Ostatnie odpowiedzi na forum
Marker 7.5
Następną kontrolę onko mamy w grudniu. Minęło praktycznie 27 miesięcy od zakończenia chemii. Mam nadzieję, że 1 sierpnia będziemy świętować 3,5 roku od operacji.
Garcia, pamiętam. Na facebooku rozmawiałyśmy...
USG ok. Jutro marker.
Miłka,trzymam kciuki!!
Magg, im częściej ściąga sie płyn, tym szybciej on narasta... kolo się zamyka
Czarownica11, ja mam znajomą ze wsi. 6 lat temu zdiagnozowany rak jajnika IIIC, G3. Pierwsza wznowa 4,5 roku po diagnozie. Teraz jest ok. Żadnej diety! Mięso w ogromnych ilościach. Najlepiej tatar. Słodycze. Wszystko..
Czarownico11, pewnie masz rację. Dla mnie rak to jedna wielka loteria.
Co ważne, marker u Lilki wysoki był już w grudniu, a PET dopiero w marcu...
Lena31, Lilka czuła markerowo raczej była. Tylko niestety ważniejsze było podanie Avastinu niż diagnostyka. Prawda jest taka, że jak coś nawet było, to kopalnia na pewno jeszcze bardziej pobudziła cały proces nowotworowy w Jej organizmie.
Garcia - może to tylko zbieg okoliczności? Specyficzny, ale jednak przypadek. W końcu 2 lata minęły od wizyty do zachorowania. Do mnie bardziej przemawia los Lilki. W listopadzie/grudniu Wieliczka, lot samolotem i pod koniec grudnia marker ok.80.
http://www.rabka.pl/index.php?dzial=16&dok=167
Na stronie uzdrowiska Rabka-Zdrój napisane, że choroba nowotworowa i tężnie - nie!