadku ta chemia to jak atybiotyk na zapalenie płuc i tego się trzymam. Wynik histo miałam mieć 26 marca ale po niecałych 2 tygodniach zgłosiłam sie na komisję z ciągłymi bólami w lewym boku i nerki po badaniach okazało się że to ból pooperacyjny ale wolałam sprawdzić bo juz byłam tym wykonczona dwa tyg. ciągłego bólu i wtedy już był wynik który brzmi tak mikroskopowy naciek raka znaleziono we fragmencie otrzewnej, łagodna torbielka okołojajowodu, łagodne torbiele pęcherzykowe janika lewego, endometrium macici i drobne torbielki szyjki macicy, wypreparowano 3,7,9,8,11 odczynowych węzłow chłonnych w 3 węzłach obecne przerzuty raka niewykraczające poza torebke węzłów, we fragmenice sieci o wielkości 30x 0,8 utkania raka nie znaleziono. Lekarz twierdzi ze wynik nie jest aż tak zły. A Wy co myslicie??? już nie wiem jak im wierzyć. 20 marca dostałam pierwszą chemię taxol i carboplatynę ale lekarz mi zmienił że nie co 3 tygodnie a co tydzień więc chemii będzie nie 6 a 18 stwierdził że czas leczenia się nie zmieni tak jak zakładali 18 tygodni ale wyniki leczenia są zdecydowanie lepsze. po pierwszej chemii czułam się fatalnie prawie 4 dni nic nie jadłam tylko piłam bałam się o wyniki krwi bo po dwóch operacjach hemoglobina spadła do 10,9 a jak nic nie jadłam no to widamo, zaczęłam zajadać we wtorek i środę a wczoraj znowu chemia myślałam żze wyniki będą złe a tu cud wyniki eleganckie i hemoglobina poszybowała przez tydzień na 12,2!!! Myslę ze to skutek picia pokrzywy tak mi doradził profesor żeby pic pokrzywę bo niestety jeść jeszcze wszystkiego nie mogę bo mam jeszcze dietę. Wczoraj dostałam sam taxol bo lekarz mi wyjaśnił że co 3 tydzień będzize taxol i carboplatyna. Dzisiaj jak narazie apetyt mi dopisuje więc zajadam bo niewiadomo co będzie później. Mam nadzieję ze zwalczę to cholerstwo i bedzie dobrze. Wykańcza mnie ból stopy lewej już boli 4 tydzień lekarze mówią ze to po operacji wczoraj dali mi Neurovit na ten ból , przez niego śpię po 3-4 godziny w ciągu nocy. Miałyście coś takiego możliwe ze tak dłudo boli pod stopą i z jednakowym nasileniem cały czas. Ale się rozpisałam ale tak to jest jak się długo nie pisze a chce się wszystko dokładnie opisać. Pozdrawiam Was bardzo bardzo serdecznie i życzę milutkiego dzionka.
-
Elbe, trzymaj sie dzielnie :)
U mojej mamy zaczelo sie prawie 13cie lat temu od dolu... zrobili radykalna, chemii nie podali sugerujac ze zdazyli 5 przed dwunasta... po ok. 2.5 zaczely sie problemy z piersia, usuneli ,chemia i tak chocby sie lekarzom "zapomnialo" ze to od jajnikow sie zaczelo... W sumie od tamtego czasu jej zycie polega na robieniu terminow badan, operacjii itd... juz pare m-cy czuje sie b.zle, wymiotuje dziennie i tak chodzi gdzie jej kaza... :(
-
kasia 191 trzymam kciukasy ♥
Elbe ♥ ♥ ♥
kucja 15 az nie mozliwe ,zeby była taka roznica w markerze ???? Ale super ,ze na twoja korzysc ;-)
-
(¯`v´¯)
*¤.¸¤* WITAM WSPANIAŁEGO DNIA ZYCZE ♥ ♥ ♥ ;-)
Trzeba zawsze miec humorek ,
lekko wszystko brac,
rano budzic sie z humorkiem
i z humorkiem kłasc sie spac (¯`v´¯)
-
Dziś siedząc przy mamie przeczytałam na komórce wpis Jasi, który wywołał refleksje. Mój balonik chyba ciężki, mam wrażenie, że ciągnę nogi jakby były z ołowiu. I w głowie ciężko :((
-
Dziękuję dziewczyny ;).Nie ma co się zamartwiać na zapas. Przed wizytą u lekarza, jak nie będe mieć okresu powtórzę badanie i mam nadzieję że będzie w porządku.
-
Kasia191 - Ca125 - 262 jest wysoki w stosunku do normy, ale też na tyle niski, by sygnalizować inne podłoże, zupełnie nie związane z nowotworem złośliwym. Może to być jakiś stan zapalny, mięśniaki, może endometrioza... Tym bardziej, jak rozumiem, masz problemy z zajściem w ciążę, a właśnie endometrioza nierzadko to utrudnia.
Dziewczyny dobrze ci radzą, nie panikuj na zapas. Powtórz za jakiś czas badanie markera w tym samym laboratorium. Nawet jeżeli wynik będzie podobny, czy trochę wyższy, to wcale nie świadczy o raku. Oczywiście, że musisz do końca wyjaśnić powód, dlaczego jego wartość jest właśnie taka. Trzymaj się i nie myśl o najgorszym!
-
Kasia - badanie robiłaś w 3 dniu cyklu, a to oznacza ,że miałaś miesiączkę, a w czasie miesiączki marker jest większy, ginekolog powiedziała mi, że nawet do 300 może skoczyć, zrób jeszcze raz badanie i nie martw się na zapas kochana.
-
Oby Twoje słowa były prorocze. Zrobię te badania i się odezwę. Pozdrawiam :) Myślę pozytywnie
-
No właśnie.Zdarza się,że mylą próbki.
Jak rozpoczynałam chemioterapię i wykonano mi bad.markera a po 2 godzinach ponownie krew na marker.Różnica wynosiła ponad 200.Nikt nie chciał mi powiedzieć z czego to wynika.
Oczywiście mnie to drugie badanie ucieszyło,bo wynik był korzystniejszy.
Więc nie zwlekaj ,rób badanie.Niestety to kosztuje ok.40 zł,ale warto sprawdzić
Trzymam kciuki,żeby wynik był dobry.Jesteś taka młoda.Masz rodzić dzieciaczki a nie chorować.Całuski. ♥♥♥