Ostatnie odpowiedzi na forum
Hej,
u mnie też słonecznie i bezchmurne niebo :O)) od razu lepiej człowiekowi się robi.
Maximos,
to daj jutro znać ale wierzę, że wszystko jest dobrze.
Fasola,
dobrze, że już skończyło się choróbsko.
Ona, Bania,
zdrówka życzę.
Miłego dnia.
Basiunia7,
TG-tyreoglobulina, anty-TG-przeciwciała przeciw tyreoglobulinie. Tak, trzeba robić (ja mam zalecenie raz do roku). Tyreoglobulina to marker nowotworowy, po leczeniu nowotworu jej poziom powinien być jak najniższy-poniżej 5 (po całkowitym usunięciu tarczycy i jodowaniu jej poziom jest prawie niewykrywalny). Ponowny wzrost jej stężenia może świadczyć o wznowie.
Nie mam pojęcia czemu masz diagnostykę za rok. Wiele zależy od ośrodka w którym się leczysz, rodzaju i wielkości zmiany jaką miałaś, Twojego wieku no i wolnych terminów jakie mają w szpitalu. Te 6 m-cy to w Zgierzu w innym ośrodku może być inaczej. Na pewno jeśli by się coś działo lekarz prowadzący wyśle Cie wcześniej na kontrolę.
Fretka,
dopiero teraz zauważyłam Twoje sprostowanie.
Fretka,
tak, właśnie dlatego chodzi się tak często by dobrać odpowiednią dawkę bez skutków ubocznych dla organizmu. Ja początkowo, zaraz po jodowaniu, chodziłam co 6-8tyg., po pół orku co 2-3m-ce, a po kolejnym roku co 4m-ce, no i po kolejnym miało być co 6 ale byłam w ciąży więc musiałam być co miesiąc. Teraz mam wizytę w styczniu, a byłam we wrześniu. Dawkę dobiera się stopniowo by organizm nie "wariował". Ja aTG rok temu miałam na poziomie 15 i było ok.
Fasola,
dobrze myślisz im wyższa dawka tym niższe tsh i większa nadczynność.
Może Fretce endo zwiększyła dawkę by tsh było jeszcze niższe ale było to bezpieczne dla organizmu, np.: bez kołatania serca itd.
Jorkga,
ja polecam to samo co Fretka-flynn.
Fretka,
ja na samym początku też miałam tak często kontrole, a później już coraz rzadziej.
Ona,
nic się nie narobi !
Po 5 latach jest scyntygrafia (kontrola w szpitalu nie w przychodni) a w międzyczasie mam wizyty u endo (ich częstotliwość zależy do moich wyników). On zleca mi zawsze hormony, robi usg i oznacza poziom tyreoglobuliny. Jakby coś mu nie pasowało to od razu jadę do Zgierza.
A Ty co 4 m-ce masz scyntygrafię? Nie wiem czy dobrze wcześniej zrozumiałam ale wydawało mi się, że Ty masz co 4 m-ce oznaczane hormony a nie scyntygrafię całego ciała. Dla mnie to trochę za często żeby co 4 m-ce łykać dawkę diagnostyczną jodu.
Fretka-flynn,
pierwsza kontrola na której robią scyntygrafię po 6 m-cach, następna po kolejnym roku (18 m-cy od jodowania), 3 kontrola-po 5 latach. Ja mam kontrolę dopiero na wiosnę 2014r.
Owszem lekarz miała prawo być wnerwiony ale nie musi od razu z takim tekstem wyskakiwać. Niektórzy myślą, że jak tak postraszą to coś zmieni ale bardzo często ma to odwrotny sutek.
Maja,
może teraz masz mieć takie niskie tsh przez wznowę i ponowne leczenia. Jeśli dobrze się czujesz przy takim tsh to bym się nie zamartwiała. Ja przy niskim tsh lecę z wagi ale w ekspresowym tempie i mam kołatanie serce.
Maja,
ja biorę 125 (2x/tydz.) i 100 (5x/tydz.), tsh mam 0.369, a ft4+1.42 (wyniki z przed 3 tyg.).
Mi endo i w Zgierzu mówili, że tsh ma być niskie poniżej 0.4 ale nie obciążające organizmu. Na samym początku tsh miałam utrzymywane na poziomie ok.0.1-0.2, teraz po 5 latach i dobrych wynikach (usg, marker) już tak niskiego tsh nie muszę mieć.
Maximos,
hormony tarczycy odstawia się po to by wywołać jak największą niedoczynność by wchłonęło się jak najwięcej jodu i wtedy będą widzieli czy są przerzuty.
Jod pojawi się tam gdzie są komórki tarczycy lub przerzuty. Żeby było dobrze nie może być wznowy ani przerzutów a na scyntygramie jod odznaczy się tylko na szyi (w miejscu gdzie była tarczyca)