kasiab, Wygrał

od 2010-05-10

ilość postów: 643

Ostatnie odpowiedzi na forum

Rak tarczycy

12 lat temu
Kinia,
tak, miałam od razu usuniętą całą tarczycę. Daj znać, jutro po wizycie. Mam nadzieję, że Ci się uda z pokarmem bo po jodzie to nie będziesz mogła karmić. Bez sensu z tymi konsultacjami, jechać przed a potem drugi raz na jodowanie, no ale co szpital to obyczaj. Jeśli lekarz (ten drugi) zdecyduje o podaniu jodu teraz to może zadzwoń jeszcze do Zgierza (42 71 44 394). Chyba, że mogą Ci podać ten lek, o którym pisała Ona.
Znam ten "ból" włączony komputer-dziecko, czasami się śmieję że mały ma w pieluszce gps ;o)

Rak tarczycy

12 lat temu
Ona,
zrozumiałam mimo "zamieszania". W Polsce jest trochę inaczej. Ktoś tabletki musi mi przepisywać, tu lekarz ogólny tego nie robi tylko specjalista. Już do końca życia będę chodzić do endo (ale jakoś mi to nie przeszkadza). Ja na kontrolach dostałam tylko kapsułkę diagnostyczną (nie potrzeba po niej iść do izolatki i zachowywać kwarantanny), dużą dawkę leczniczą tylko raz i jak nie ma potrzeby to nie podaje się jej ponownie. Na ostatniej kontroli już mi powiedzieli, że jestem zdrowa w 99,99%.
Tak o ten lek mi chodzi. Wiem, że lek jest dostępny ale problem był/jest u producenta-przysłał do lekarzy oświadczenie, że będą barki bo mają problem z jednym z zanieczyszczeń. Stąd prośba by dostawali je tylko najbardziej potrzebujący. W moim rejonie kolega mojego endo odpowiada za decydowanie kto ma go dostać i w razie czego dostanę ale skoro nie jest to na cito to razem z endo podjęliśmy decyzję o niepodawaniu mi go teraz.
Mateusz 2 maja skończył rok :O) jest zdrowy i poza uczuleniem na białko krowie nic mu nie dolega. I z tego ciesze się najbardziej.

Miłego i słonecznego dnia.

Rak tarczycy

12 lat temu
Ona,
normalnie wizyty u endo mam co 6-8 tyg. (do momentu jak nie ustabilizują mi się hormony bo po porodzie nadal szaleją), później będą co 3 m-ce, a potem co 6. On też bada mi 1x do roku tyreoglobuliny i robi usg. W Zgierzu (kontrolę ze scyntygrafią) była po 6 i 18 m-cach od jodowania, a kolejna jest po 5 latach od ostatniej wizyty (u mnie 2014). Ale zawsze lekarz może wysłać wcześniej. Mój endo chce podać mi ten lek, o którym Ty chyba pisałaś-ten z rekombionowanym tsh, nie pamiętam nazwy, ale tutaj jest problem z tym lekiem i dostają go tylko najbardziej potrzebujący.

Rak tarczycy

12 lat temu
Edyta,
ja tez miałam trochę strachu przed pierwszą wizytą i sto pytań do lekarza do którego chodzę. Uspokoił mnie, że wszystko jest pod kontrolą, że gdyby "coś" to od raz wyjdzie to w badaniach (tyreoglobuliny). Na pewno jesteś zdrowa, głowa do góry nie ma się co martwić. Przed każdą wizytą chyba trochę stresu zawsze będzie, ja ma kolejną w Zgierzu w 2014.
A forum właśnie po to jest by pomóc.

Bania, Tobie również miłego dnia.
Zmykam bo młody już się do kompa mi dobiera.

Rak tarczycy

12 lat temu
Witam,
ona dziś i u mnie pogoda pod przysłowiowym burkiem, brrrr.
Bania ja zaglądam codziennie ale 1.nie mam jakoś weny do pisania, 2. mój syn jak tylko widzi że zasiadam do komutera to zaraz mi się do klawiatury dobiera ;o)

Rak tarczycy

12 lat temu
Ona,
to przy okazji wizyty w Polsce zapraszam do Łodzi :o)

Rak tarczycy

12 lat temu

Użytkownik @bania1 napisał:
A gdzie Was wygnało pewnie na słoneczko jakoś ostatnio nikogo nie ma pozdrawiam Was serdecznie odpoczywajcie jak kto lubi

Nas do ogrodu botanicznego-właśnie kwitnie 50tys. tulipanów, taki kolorowy i pachnący zawrót głowy.

Ona,
u nas pogoda piękna-prawie 30 st. (w słońcu to i więcej), niebo błękitne, super.

Rak tarczycy

12 lat temu
Kinia,
mnie w czasie jodowania (po pierwszej nocy) bolały ślinianki ale nie musieli mi nic podawać przeciwbólowego-wystarczyło trochę popić herbaty/wody z cytryną i possać cukierków. Po jodzie to powiem tak-psychicznie duuuuużooo lepiej, fizycznie trochę gorzej, nic mnie nie bolało ale nie miałam siły i szybko się męczyłam-to skutek dużej niedoczynności a nie jodowania. Po wyjściu i braniu euthyroxu z dnia na dzień było coraz lepiej. Mi smak się nie zmienił, nie odczuwałam jakoś specjalnie tego że byłam na jodowaniu. Komputer możesz zabrać (tak przynajmniej jest w Zgierzu i wszystko co wniesiesz do izolatki możesz zabrać ze sobą do domu) tylko uprzedzam kradzieże się zdarzają wszędzie więc nie wiem czy warto ryzykować. Dzwoniłaś już do Gliwic umówić się na termin czy zrobi to Twoja endo?

Rak tarczycy

12 lat temu

Użytkownik @Kinia83 napisał:
ona, przeszło mi to przez myśl

Nawet tak nie myśl! Z Twoim rakiem pewnie nawet dłużej niż napisała Ona ale zgodzę się z nią, że nie ma co gdybać. Teraz najważniejsze jest leczenie i zdrowie. Rozłąka z Emilką będzie trudna i rozumiem skąd ta myśl ale ona potrzebuje ZDROWEJ MAMY a nie takiej co będzie się zamartwiać czy za chwilę nie trzeba będzie znowu iść do szpitala i ile jeszcze przeżyje. Kinia, jak jeszcze raz CI to przyjdzie do głowy to chyba przyjadę do Ciebie i dam klapsa za takie myśli.

Rak tarczycy

12 lat temu
Jadzia,
ja miałam diagnozę na 2 dni przed wcześniej zaplanowanym urlopem (ślubu nie chciałam przekładać). Po urlopie wróciłam normalnie do pracy. Wstępnie miałam termin przyjęcia do szpitala na 30.07 ale na izbie okazało się, że musza go przesunąć na 01.08 więc 31.07 też byłam w pracy.