Ostatnie odpowiedzi na forum
Właśnie przyjechałam z onkologii,odebrałam wynik tk który robię raz na rok i jest wszystko ok, jestem bardzo szczęśliwa, bardzo się bałam bo w marcu umarł mąż i bałam się jak ten rok się skończy ale skończy się dobrze dla mnie , to już 4 i pół roku po operacji i lekarz powiedział że czas działa na moją korzyść, wężyk wymieniłam i mam spokój do lutego. Pozdrawiam wszystkich i życzę Wam zdrówka i Szczęśliwego Nowego Roku ,oby był on lepszy od mijającego .
Kasiu przykra wiadomość,szczerze ci współczuję,tato jest w lepszym świecie ale zawsze będzie w waszych sercach i myślach
Kazik trzymaj się i miej nadzieję bo cuda też się zdarzają i może teraz też się zdarzą, trzeba mieć nadzieję do końca,
ja w tym roku w marcu pożegnałam męża po 40 latach małżeństwa więc wiem co przechodzisz ale na to nie mamy żadnego wpływu i musimy pogodzić się z wyrokami boskimi
Mon-m przyjmij moje kondolencje i niech cię pociesza ta myśl ze już nie cierpi i jest w lepszym świecie, żal zostaje na długo ale najważniejsze są wspomnienia wspaniałych chwil i lat spędzonych razem.
Kazik po wymianie cewników prawie zawsze muszę odchorować, czasem skrzepy i krew w moczu jest tydzień lub dłużej, teraz zdarza się to rzadziej ale po operacji to często tak było że pierwszy tydzień po wymianie przeleżałam i było różnie i gorączka i osłabienie, lekarz mówił mi że organizm musi się to obcego ciała wewnątrz ( cewnik) przyzwyczaić, może tato spróbować troszeńke poruszać cewnikiem i troszkę może go wyciągnąć i zobaczy czy kłucie ustąpiło, ja na początku miałam cewniki 8 ale bardzo się zatykały i zmienili na 10 a 12 nigdy nie miałam to nie wiem czy one są dłuższe,tato musi dużo pić wody,ja piję od 3 do 4 litrów dziennie wody,herbaty,kawy lub soków, jeśli pije mniej to zaraz mnie mdli, sucho w ustach i moczu jest mało i ma ciemniejszy kolor, gdy miałam gorączkę to piłam pyralginę i wszystko się uspokajało bo ona działa też na gorączkę ,przeciwbólowo i przeciw zapalnie,mam nadzieję że jakoś pomogłam, pozdrawiam serdecznie i życzę zdrówka
Życzę wszystkim chorym i ich rodziną Wesołych i Spokojnych Świąt, dużo zdrówka,wytrwałości i oby zbliżający się nowy 2017 rok był lepszy niż mijający.
O Boże to niemożliwe że Bolka już nie ma z nami, bardzo mnie wspierał i w mojej chorobie i w czasie choroby męża i po jego śmierci, pisał mi że jest źle ale mieliśmy nadzieję że nie aż tak, wierzę że spotkał się ze swoją żoną i teraz spacerują po zielonych łąkach, ,spij kolego snem wiecznym i na pewno kiedyś się spotkamy. Był wspaniałym kolegą i przyjacielem.
Kazik jutro rano jedź na wymianę tych cewników i zaopatrz się w aptece w takie same jak ma tato bo przy zatkanych cewnikach ból jest wielki i w razie czego nocą trzeba albo na pogotowie albo samemu wymienić,płukanie nie zawsze zda egzamin,pozdrawiam
Kazik ja używam worków z firmy Dansac, Coloplast niestety mnie uczulał,ale nie o to chodzi, nie wiem jak to jest w coloplascie ale we wszystkich firmach mają worki przeźroczyste z wierzchu i takie zaciemnione, my mający cewniki musimy mieć przeźroczyste by je widzieć, zapytaj tam gdzie się zaopatrujesz o takie worki, ja czasem nawet kilka razy dziennie gdy widzę że się cewnik wysunie to go przez woreczek trochę wciskam z powrotem, no i kolor moczu też jest ważny, pozdrawiam
Kazik a myśleliście o workach dwuczęściowych? ja cały czas od samej operacji ich używam bo płytkę zmienia się co 5-6 dni a tylko worek codziennie i skóra nie jest tak często męczona i zmiana jest wygodniejsza, jeśli macie już płytki dobrane do skóry które nie uczulają i trzymają się to spróbujcie tych dwuczęściowych a na pewno będziecie zadowoleni, pozdrawiam i życzę zdrówka