Moja diagnoza: przewlekła białaczka szpikowa - faza przewlekła. Rozpocząłęm miesiąc temu terapię lekiem Glivec. Ciekaw jestem jak długo udaje mu się blokować rozwój choroby. Dziękuję za wszystkie wypowiedzi, życzę zdrowia i uśmiechu:) Pozdrawiam dareks@orange.pl
Kosma nie wiem do końca o co Ci chodzi. PBS to jest nowotwór krwi. To w końcu czym on się leczy, i czego oczekuję. U nas w Polsce mamy to co mamy. A jeśli chodzi o wpisy to nie każdy chce się dzielić swoimi problemami. Napewno dużo chorych początkujących czyta nasze posty. Pozdrawiam serdecznie 👍
BasiaM po pierwsze On choruję na to co my, problem tkwi w tym że nie ma czegoś takiego jak Przewlekła Białaczka Szpikowa Nowotwór Złośliwy Krwi, Przyjmuje codziennie Chemioterapię przecież On korzysta z leczenia w formie tabsów tic taców które my przyjmujemy.
Jadwigap chodzi mi o osoby które udzielały się na forum 7,8 lat temu. Teraz to praktycznie te same osoby piszą i co jakiś czas pojawiają się nowe białe osoby.
Kosma ja żyję 22 lata i mam się dobrze. Ty również myśl pozytywnie i będzie ok.Bialaczek jest kilka rodzajów, ale przewlekla jest łagodniejsza, samo słowo przewlekła ma znaczenie. Nie wiem dlaczego ten chory chce za granicę, może tam będzie robił przeszczep szpiku. My niestety mamy to co mamy. Pozdrawiam i życzę zdrówka ♥️ ☺️
Tak mnie kiedyś zastanawiała jedna rzecz co z tymi wszystkimi osobami które się udzielały na początku tego wątku na forum tzn 8 lat temu. Jak się mają jak wygląda leczenie i czy żyją!