Ostatnie odpowiedzi na forum
pomalowana :D natknęłam się na wpisy BeataMaria ale Ona niestety nie jest aktywna,nie odpisuje, ciekawa jestem co u niej i jak sobie teraz radzi. Ja podobnie jak ty miałam radykalnej operacji,dokładnie 20 października a dziś mam wrażenie,że dochodzę do siebie.Szczęścliwie szwy się goją,włosy przestają wypadać,a poty no coż... U mnie wszystko błyskawicznie trwało,szereg badań na cito a potem 6 godzinna operacja.Do dziś mam pewność,że bardzo wiele zawdzięczam lekarzom w szpitalu ale i lekarce która zrobiła mi prawidłowo cytologię.Jak jednak czytam niektóre wpisy to wiem doskonale, że wszystko może wrócić.W styczniu jak pójdę na cytologię to dobitnie przypomnę sobie ten stres w oczekiwaniu na wynik... Pozdrawiam pomalowana :D
AnnaJak ja co prawda z innego wątku ale dziewczyno koniecznie idź do lekarza a najpiej niezwłocznie do onkologa a on będzie wiedział co dalej robić. Ja bym poszła we własnym zakresie na usg. I nieważne skąd jesteś bo jeśli powiesz, że masz konkretne obawy to i termin powinien się znaleźć. Ja jak napisałam jestem z innego wątku ale gdyby nie czas i błyskawiczne działanie byłoby ze mną bardzo kiepsko. Jeśli coś wyszło dziwnego to nie patrz na nic tylko działaj. Jestem przykładem i pewnie nie ja jedna tutaj, że szybkie działanie może zdziałać cuda. Trzymam kciuki :)
AnnaJak ja co prawda z innego wątku ale dziewczyno koniecznie idź do lekarza a najpiej niezwłocznie do onkologa a on będzie wiedział co dalej robić. Ja bym poszła we własnym zakresie na usg. I nieważne skąd jesteś bo jeśli powiesz, że masz konkretne obawy to i termin powinien się znaleźć. Ja jak napisałam jestem z innego wątku ale gdyby nie czas i błyskawiczne działanie byłoby ze mną bardzo kiepsko. Jeśli coś wyszło dziwnego to nie patrz na nic tylko działaj. Jestem przykładem i pewnie nie ja jedna tutaj, że szybkie działanie może zdziałać cuda. Trzymam kciuki :)
wisienka5 co u Ciebie ?? Napisz koniecznie.
BeataMaria czytam Twoje wpisy sprzed 9 miesięcy.Czy jesteś na forum jeszcze?? Ja w czerwcu tego roku dowiedziałam się o raku szyjki macicy.W tzw.międzyczasie kolposkopia,biopsje,konizacja.Dziś jestem cały miesiąc po radykalnym usunięciu macicy,szyjki,jajników,jajowodów i 29węzłów chłonnych.Wyniki mam dobre ale jak dziś natknęłam się na Twoje wpisy to jestem przerażona.Ty również zachorowałaś na RSM ale usunięto Tobie jedynie macicę ? I co dalej ? Jak się czujesz dziś ? Czy możesz mi napisać ?? Daj znać jak znajdziesz chwilkę.
uleczka725 miej na uwadze co jest na celu zlecenia obu tych badań bo celem nadrzędnym jest umożliwienie lekarzom postawienie właściwej diagnozy w zależności od wstępnego rozpoznania. Dzięki różnicom w tomografii i rezonansie te badania świetnie się uzupełniają.Lepiej mieć naświetlenia przed operacją niż po.Tego zdania są lekarze i to nie byle gdzie bo w centrum onkologii.Wiesz jak to jest...kiedy jesteś poważnie chora a dookoła lekarze coś ustalają to trzeba się temu poddać bo czasem tego czasu ma się niewiele.
agnieszka76, uderzenia gorąca mam i bywa, że w nocy budzę się cała mokra ale ja patrzę na to inaczej, wiem co przeszłam i być może właśnie dlatego przyjmuję to na zasadzie, że coś za coć.Przerażenie, ból i przeraźliwy strach tuż po diagnozie. A potem to tak jak pisałam, wszystko potoczyło się błyskawiczenie, nawet szereg badań, cały ten szpital...Przy tym wszystkim i te uderzenia gorąca i mokra nocna koszula dla mnie jest drobiazgiem. Dzisiaj nawet deszczowa niedziela nie jest brzydkim dniem. B)
martast79 dzięki za twoją odpowiedź; jednej z dziewczyn które znam nie zalecono żadnych hormonów, mnie również nie, ponoć w naszym wypadku odstępuje się od hormonów.Ja póki co przechodzę wszystko stosunkowo lekko ale Ona mi mówi, że kiepsko się czuje bo uderzenia potu,mocne bicie serca itp.itd. Wiem, że wymuszona menopauza u kobiet różnie się objawia.Pozdrawiam
martast79 ja miałam stwierdzone T1a1 G3,złosiłam się na tyle szybko, że zmiany widoczne były jedynie mikroskopowo.Usunięto mi wszystko bo wysoki stopień złośliwości, z resztą mam 2 dzieci i wolałam mieć spokój niż martwić się czy nie przeszło cichaczem na jajniki itp. Póki co jestem po operacji 22 dzień.Czuję się dobrze.Zatrzyki w brzuch już mi bokiem wychodzą ale to nic... W szpitalu byłam z kilkoma dziewczynami z podobną diagnozą tyle, że z G1 i jedna z nich paskudnie przechodzi już już przekwitanie ja mam 44lat a Ona bliżej 40). :D
sierotka masz rację, najważniejsze to nasze powroty do zdrowia, nie ma co zadręczać się byle czym. Musimy być dzielni żeby stawić czoło chorobie bo jeśli nawet leczenie zakończone to zawsze będziemy mieli w tyle głowy to co przeszliśmy. Pozdrawiam serdecznie :D