kaa, Wygrał

od 2015-09-18

ilość postów: 1460

Ostatnie odpowiedzi na forum

Pierwsze chwile z rakiem

9 lat temu
pigulka101 Ja podobnie jak ty byłam zaskoczona grupą III bo rok w rok chodziłam na cytologię. Potem kolposkopia i niestety potwierdziło się, rówolegle biopsja, wycinki. Wyszedł rak złośliwy po konizacji, niestety stopień 3 złośliwości. Musiałam zrobić szereg badań typu tomografia, rezonans. Minął niecały miesiąc i teraz jestem już po operacji. Operacja rozległa, trwała 5 godzin, jak wyjechałam na blok o 10 to wróciłam bliżej 16. Wszystko mi usunęli razem z węzłami chłonnymi. Lekarze twierdzą, że przyszłam i zareagowałam szybko i mam spore szansę. Wiem, że powali mnie burza hormonów, jakieś poty i kłopoty ze snem ale jeśli nie mam w sobie tego raka to jestem najszcześliwszą kobietą, matką i żoną na świecie. Będzie dobrze. Wierzę w to. Tyle przeszłam... Ty również dasz radę ! Gdybyś chciała o coś zapytać - pytaj, jestem na bieżąco.

RAK SZYJKI MACICY w stopniu złośliwości G3

9 lat temu
kasia73 jestem już po, druga doba. Laparoskopowo mam 3 dziury, nie mam cięcia, ginekologicznie wyssano/usunięto wszystko wraz z kilkoma węzłami chłonnymi. Już siadam, wstaję. Niestety jeszcze mam dren bo ciągle jest w nim krew więc mi go póki co nie usuwają. Mam nadzieję, że jutro pójdę do domu. Potem mam czekać tradycyjnie na wynik i konsylium ma określić, czy wskazana będzie radioterapia w moim przypadku. Mam robić sobie zastrzyki przez miesiąc przeciwzakrzepowe. Liczę, że wynik będzie dobry i że na tym koniec.Lekarze mówią,że mam na to szansę bo zgłosilam się wcześnie. Dzięki za telefon, może skorzystam. Pozdrawiam !!

RAK SZYJKI MACICY w stopniu złośliwości G3

9 lat temu
kasia73 operację mam jutro,wycinają mi laparoskopowo (jak się nie uda to pewnie mnie pokroją) macicę,jajniki,jajowody i węzły chłonne; będzie mi bardzo bardzo miło jeśli będziesz trzymać kciuki za mnie jutro od 10 bo strach jest a jeszcze mam męża i dwóch synów który jak podtrzymuję na duchu.... Boję się, czy dadzą radę wszystko usunąć. Potem pewnie czekałaś na wyniki ze 2,3 tygodnie i pewnie wtedy diagnoza co daje... ?

RAK SZYJKI MACICY w stopniu złośliwości G3

9 lat temu
Kasia73 a powiedź proszę czy ty również miałaś stopień złośliwości G3 ? Boję się, bo jestem przed operacją. Wiem, że to bardzo ciężki czas dla Ciebie ale ja mam mieć operację we wtorek i cała już z nerwów chodzę...

Czy któraś z Was również ma zdiagnozowanego raka płaskonabłonkowanego nierogowaciejącego G3 ?

9 lat temu
Emilka1 jak się czujesz ? jesteś przed operacją ? co planujesz ? Ja czekam na wyniki MR i Tomografii, w tym tygodniu idę z wynikami do lekarzy,mają wspólnie zadecydować co i jak bo na dziś niewiadomo czy nie mam zaatakowanych węzłów chłonnych... boję się bardzo, czuję się znakomicie, najchętniej bym pobiegła jak niedawno 10km dziennie i zapomniała o tym wszystkim. Mam męża i dwóch synów, trzymają mnie jakoś w pionie choć staramy się rzeczywiście żyć normalnie i o chorobie wiecznie nie mówić. Często płaczemy ale dajemy radę. Emilka trzymaj się.

Czy któraś z Was również ma zdiagnozowanego raka płaskonabłonkowanego nierogowaciejącego G3 ?

9 lat temu
martast79 napisz coś więcej bo cały rok już jesteś po diagnozie....

Czy któraś z Was również ma zdiagnozowanego raka płaskonabłonkowanego nierogowaciejącego G3 ?

9 lat temu
Sierotka dziękuję za miłe słowa, ja mam cudownego męża i dwóch wspaniałych synów i może właśnie dlatego, może dla nich właśnie staram się być silna. Mam zdiagnozowanego raka, ok a teraz zamierzam z nim walczyć !!!!

Czy któraś z Was również ma zdiagnozowanego raka płaskonabłonkowanego nierogowaciejącego G3 ?

9 lat temu
Mam cudownego męża i dwóch wspaniałych synów i może właśnie dlatego, może dla nich właśnie staram się być silna. Mam zdiagnozowanego raka, ok a teraz zamierzam z nim walczyć !!!!

Czy któraś z Was również ma zdiagnozowanego raka płaskonabłonkowanego nierogowaciejącego G3 ?

9 lat temu
Emilka1 doskonale wiem co teraz czujesz. Czekanie jest okropne ale jeszcze można mieć wtedy nadzieję, że wyniki będą dobre.Ja po kolposkopii i wycinkach miałam zleconą właśnie konizację i zaczęło się.Trzymajmy się ! Musimy być silne dla siebie i dla naszych najbliższych. Bądźmy w kontakcie.

Czy któraś z Was również ma zdiagnozowanego raka płaskonabłonkowanego nierogowaciejącego G3 ?

9 lat temu
ostryga7 kochana jesteś babka, dziękuję za miłe słowa i wsparcie. Wiesz najgorsze w tym wszystkim jest jeszcze to, ze mam zlecone badania takie i takie a ktoś mi pisze że po co tyle badań...przecież nie będę polemizować z lekarzami, przepisują badania to pewnie są niezbędne. Pozdrawiam Ciebie ciepło i mocno życzę zdrowia.