weronika85, Wspiera

nika36,moja mama leżała wtedy na oddziale podczas leczenia i powiem ci ci dostawała do jedzenia,ale dodam ze nie jestem ekspertem,
Na śniadanie chleb dżem wędlina parowka jajka.....nabialu nie dostawała,zup mlecznych ani jogurtów,na deser był kisiel lub banan.obiad to przeważnie kurczak gotowany,lub klops gotowany ryz lub ziemniaki,marchewka gotowana,ryba gotowana,kolacja podobnie jak śniadanie.ale dodam jeszcze ze mama nie miała jakichś szczególnych dolegliwości ubocznych podczas leczenia,także pozwalała sobie w domu na przepustce zjeść kotlecika czy naleśnika,jogurty,czasami i ja donosilam jej kabanosika i świeże bulki,bo po dwóch tygodniach leczenia nie mogła patrzeć na gotowanego kurczaka i marchew.
Trzymam kciuki za twoje leczenie,mam nadzieje ze zdążysz przeczytać.

Mam pytanie.na podstawie jakich badań można zdiagnozować ze to czerniak?mam kilka podejrzanych pieprzykow,znamion,ale nie wiem do kogo się udać,lub jakie zrobić badania,żeby określić co to jest?
Z góry dziękuję!

Witam was serdecznie.
Nic się nie odzywacie?jak samopoczucie u was?
U mnie tak sobie chociaż lepiej niż w poprzedniej ciąży.moja siostra z Majorki jest do3maja,ale ten czas leci.....no i mama ma8maja rezonans....denerwuje sie bardzo,ja.a mama napewno też.juz była zbadać sobie poziom kreatyniny...przy okazji wyszedł podwyższony cholesterol!!!!!!!
Pewnie tydzień będziemy czekać na wynik.....jak się tego boję,co ram wyjdzie.
17,18 i19 maja robimy z mama komunię,wspominałam ze mama jest kucharką.
A 29.05. Kontrola w PO w Gdyni.
wiem ze stres w ciąży nie jest dobry....ale ja nie potrafię o tym nie myśleć.
Właśnie zrobiłyśmy pyszne ciasto na maslance,mamy super szybki przepis,który wyjdzie naprawdę każdemu.
Kwiatki przed domem już ślicznie kwitną,tulipany lada dzień zakwitną,surfinie juz w donicach.
Dzisiaj u nas chlodno10stopni,a w nocy ładnie popadało,było już naprawdę sucho.
Pozdrawiam i czekam na wiadomości co u was.

Witam was serdecznie,nie jestem z waszego forum tylko z raka szyjki macicy,ale czasami czytam co u was i za wszystkie trzymam kciuki;)
Pisze odnośnie postu liki,a propo wakacji w borach tucholskich,polecam miejscowość swornegacie:D,właśnie z tej miejscowości pochodzę.dużo kwater agroturystycznych na każdą kieszeń i o różnym standardzie,las,jeziorka,knajpki....polecam.sama mogę również zaproponować fajne pokoje u mojej cioci.pokój z łazienką za 30zl od osoby.
Pozdrawiam serdecznie i życzę samych dobrych wyników :)

Ja też Lauro będę miała cię na myśli w modlitwie.
Powodzenia;)

Dziewczyny chciałam wam złożyć serdeczne życzenia Zdrowych i Radosnych Świąt Zmartwychwstania Pańskiego,spędzonych w rodzinnej atmosferze.Smacznego jajeczka i bardzo mokrego dyngusa!!!!
Pozdrowienia z zaśnieżonych swornychgaci.

Gratulacje dla wygranych!!!!
Chciałam zapytać czym objawia się ta choroba i jak ja rozpoznać?

Dziewczyny chyba was zasypało tej wiosny co????
Czy może u którejś z was ona jednak jest????
Chciałam wam napisać,ze zostaniecie forumowymi ciociami....5tydzien i 5 dni ciąży!
Boję się,dwójka maluchów w domu z różnicą 19 miesięcy....co myslicie?dam rade.?
A teraz pytanie z innej beczki,jakie wrażenia po wyborze nowego papieża.Przypadł wam do gustu?

U mojej siostry na Majorce wiosna....20stopni,ona się śmieje ze jak przyleci do nas 15kwietnia to będzie jeszcze w Polsce zima,oby nie miała racji,bo nie mam juz cierpliwości zeby mojego rocznego synka pakować w kombinezon,kiedy tylko chcemy wyjść z domu.

Chcę wiosny!!!!!!!!!!!
Dobrej nocki i odezwijcie się.

Witaj aleksandro.pytasz o mamę tzn jak zareagowała na wiadomość o kolejnym wnuczki lub wnuczce?jeszcze nie powiedziałam,czekam na potwierdzenie przez lekarza.....boje się ze powie mi ze nie poradzę sobie,no nie wiem.
A tak samopoczucie mamy ok,rezonans 8maja,pewnie szybko zleci i znowu nerwy....mama żyje przyjazdem siostry mojej,przyleci 15 kwietnia na3 tygodnie.
Martw mnie to ze mama codziennie na wkładce higenicznej ma jakieś zabrudzenia,nie mocne,ale ślady są....takie mini mini....sorki ze o tym piszę,co myślicie?

Dziękuję w imieniu mamy!
Pozdrawiamy