dona1955, Wygrał

od 2012-06-26

ilość postów: 760

Ostatnie odpowiedzi na forum

Rak pęcherza moczowego

10 lat temu
Heniek twoje motory są extra, fajną masz pasję,szkoda że to tak daleko bo mógłbyś się wybrać na południe kraju na kawkę,to prawda że akumulatory naładowałam i na razie trzymam się tego ale na jak długo wytrzymają to się okaże,najgorsza dla mnie jest jesień i zima a latem człowiek wyjdzie troszkę na słoneczko i lepiej się żyje,jednak te nasze woreczki dużo wytrzymują bo i gorąco dobrze zniosły i wstrząsy na motorze również, tak że mamy super pęcherze lepsze niż naturalne( żart), pozdrawiam serdecznie i napisz co sądzisz o spotkaniu

Rak pęcherza moczowego

10 lat temu
witajcie Margo to święta prawda że wszędzie można wyskoczyć na jakiś czas ale w domu jest najlepiej i zawsze wraca się do niego z zadowoleniem, ja jadę 30.06 na wymianę wężyka i też postaram się popytać lekarza o ten silikonowy bo urolog u którego byłam to nie wiedział czy są takie i jakiej długości,czy będą się dla nas nadawały bo w zasadzie to są cewniki do pęcherza i można je nosić 3 m-ce,więc stwierdziłam że 3m-ce to nie warto zachodu ale gdyby było 6-m-cy to by się opłaciło,tak że co lekarz to pewnie inna opinia, najbardziej przydał by mi się taki na zimę bo to różnie bywa a mam do Krakowa ok 60km, zobaczymy,co myślisz o tym spotkaniu bo ja w tym roku już za dużo wydałam i moja skromna ręcina więcej nie wytrzyma a na mazury ode mnie daleko,więc i droga i pobyt, po prostu z kosztami nie wydolę, pozdrawiam cię i napisz co u ciebie

Rak pęcherza moczowego

10 lat temu
Beata41jeśli chodzi o wyjazd nad nasze piękne morze to polecam ci Międzywodzie jest to miejscowość niewielka, spokojna i nad samym morzem ,ja tam jadę w drugiej połowie sierpnia do ośrodka Rzemieślnik ale bez problemu można znaleźć w internecie i kwatery i nawet niedrogo w porównaniu z innymi miejscowościami nadmorskimi, pozdrawiam i życzę zdrówka

Rak pęcherza moczowego

10 lat temu
Agatapa witaj ponownie w naszym gronie,fajnie że u was wszystko w porządku,jeśli chodzi o karty parkingowe to ma być zmiana na jesieni, piszesz że mąż będzie miał komisję z zus-u,jeśli by tam nie dostał pierwszej grupy to składajcie wniosek o przyznanie grupy w pcpr-ze lub mops-e i może tam się uda, wszystko zależy od lekarza w komisji czy zaznaczy kartę czy nie, ja jeszcze nie dzwoniłam do pcpr-u i nie wiem jak to będzie, pozdrawiam i życzę zdrówka

Rak pęcherza moczowego

10 lat temu
Kama to właśnie było moim celem i bardzo się cieszę że mogłam tym komuś pomóc,dzięki też za ten wygląd ale wiesz jak człowiek idzie między ludzi to stara się jakoś wyglądać aby nie było widać choroby i woreczków, pozdrawiam serdecznie i życzę zdrówka

Rak pęcherza moczowego

10 lat temu
Karola moja operacja trwała ok 6 i pół godz.,ja miałam troszkę krócej bo mam tylko jedną nerkę i nie ruszali jelit tylko wyprowadzili przewód moczowy do brzucha i nie mam zwykłej stomii tylko dziurkę w brzuchu a w niej cewnik który muszę wymieniać do końca życia co 6 lub 7 tygodni, jest to uciążliwe bo on może się zatkać lub po prostu wyłazi i trzeba poprawiać ale żyje już tak dwa lata i przyzwyczajam się do tego,ja nie miałam przerzutów i nie miałam chemii bo lekarz mi powiedział że po co obciążać organizm chemią jeśli nie jest ku temu potrzeba,wszystko będzie dobrze,wszyscy przed operacją się boją i nie wiedzą co będzie po ale nie jest tak źle,wszystko człowiek przetrzyma jak musi,aby tylko nie załamywać się,walczyć a wygraną w tej walce jest nasze dalsze życie ,życzę wam powodzenia w tej walce i jeśli macie jakieś pytania to pytajcie,jeśli tylko będę mogła to pomogę

Rak pęcherza moczowego

10 lat temu
Karola u mnie od decyzji o operacji czekałam 2 miesiące na termin i w tym czasie porobiłam potrzebne badania,kardiologa ,ekg,prześwietlanie,morfologie,mocz i z nimi zgłosiłam się tydzień przed operacją i był wywiad z anestezjologiem który zadecydował czy nadaję się do operacji i jeszcze porobili swoje badania,tak to było u mnie ale z tego co się dowiedziałam od innych forumkowiczów to każdy szpital ma swoje procedury a teraz jeszcze sezon urlopowy lekarzy,ale pewnych spraw nie da się przeskoczyć i trzeba czekać a ten okres czekania jest najgorszy i każdy chciałby to mieć jak najszybciej za sobą,pozdrawiam serdecznie

Rak pęcherza moczowego

10 lat temu
witam wszystkich,właśnie wróciłam z tropikalnych wojaży,było świetnie chociaż bardzo gorąco,woreczki sprawowały się ok chociaż musiałam je zmieniać co 3 dni,nie piszę tego by się chwalić lecz by wszyscy po takiej operacji zobaczyli że da się z workami normalnie żyć, w lipcu będzie 2 lata od operacji a ja już dwa razy zaliczyłam takie wyprawy i jest wszystko ok,najważniejsze by uwierzyć że dostaliśmy drugą szanse od życia i żyć i spełniać swoje marzenia,pozdrawiam wszystkich i życzę zdrówka i wytrwałości w walce z chorobą

Rak pęcherza moczowego

10 lat temu
jagababa psinunie są prześliczne, ja bardzo kocham pieski i też mam 2 sunie ale kundelki,pozdrawiam i buziaczki dla piesków

Rak pęcherza moczowego

10 lat temu
Kocica szczere wyrazy współczucia, twój tato jest już w innym i lepszym świecie, na pewno będzie ci go brakowało ale niestety na niektóre rzeczy nie mamy żadnego wpływu i musimy pogodzić się z losem, pozdrawiam cię serdecznie i bardzo współczuję, trzymaj się