magg,

od 2015-04-02

ilość postów: 532

Ostatnie odpowiedzi na forum

Rak jajnika

9 lat temu
Sierotka, nie mozna jeszcze kupowac biletow wiec nie wiem ile taki lot kosztuje. No ale to jest drugorzedna sprawa. Powiedzmy jakas kwote moge risknac ze jak wypadne i nie polece to trudno. No ale na razie w ogole nie wiem ile ta przyjemnosc. No i jeszcze musze rozpoznac jak z Krakowa dojechac. Pewnie pks albo wynajem, bo z tego co widze to w Polanczyku nie ma pkp. A w ogole to fajnie byloby w tamtej okolicy zostac dluzej. Nigdy tam nie bylam, bo wlasnie daleko i nie wiadomo jak dojechac i zawsze spadalo na pozniej. Co do podejscia to ja naprawde jestem w trakcie leczenia i to chyba blizej poczatku niz konca. Jestem swiezo po chemii, czekam na tomograf, kontrole i komisje. Markery poszly w gore w koncowce chemii, inne komplikacje wylaza ciagle. Najwczesniej komisje bede miec 8.07 i wtedy okaze sie co dalej - chemia czy operacja i kiedy to wszystko. Prawdopodobnie operacja. Jak od razu mnie potna to do wrzesnia chyba sie ogarne ale jak np. w sierpniu to juz ciezko to widze. Dlatego prawdopodobienstwo ze nie dam rady uczestniczyc w spotkaniu jest bardzo wysokie. No i co ja mam zrobic teraz?

Rak jajnika

9 lat temu
Kurcze, to jest prawie 700km ode mnie. 8-9godz samochodem lub 13-15 pociagami z przesiadkami do Rzeszowa. Dalej pewnie jakis pks. W tych warunkach to ja chyba odpadam na starcie. A, chyba ze leciec do Krakowa i z Krakowa powinno byc latwiej sie dostac. Wlasnie otwieraja loty z Bydgoszczy na lato, do konca wrzesnia (sroda, piatek, niedziela). No nie wiem

Rak jajnika

9 lat temu
Wiktoria, ciesze sie z Toba!

Rak jajnika

9 lat temu
Moj tez czas urlopowy jesli cokolwiek wyjdzie w tym roku ale ja biore pierwsza polowe wiec dalabym rade. Ogarne pozniej jak tam sie w ogole dostac ode mnie.

Rak jajnika

9 lat temu
Ok. Miejsce juz znamy. Wycofuje sie z zarzutu:)

Rak jajnika

9 lat temu
Hej, Fajnie ze bedzie spotkanie ale mam kilka uwag: 1. Miejsce. Trudno sie zdeklarowac nie wiedzac gdzie. Sa osoby ktorym to bez znaczenia ale niektorym moze byc gdzies ciezko sie dostac. Ja np. nie wiem dzisiaj czy dam rade we wrzesniu jechac sama na 2 koniec Polski. Dzisiaj bym nie dala rady. Samochodem nie czuje sie na silach a pociagiem nie wiem czy ogarne bagaz, nawet maly. Jest to czynnik bardzo wazny do podjecia decyzji. 2. Dostalismy 5 dni na podjecie decyzji. Dla niektorych to moze byc bardzo krotko. Nie wszystko jest czarno-biale. 3. Spotkanie dotyczy osob chorych, ktore na dzisiaj moga nie wiedziec jak beda sie czuc. Ja np. nie wiem czy bede po lub w trakcie operacji czy chemii. Wiecej bede wiedziec najwczesniej 8.07. Komus innemu moze trafic sie wznowa (odpukac!). 4. Rozumiem ze chcecie miec rozpoznanie ale to powinno byc wstepne rozpoznanie, do potwierdzenia w terminie np. 31.08. Wiekszosc osrodkow taka opcje przewiduje wiec nie widze problemu. Kwestia negocjacji. 5. Mysle ze chcemy uniknac sytuacji zebysmy deklarowali sie w ciemno a pozniej rezygnowali w ostatniej chwili z przyczyn niezaleznych jak nasza choroba. Mysle ze tu potrzeba wiekszej elastycznosci. Pozdrawiam.

Rak jajnika

9 lat temu
Wiktoria, pewnie ze trzymamy kciuki. Daj znac jak poszlo. Moze nie bedzie tak zle. Powodzenia!

Rak jajnika

9 lat temu
Miłka, no to rzeczywiscie niepowaznie za strony tego lekarza. Po 18 latach... Mam nadzieje ze odwolanie cos da. Pewnie, ze oszczednie musze. Nigdzie nie zamierzam lazic i szalec tylko do firmy chce wpasc max na pol dnia, zobaczyc co sie dzieje, pomoc i wskazac co dalej. Mam swietny mlody zespol. Choc przez to wszystko zostali rzuceni na gleboka wode to swietnie sobie radza. No ale tesknia za szefowa;) a mi tez lepiej zrobi wyjsc niz siedziec w domu.

Rak jajnika

9 lat temu
Melduje sie z domu:) wg mnie niewiele sie poprawilo z tym meczeniem ale oni i tak przyczyny nie moga znalezc. Te leki jak narazie bez szalu. Podobno jest nizsze tetno ale w sumie niewiele. Jutro mam wziac 2 tabletki. Zobaczymy. No nic. Jutro wracam do zycia. Zobaczymy jak bedzie i na jak dlugo. Oczywiscie grafik wizyt rozpisany. Martwi mnie cos jeszcze 28.05 przed 6 chemia mialam marker 80. Przed 4 chemia byl 70 czyli przez 6tyg wzrosl o 10. 03.06 byl 120! Wzrost o 40 w ciagu tygodnia! O co tu chodzi? Lekarka mowi ze zaledwie kilka dni po chemii wynik moze byc zafalszowany. Trzeba poczekac ok. miesiaca. O co chodzi? Tak wysokiego markera jeszcze nie mialam nawet na poczatku gdy mialam zawalony caly brzuch i nie wytrzymywalam z bolu. Poczekam te 2 tyg do tk i markera, a pozniej do 1.07 do kontroli. Zobaczymy co wyjdzie ale jakby co powalcze o pet. Merlin, a moze i ciaza? Zabezpieczenia 100% nigdy nie daja... znam osobiscie takie pary. Poczekaj spokojnie. W koncu lepsza ciaza niz rak:)

Rak jajnika

9 lat temu
Dzisiaj wychodze:) czuje sie lepiej ale nadal sie mecze. Mam nadzieje ze wroce do normalnosci i mi przejdzie troche. Tetno spadlo do ok. 110 wiec ma byc wieksza dawka tego leku. No i dostalam pozwolenie na niedalekie latanie, pod warunkiem ze bede sie dobrze czuc:) no ale to na razie bardziej teoretycznie choc z drugiej strony ja jestem nieobliczalna w tych sprawach:)