Ostatnie odpowiedzi na forum
kasia73 100% racji, zbiera się konsylium, sprawdzają i wspólnie dochodzą do wniosku, że wyniki są dobre i można zakończyć leczenie. Lekarz mi dzisiaj powiedział, że to u mnie wczesne stadium tyle, że rak był złośliwy na G3 dlatego bardzo dobrze, że operacja była radykalna i tak szybko zlecona i zrobiona. Dzisiaj przy odbiorze wyników uściskałyśmy się z tą lekarką bo naprawdę szpital odwalił kawał porządnej roboty. Mam chodzić co 3miesiące na cytologię badać kikut pochwy (niestety) przez 2 lata. <3 <3 <3 <3
Dokładnie tak u mnie jest a raczej było. Ja miałam raka zlokalizowanego w szyjce, wycięto mi więc wszystko wraz z przydatkami i węzłami chłonnymi. G3 mnie powalił ale wykryto na początku drogi i mówiono, że mam dzięki temu spore szanse. Wczoraj konsylium zadecydowało i to najwspanialsza od dawna wiadomość. Kiedyś jeszcze gdy po konizacji skierowano mnie na tomografię i rezonans też któraś z dziewczyn na forum wątpiła i pytała skąd i po czorta tomograf i rezonans. A jednak było to niezbędne bo tylko dzięki takim szczegółowym badaniom wszystko jak na dłoni. Jestem pewna, że prócz ogromnego szczęścia to profesjonalizm lekarzy mnie uratował !!!
kasia73 ja jabłka jem, lekarze nie wspominali żeby ich unikać, w zasadzie jem wszystko ale staram się unikać smażonych itp.. Bóle minęły i może były właśnie od nieprzestrzegania diety ale teraz jest wszystko dobrze. Dochodzę do siebie. Czekam teraz na wyniki ale sama wiesz jakie to nerwy. Dzięki, pozdrawiam
tak jest, dokładnie jak piszesz, tego się trzymam, dzięki !
kasia73 już ból ustał, może coś zjadłam czego nie powinnam bo w końcu dieta powinna być lekka. Czekam na wyniki, czy miałaś naświetlania ? Jeśli mi zlecą radioterapię to jakie są skutki uboczne. Chemia chyba w naszym wypadku odpada... co myślisz ?
Kasiu, po operacji jestem tydzień,powoli wracam choć to jeszcze nie czas ale mamdo Ciebie pytanie/dzisiaj w nocy obudził mnie przeraźliwy ból po mojej lewej stronie w okolicy pasa, lędźwi i nieco w górę promieniując. Może to lędźwie, może nerki. Nie mam pojęcia. Wcześniej tomograf i rezonans nie wykazał żadnych zmian w tym rejonie. Może to efekt tak ciężkiej operacji... Ból straszny, bez tabletek ani rusz ale nawet one mi nie pomogły. Ból był w nocy (nigdy wcześniej takiego nie miałam) i dzisiaj w ciągu dnia 2,3 x. Wcześniej jakieś 2,3 miesiące temu bobolewały mnie plecy promieniując do dołu. Czy miałaś coś takiego ?
Kasiu, po operacji jestem tydzień,powoli wracam choć to jeszcze nie czas ale mamdo Ciebie pytanie/dzisiaj w nocy obudził mnie przeraźliwy ból po mojej lewej stronie w okolicy pasa, lędźwi i nieco w górę promieniując. Może to lędźwie, może nerki. Nie mam pojęcia. Wcześniej tomograf i rezonans nie wykazał żadnych zmian w tym rejonie. Może to efekt tak ciężkiej operacji... Ból straszny, bez tabletek ani rusz ale nawet one mi nie pomogły. Ból był w nocy (nigdy wcześniej takiego nie miałam) i dzisiaj w ciągu dnia 2,3 x. Wcześniej jakieś 2,3 miesiące temu bobolewały mnie plecy promieniując do dołu. Czy miałaś coś takiego ?
Kochane, po operacji jestem tydzień ale rany goją się, dbam o siebie, zastrzyki robię sobie sama i w ogóle w domu przy mężu i dzieciach jest cudnie. Czekam na wyniki histopat., jeszcze jakiś tydzień. Dzisiaj w nocy obudził mnie przeraźliwy ból po mojej lewej stronie w okolicy pasa i nieco w górę promieniując do pleców raczej w dolną okolicę. Może to lędźwie, może nerki. Nie mam pojęcia. Tomograf i rezonans nie wykazał żadnych zmian w tym rejonie. Może to efekt tak ciężkiej operacji... Ból straszny, bez tabletek ani rusz ale nawet one mi nie pomogły. Ból był w nocy (nigdy wcześniej takiego nie miałam) i dzisiaj w ciągu dnia 2,3 x. Wcześniej jakieś 2,3 miesiące temu bobolewały mnie plecy promieniując do dołu. Czy któraś z Was miały coś takiego ?
Kochane, po operacji jestem tydzień ale rany goją się, dbam o siebie, zastrzyki robię sobie sama i w ogóle w domu przy mężu i dzieciach jest cudnie. Czekam na wyniki histopat., jeszcze jakiś tydzień. Dzisiaj w nocy obudził mnie przeraźliwy ból po mojej lewej stronie w okolicy pasa i nieco w górę promieniując do pleców raczej w dolną okolicę. Może to lędźwie, może nerki. Nie mam pojęcia. Tomograf i rezonans nie wykazał żadnych zmian w tym rejonie. Może to efekt tak ciężkiej operacji... Ból straszny, bez tabletek ani rusz ale nawet one mi nie pomogły. Ból był w nocy (nigdy wcześniej takiego nie miałam) i dzisiaj w ciągu dnia 2,3 x. Wcześniej jakieś 2,3 miesiące temu bobolewały mnie plecy promieniując do dołu. Czy któraś z Was miały coś takiego ?
Dziewczyny Agnieszka76 i Kasia73 dziękuję Wam za słowa wsparcia, przede wszystkim Wasze uwagi są dla mnie cenne a słowa otuchy działają podwójnie. Ja jestem po operacji 5 dni ale jakieś 2 miesiące przedtem jak i teraz odczuwam pobolewanie w okolicy lędźwiowej/biodrowej. Nie mam konieczności wzięcia tabletek ale to czuję. Może to coś od kręgosłupa, coś na co zwracam uwagę. Ja dużo kiedyś biegałam i gdybym nie wiedziała że jestem chora to byłabym pewna, że to przez treningi. Czy któraś z Was boryka się z tym ?