Ostatnie odpowiedzi na forum
Witam wszystkich !!!!
Wygrałem walkę z Ostrą Białaczką Limfoblastyczną dwa lata temu.
Wszystkim,którzy ciężko znoszą ból i nie mogą brać Paracetamolu mogę doradzić konsultacje z hematologiem,żeby przepisał DHC Continus. Mnie przepisała go moja pani Hematolog jak miałem straszne bóle kości po Metotreksacie.
Naprawdę pomaga,tylko trzeba uważać żeby się nie uzależnić.
Jeżeli chodzi o macierzyństwo to z tego co mi wiadomo nie zaleca się planowania potomstwa podczas leczenia nowotworów ponieważ jest prawdopodobieństwo uszkodzenia płodu.
Ja po dwóch latach od zakończenia chemioterapii staram się o dziecko i chyba muszę zrobić badania,bo nic z tego nie wychodzi,prawdopodobnie przez silną chemie jaką dostawałem.
Walczcie z chorobą,bo warto ją pokonać!!!!
Pozdrowionka .
Witam IZZ !!!!!
Dobrze,że dołączyłaś nasze blogi i fora bardzo pomagają w walce i wygrywaniu z chorobą.
Walcz do końca i nawet na chwilę sie nie poddawaj.
Wierz mi naprawdę można pokonać raka !!!!
Trzymaj się i głowa do góry !!!!!
Pozdrawiam.
Witam !!!
Chorowałem na ostrą białaczkę limfoblastyczną i udało mi się wygrać dwa lata temu.
Ponadto jestem zakażony HCV po wypadku w 1993roku
Również stosowałem i nadal stosuję niekonwencjonalne metody leczenia takie jak wit.B-17,ostropest plamisty.
Są różne zdania na temat takiego leczenia,ale ja wierzę,że mi to pomogło i pomaga nadal.
To są linki,z którymi warto się zapoznać.
http://policzmysie.pl/blogi/wygrac-z-bialaczka-/walka-/
http://www.youtube.com/watch?v=YsT6qNk8_qQ
http://www.youtube.com/watch?v=7oRFNbhbJoE
http://www.ostropest-plamisty.com/
Na więcej ewentualnych pytań mogę również odpowiedzieć na prezesik785@wp.pl
Pozdrawiam.
Do RYS- Prawdopodobnie poza sterydami zażywasz KALIPOZ (potas) nie jak omyłkowo wpisałeś magnez. Magnez działa uspokajająco i zapobiega skurczom mięśni więc raczej pomaga na bezsenność.
Pozdrawiam.
Witam choruję na ostrą białaczkę limfoblastyczną z komurek B (chłoniak Burkitta ) dwa lata temu zakończyłem chemie i jak na razie nie ma nawrotu choroby,a wyniki mam lepsze niż kiedykolwiek. Skutki chemioterapii zależą od nastawienia psychicznego i woli walki,więc bywa różnie. Ale wszystko w życiu można pokonać RAKA również. Więcej szczegółów można przeczytać na moim blogu " Moja walka "na naszym portalu. Na wszystkie pytania odpowiem na prezesik785@wp.pl.
Pozdrawiam wszystkich.
Witam !!!!! Z podejrzeniem ziarnicy najlepiej udać się do szp. im. Kopernika na oddział hematologii Łódź ul.Ciołowskiego 2.
We wrześniu 2009 roku strasznie bolały mnie zęby,wszystkie na zmianę.Ból był tak silny,że nie byłem w stanie pracować a będąc w domu zwijałem się z bólu.Zaczynało się to o 22 i kończyło nad ranem,nie pomagały leki przeciwbólowe i wyrywanie zębów potencjalnie bolących.Po wyrwaniu zęba krwawiłem przez cztery dni a stomatolog nic z tym nie zrobił.Chodziłem po różnych lekarzach (neurolog,kardiolog,chirurg,internista) zdiagnozowano neuralgię nerwu trójdzielnego twarzy co było błędną diagnozą i otrzymałem zastrzyki ( olfen 75 ). Po czterech dniach zastrzyków ból ustąpił,lecz zaczęły się nocne poty i gorączka,a na pośladkach gdzie robione były zastrzyki pojawiły się siniaki wielkości pięści a moja waga ciągle spadała. Mój koordynator medyczny zlecił wykonanie badań krwi i okazało się ze mam tylko 10 tys. płytek krwi (norma min 150tys.) i muszę natychmiast udać się do hematologa. Na oddziale hematologicznym przeprowadzono badanie szpiku i padł wyrok: Chłoniak Burkitta (ostra białaczka limfoblastyczna ).Gdyby nie czujność i szybkie zlecenie morfologii nie miałbym szansy wygrać z rakiem i napisać swojego bloga :-). Dodam,że leczyłem się w prywatnej przychodni Medicover w Łodzi i muszę przyznać,iż tylko kilku lekarzy mają myślących.Reszta siedzi przy biurkach i wypisuje recepty na drogie leki.Trzeba walczyć z lekarzami,chorobą i mieć "zdrowie żeby chorować".
Zgadzam się,że trzeba jeść wszystko na co ma się ochotę bez względu na dolegliwości żołądkowe .
Jeżeli chodzi o zastrzyki to w Łodzi niema tego problemu,ponieważ zakładają wkłucie centralne i przez to podają chemię,leki i pobierają krew do badań,wyjątkowo jeżeli wda się jakieś zakażenie to zaczynają kłuć.Morfina pomaga walczyć z większością dolegliwości i działa tak samo jak marichuana rozszerzając naczynia krwionośne i przełyk :-) trzeba tylko uważać żeby sie nie przyzwyczaić :-) !!!
Na wzrosty Granulocytów dobry jest sok z porzeczek i gorzka czekolada.Może to jest dziwne,ale moja pani doktor zaleciła Pepsi w niewielkich ilościach na wymioty i pomagało.
Pozdrawiam !!!
Dario nie rozumie po co chcesz ukrywać swoją walkę z chorobą pod peruką??!!!
To tak jakbyś nie akceptowała samej siebie takiej jaką teraz jesteś chwilowo.
Żuć perukę w kąt i powiedz całemu światu,że walczysz z chorobą i że na pewno wygrasz tę walkę !!!!!!!!!!
Niech wszyscy widzą Twoją walkę i podziwiają wygraną!!!!!!!!!!
Nasza choroba nie jest powodem do wstydu,a wręcz przeciwnie,jest powodem do dumy,że potrafimy walczyć o siebie bez względu na przeciwności !!!!!!!!!!!!
Pozdrawiam i życzę wiary w siebie i Twoje zwycięstwo a wszelką cenę !!!!!!!!
Jesteś silna i wytrwała,dasz radę zwyciężyć wszystko !!!!!!!!!!!!
Witam i gratuluję woli walki !!!!! Widzę,że jesteś tak jak ja typem wojownika.
Zapraszam na mojego bloga "Moja wielka walka" opisałe całą moją chorobę i skutki chemii.
Teraz jestem w pełnej remisji i tak już pozostanie !!!!!!!! Włosy odrosły i przytyłem 30 kg. powoli odzyskuję kondycję z przed chemii. Staram się żyć normalnie i kontrolować wyniki co jakiś czas i ku zdziwieniu lekarzy są lepsze niż się spodziewali.Pozdrawiam wszystkich i życzę zdrowia i siły w walce z chorobą !!!