Ostatnie odpowiedzi na forum
Mam wyniki tk jamy brzusznej i miednicy małej. Nie znaleziono zmian świadczących o przerzutach lub wznowie :) tak bardzo się ciesze :) jeszcze tylko tk płuc -ale nie wiem kiedy. Zapytam onkolog we wtorek. Tato do wtorku ma podjąć decyzję co do chemioterapii. Oby była to dobra decyzja :)
A u mnie chlapa :( wczoraj biało, dzisiaj szaro. ..
Pytanie retoryczne :jak nie zwariować czekając na wyniki tomografii ?? ;(
Avietta tak bardzo się ciesze! Zaglądałam codziennie czekając na wieści od Ciebie i miałam nadzieję, że takie właśnie będą :) bardzo bardzo się ciesze :) A Ty proszę uważaj na siebie. Mam nadzieje, że już ok? Czekają Cię jeszcze jakieś badania?
My mamy jutro tk a wizyta u onkologa we wtorek. Wtedy będziemy wiedzieć cxy są przerzuty i co z planowaną chemią. Bardzo się boje, bo naczytalam się, że u wielu osób mimo iż marker był w normie i usg tez ok to i tak tk wykazywało przerzuty. Oby w przypadku taty tak nie było. Proszę trzymajcie kciuki <3
Cześć Łukasz93. U mojego taty to już w ogóle była wartość w kosmos -570!! Teraz to 3.86. Dlatego Pani onkolog powiedziala, że są dwie opcje -źle postawiony przecinek albo teraz marker błędny. To ma rozstrzygnac tk. Gdyby nie to tato juz po niedzieli zacząłby brać chemię ale pani onkolog chce rozwiać wszystkie wątpliwości
Kurcze, super jeśli w marcu uda się Mamie pozbyć chemii. Głupio napisałam "jeśli "- na pewno się uda :( trzymam kciuki. Wiem, że nie to w tej chorobie najgorsze ale jakby nie było podniesie jakość życia Mamie :) super!
Avietta ja też proszę -odezwij się. Martwimy się. Mam nadzieje, że nie piszesz, bo okazało się, że wszystko jest dobrze i zostałas pochłonięta przez jakieś codzienne obowiązki. Oby tak było. Ściskam Cię serdecznie <3
Agnieszka 76 ja też tak uważam. Szkoda tylko, że nie trafiliśmy na nią wcześniej. Tym razem tato jest zdecydowany na chemię. Powiem szczerze, że nie dziwie się , że wtedy w Gliwicach zrezygnował. Rozmowa z lekarzem nie trwała nawet 5 minut. Czuliśmy sie jak części jakiejś maszyny. Okropne uczucie. Teraz tylko to tk. Oby było ok.
Przykro mi, że nie ma poprawy u teścia i Mamy. Mama miała mieć operacje, jeśli ogniska się zmniejszą prawda? Czy coś pomieszalam?
Jednocześnie ciesze się, że u Ciebie dobrze. Wierzę, że ten gad juz u Ciebie nie zawita :) całuję mocno <3
Napisze co u nas, bo znów się dzieje. Byliśmy wczoraj na pierwszej wizycie kontrolnej. Mieliśmy ze soba wynik usg oraz marker bo tyle udało nam się zrobić prywatnie. Jakie było moje zdziwienie, gdy pani onkolog zaproponowała chemię. Byłam w szoku bo przecież minęły już 3 miesiące. Powiedziała, że mimo wszystko u taty wskazana jest chemia z powodu zatorów z komórek nowotworowych w świetle naczyń krwionośnych. Zapytałam dlaczego w takim razie w innym ośrodku zdecydowano o zakończeniu leczenia. Była ze mną szczera -najprawdopodobniej powód jest taki ze taty gad to rak sluzowy (czy coś w tym stylu ) i on może nie zareagować na chemię. Jednym słowem mamy pecha. Możliwe ze poprzednia pani onkolog zdecydowała, że skoro i tak nie mamy pewności czy chemia coś da to po co ją stosować. Na dzień dzisiejszy mamy wykonać prywatnie tomografie (na państwową nie ma czasu ) i jeśli okaże się, że tato jest 'czysty ' to ma mieć podjętą decyzję co do chemii na następną wizytę. Jeśli się zgodzi to pani onkolog zabiera tatę do siebie na oddział i zostanie podana chemia 6 miesięczna (pani onkolog jest ordynatorem onkologii w jednym z szpitali ). Martwi mnie ten typ gada :( jest jeszcze jedna kwestia na którą pani onkolog zwróciła uwagę -na marker sprzed operacji. Jego wartość wyklucza brak przerxutow. Wiec albo teraz marker jest błędny i coś przeoczył (dlatego ta tomografia przed chemią ) albo poprzednio pani koordynatorka wprowadzając dane do wypisu ze szpitala dala przecinek w złym miejscu wpisując wartość markera. Oby to była ta druga opcja :( No cóż, myślałam, że będą to spokojne święta , ale myliłam się. To tyle ode mnie.
Ściskam Wszystkich mocno <3 i proszę napiszcie co u Was. Agnieszka 76 co u Mamy i teścia? Lukasz 93 jak Mama się czuje? Majo -dawno nie pisałaś. A u Ciebie Basia 40? Przepraszam jeśli kogoś ominęłam. <3
Masza 14 ciężko powiedzieć co oznacza "zajął cały brzuch " . Może to być otrzewna -tak jak wspomniala Agnieszka76 a moga to być węzły chłonne, czy też wątroba, nacieki itd To wyjaśnią dopiero badania no i oczywiście operacja -bo to wtedy chirurg widzi najwięcej. Tato był w szpitalu 3 dni prawda? Miał wykonane jakieś badania prócz kolonoskopii?
Avietta wszyscy czekamy na wieści. Oby dobre. . .
Łukasz 93 a co u Was?
Madzik20 -wszystko ok. Chemię podaje się z reguły do 8 tygodnia po operacji a bywa i tak; że z różnych przyczyn jest to nawet później (np źle gojaca się rana ) ;)