Walczę i wspieram
od 2015-10-14
ilość postów: 1583
Walczę i wspieram
Nie ma co - trzeba walczyć, trzeba pisać do ministerstwa. Ministerstwo zdrowia też nie chciało przyznać nam popmy do leczenia TNP ale w końcu się udało. Dlatego i my będziemy walczyć i pisać.
Jestem na łączach z wice prezes mojej drugiej choroby - bo Ona tak walczyła o pompe. Od niej będę czerpała wiedzę jak działać
Ania0172 - wiem, że łatwo tak mówić, ale ja staram się wierzyć. Może nawet i w cuda. Zaczęłam wierzyć pięć lat temu kiedy lekarze kazali przyjechać mojej rodzinie się ze mną pożegnać. Mamy z nadciśnieniem płucnym Alę która żyje wbrew logice i wynikom - już 17 lat z chorobą, Dla mnie to cud i tego się trzymam. Głęboko wierzę dlatego, że Twój mąż ostanie leki. Zycze Wam tego z całego serca!!!!!
Moni - jak fajnie że jedziesz! Ja nigdy w Alpy już nie pojadę, dlatego cieszę się podwójnie że jedziesz!!! Pstrykaj nam fotki jak cudnie się bawisz!!!!!!
Katazynka – zawsze powtarzam – że co lekarz to inna opinia. Każdy powinien wypracować swój złoty środek.
Ja nie jem suplementów i super tabletek. Przepraszam – jadam żelazo w tabletkach. A tak to czerpię witaminy i minerały tylko i wyłącznie z jedzenia. Oczywiście nie kupuje dań gotowych tylko sama gotuję.
Wątroba – oj tak – trzeba bardzo o nią dbać. Ja pije olej z ostropestu. Bardzo poprawiły mi się wyniki od kiedy pije moje koktajle – zwykłe, proste – mielę banana z kiwi z jogurtem naturalnym. Dosypuję do tego garść siemienia lnianego.
Co do siniaków – na pewno na początku będą się pojawiały. Nie podważam absolutnie tego co mówi Wasz lekarz – ale ja bym wzbogaciła dietę o naturalna rutynę – kasze gryczaną, jagody, aronię, pomidory, marchew. A przy okazji daję to dużą dawkę witaminy c.
Jeśli chodzi o sport?? Ja nie wyobrażałam sobie życia bez niego. Oczywiście najpierw trzeba stanąć na nogi, niech siniaki się zagoją, wyniki poprawią. Kondycja fizyczna jest bardzo dla nas ważna. Najpierw spacery, potem szybkie spacery a potem można robić brzuszki ….. Pamiętajcie, że leki te obciążają serce, więc naprawdę powolutku! Pomidory, kiwi, avokado – to na wzmocnienie serca.
Dzień Dobry kochani
Dziękuję bardzo za pytania o mnie. To bardzo ale to bardzo miłe!
Niestety od jakiegoś czasu miałam bardzo ciężki okres. Mimo, iż fb donosi o moich uśmiechniętych zdjęciach, to przed Wami na szczęście udawać nie muszę.
Było mi strasznie źle, a do tego byłam i jestem chora. W Nowy Rok zemdlałam i długo byłam nieprzytomna. A teraz mam takie pustki w głowie, problem z czytaniem i neurologa musze odwiedzić i czasami to tak mi się płakać chce z tej bezsilności.
Dzień Dobry
Życzę Wszystkim wszystkiego najlepszego w Nowym Roku.
Siedzę w katarem, tlen ciężko wciągać przez zatkany nos.
Przez przeziębienie nawet nie wiedziałam, że coś dziś w sejmie się działo na tak ważny temat. Cholercia, beznadzieja jak się choruje.
Przed Świętami rozmawiałam z panem Andrzejem – koordynatorem. Bardzo fajny człowiek. Jestem pełna optymizmu w Nowym Roku. Uważam że razem z naszą Kasią – naszą forumową koordynatorką damy radę dużo zdziałać - cokolwiek to znaczy.
Tak się rozmarzyłam...... Gdzie jedziemy w przyszłym roku????