od 2017-07-17
ilość postów: 76
Okazało się że kolano nie ma nic wspólnego. W badaniu ginekologicznym silny stan zapalny. Dostała leki i może pomoże. W cytologii też stan zapalny. I wiecie co nikt do Nas nie zadzwonił z onkologii, że jest zły wynik. Za 2 tyg powtórka, nauczka na przyszłość. Trzeba wszystko kontrolować samemu! Czy silny stan zapalny pochwy może mieć coś wspólnego z przebytą radioterapią ?
Jest po usunięciu wszystkiego razem z węzłami. Miała tylko radioterapię ale w miarę szybko wróciła do sprawności. Mimo swojej nadwagi ok 15 kg funkcjonuje normalnie. I właśnie czy nadmierny wysiłek typu taniec na weselu, chodzenie z kijkami może powodować taki stan kolana?
Jest po usunięciu wszystkiego razem z węzłami. Miała tylko radioterapię ale w miarę szybko wróciła do sprawności. Mimo swojej nadwagi ok 15 kg funkcjonuje normalnie. I właśnie czy nadmierny wysiłek typu taniec na weselu, chodzenie z kijkami może powodować taki stan kolana?
witajcie
Przestałam tu zaglądać ale postanowiłam wrócić. Ten kto obserwował moje posty wie jak wygląda walka mojej mamy. Z nowym rokiem narobiło się trochę bigosu ale mam pytanie czy ktoś z Was miał problem ze stawami po usunięciu. Po pewnym czasie od naświetlania pojawił się ból kolana. Spuchło i jest bardzo bolesne. Nie może go wyprostować do końca. Po rtg kolana wyszło że jest zmiana (dokładnie nie pamiętam jaka coś w stylu stanu zapalnego) Mama przyjęła leki p/zapalne które nic nie dały. Po wizycie u swojego ginekologa wyszło że ból kolana spowodowany jest właśnie choroba onkologiczna. Za licho nie mogę zrozumieć o co w tym chodzi. Czy ktoś z Was miał. No węzły usunięte biodrowe ale to ma aż taki wpływ?! No trzeba przyznać że po naświetlaniu mama tańczyła na weselu ...
4 tydzień naświetlania za Nami nie jest źle. Odczuwa spore dolegliwość że strony układu pokarmowego, ale daje radę. Wspomaga się lekami które przepisał jej lekarz. Jestem z niej dumna bo widzę że jest jej ciężko a walczy. Schudła z 10 kilo ale to na plus bo była z nadwagą. Ok 25 września kładzie się do szpitala na dalszą diagnostyke i zobaczymy co dalej. Pozdrawiam
5 dzień naświetlania, nie jest najgorzej. Mama odczuwa zmęczenie i senność ale daje radę. Zawzięcie walczy z dietą. Czasami ma takie zachcianki jak kobieta w ciąży...poprzez bigos po śledzie. Wiem że by się zjadło ale w diecie jej dobre samopoczucie.
Musisz być silna, wspieraj mamę jak tylko możesz. Na pewno jest Ci ciężko jak masz ochotę to płacz. Wiedz jedno nic nie dzieje się bez przyczyny. Też mama chorą mamę jest w trakcie radioterapii. Jej choroba nauczyła mnie pokory i słuchania innych.
Po 1 naświetlaniu wszystko ok, apetyt duży i mama była senna ale ogólnie nie najgorzej.
Po 2 naświetlaniu pojawiły się mdłości. W sumie towarzyszą jej od tygodnia ale lekarz powiedział że to nic takiego. Mi one są niepokojące...