Fjorka80, Walczy

Wszystkiego najlepszego moje kochane internetowe dziewczynki <3 <3 <3 Dziś z okazji Dnia Kobiet miałam kontrolne cyto 4 miesiące po konizacji więc życzę i sobie i Wam samych dobrych wyników! <3

Cześć dziewczyny. Śledzę Was po cichutku czytam i kibicuję. U mnie wszystko ok. Składam psychę bo się troszkę posypało. Zaczęłam terapię. Cytologia przesunięta na 8 marca. Boję się jak cholera. Najbardziej boję się czekania, bo wiem że wynik będzie dobry. Nie może być inaczej. Bardzo się cieszę Karo i white_lavender, że konizacja się udała. Wspaniałe wieści. Tasza, myślę że wszystkie chciałybyśmy Cie przytulić i podzielić się siłą i nadzieją. Wiesz dobrze kochana, że wszystko zależy od Ciebie. Nie wolno się poddawać. Jesteś silną młodą dziewczyną. Wszystkie w Ciebie wierzymy! Nie daj się gadowi. <3 <3 <3 Dziękuję, że mnie wspominacie tu i ówdzie. To bardzo miłe. Spokojnej nocy i miłego weekendu <3 Bardzo dużo pozytywnych fluidów dla Was kochane. Przede wszystkim dla naszej dzielnej Taszy <3

White_lavender u mnie też nie było żadnego krwawienia. Delikatne plamienie tylko w dzień zabiegu. Czułam się tak dobrze, że wyszłam z wózkiem na spacer jakby nigdy nic i wtedy dostałam krwotoku (na szczęście po paru godzinach przeszło)... wózek trochę waży niestety. To dobre samopoczucie może być zdradliwe, więc staraj się oszczędzać mimo wszystko. Tak jak dziewczyny mówią - żadnego dźwigania i daj się rozpieszczać bliskim ;) <3 Ciekawa jestem, czy u Taszy wszystko w porządku... Trzymaj się tam Tasza! Daj znać jak już złapiesz oddech <3

Tasza też trzymam mocno kciuki! Nic się nie bój Kochana, zaraz będzie po wszystkim i napiszesz nam, że już wracasz do domku <3 Powodzenia i pamiętaj, że wszystkie tutaj myślimy o Tobie <3 <3 <3

Witaj dona77 :) Również mocno Cię ściskam i za 6 miesięcy będę z całych sił trzymać kciuki <3 Karo mam nadzieję, że w końcu Twoje wyniki będą gotowe i odetchniesz z ulgą. Ja też wychodziłam z siebie podczas oczekiwania i wszystko się oczywiście odbijało na najbliższych. Na szczęście cała zmiana była usunięta i życzę Ci żeby u Ciebie było tak samo i bez żadnych niespodzianek. Zgadzam się z dziewczynami, że długie oczekiwanie to może być dobry znak. <3 White_lavender już po wszystkim, super :) Odpoczywaj teraz, bo mimo dobrego samopoczucia za kilka dni, szyjka musi się zagoić (u mnie nawet mały spacer z dzieckiem skończył się kilkugodzinnym krwotokiem). Wracaj szybko do sił i melduj koniecznie co u Ciebie <3 U mnie jajniki okazały się być w porządku :) Jak zwykle Agnieszka ;) <3 Norweskie normy dla markerów są wyższe i prawie się w nich mieszczę więc nie ma czym się martwić ;) Jajniki w obrazie usg wyglądają idealnie, właśnie owulują sobie :D ;) 20 marca mam już umówioną cytologię kontrolną. Później jakieś 4 tygodnie czekania na wyniki i kolejna cytologia za rok. Jeśli wszystko będzie idealnie to wrócę do normalnego 3letniego cyklu cytologii:) Agnieszka, Kaa, Zania, ilka, Oleńka, Tasza, white_lavender, Leona, donia, dorota, karo, Joasia, Ona i wszystkie kochane babeczki ściskam Was i buziole przesyłam <3 <3 <3

Zania nie mam żadnego pojęcia jeśli chodzi o raka piersi, chyba najlepiej jak spytasz tam na grupie. Fajnie, że u Ciebie pozytywnie :) Powodzenia w pracy... mnie koniec macierzyńskiego już przeraża a to dopiero w lipcu, więc doskonale wiem jak się czujesz <3 Ciężki temat ale ponoć początki są najtrudniejsze, a potem jak już przywykniemy do dawnego rytmu to pójdzie lekko. Mi wyszło podwyższone ca 125 i wysokie ryzyko wg z testu ROMA (nie wiem co mi z tym papem ;)). W środę idę do ginekolog, zobaczę co powie ale nie sądzę, że coś wielkiego to będzie. Tylko męczące to jest, że znowu coś nie tak. Miłego wieczorku dziewczyny <3 <3 <3

Witajcie Kochane <3 Właśnie wróciliśmy z Polski. Kaa bardzo się cieszę, że wyniki są dobre chociaż tak podejrzewałam, bo tyle dobrej karmy nazbierałaś podnosząc nad wszystkie na duchu <3 Oby kolejne nie były gorsze :) Tasza powodzenia kochana <3 trzymam standardowo kciuki, żeby to był tylko stan zapalny <3 Mnie teraz czeka czekanie do marca na wyniki. Przy okazji w Polsce zrobiłam markery na jajniki i papa i też wyszło do d... Wolałabym żeby powiedzenie kto szuka ten znajdzie się nie sprawdziło w tym przypadku :( Życzę Wam wszystkim Kochane i sobie również zdrowia i miłości w 2017 roku. Ściskam mocno <3 <3 <3

Hurraaaaaaa :D :D :D <3 <3 <3 Te ostatnie zdanie jest mega :D :D :D <3 <3 Fantastycznie! :D

Joasia czekamy tu z zacisnietymi kciukami i wszystkim co się da <3 Musi być dobrze! <3 <3 <3

Jesteś mega silną waleczną dziewczyną Tasza. Pokażesz gadowi gdzie jego miejsce. Będzie dobrze <3 Kaa masz rację, zupełnie inaczej myśli się o Świętach bez tego wstętnego ptaszyska nad głową. Wiem, że ty już pewnie myślisz o styczniu ale będzie dobrze, na pewno czujesz gdzieś pod skórą, że wszystko jest w porządku <3 Ja w marcu też znów będę walczyć z moimi zmorami ale taka już chyba nasza rola dziewczynki. Walczyć i wygrywać :) <3 Agnieszka bardzo bym chciała, żeby każda z nas mogła się znaleźć w tym punkcie świadomości, gdzie jestem teraz, bez obaw, bez ale <3 Wysyłam Ci wszystkie te moje pozytywne fluidy Kochana, u mnie już spełniły swoją rolę <3 Joasia masz rację, chyba nic gorszego niż ta niepewność i oczekiwanie nie ma. Pewnie wiesz, że te złe samopoczucie to stres i wcale nie musi to niczego oznaczać. Ja mam jakieś dobre przeczucia, że nawet jeśli coś złego tam było to już jest usunięte i będziesz miała święty spokój. Szkoda tylko, że na tą wiadomość jeszcze każą Ci czekać. Oby wyniki były jak najszybciej <3 Dziś jesteś słabiutka w tym Twoim dołku ale mam nadzieję, że nas tam słychać wyraźnie i że już niedługo wrócisz tu do nad do góry <3 Dobrej nocy dziewczyny <3