1963agata1,

Serdecznie witam wszystkie koleżanki po długiej nieobecności na forum. 13 maja 2017 roku minął pełny rok od mojej operacji. I właśnie w tym dniu żenił się mój syn. Nie miałam głowy do pisania ale czytałam Wasze wpisy codziennie wieczorem. Kitek gratuluję córeczki! Ciesz się swoim maleństwem bo czas minie jak jedna chwila i przyjdzie dzień kiedy pójdzie swoją drogą. Mimo iż żeniłam już trzeciego syna nadal nie mogę powstrzymać łez. Taki już los matki. Nie odeszli daleko ale jednak tęsknota to okropne uczucie. Ale za to mam już troje wnucząt. Może teraz będzie następne. Jak mówi mój mąż - "od przybytku głowa nie boli". StrachMaWielkieOczy - jak tam twoje biegi. Ja czuję się w miarę dobrze choć szyja czasami ciągnie. Czasami też trochę mnie coś przydusza. Blizny za to już prawie nie widać i na weselu nawet jej nie zasłaniałam. Wizytę kontrolną mam dopiero w lipcu ale jestem dobrej myśli i wierzę że wszystko będzie dobrze. Wyniki w miarę dobre tylko morfologia coś szwankuje. Pozdrawiam Was Wszystkie serdecznie <3 <3 <3 <3 <3

Wszystkim koleżankom na forum dużo zdrowia, pogody ducha i optymizmu mimo wszystkich przeciwności losu!, <3 <3 <3

Wyrzucić - to znaczy spakować do jednej reklamówki i pozostawić w sali.

Wyrzucić też musisz pozostałą żywność, cukierki, gazety, książki, itp.

Massie! Ale to prawda. Do izolatki zabierz starą bieliznę, stare kapcie, stare ręczniki. Wszystko trzeba wyrzucić oprócz telefonu i okularów (można to tylko było zabrać do domu).

Massie! Życzę Ci udanego "jodowania". Nie taki diabeł straszny jak go malują :D :D :D :D

Massie! Nie przejmuj się bo to nie ma sensu. Jeśli byś nie miała swojej piżamy to i tak dostałabyś szpitalną więc nie ma problemu! :D :D :D :D Niestety kiedy ja byłam w Gliwicach (listopad 2016) nie wolno nam było mieć swoich ciuchów.

Massie8989! Ja przed jodem czytałam wpisy dziewcząt i zabrałam sobie swoja starą piżamę. Niestety na miejscu pielęgniarka powiedziała, że dostajemy szpitalne. Nie było gadania. Wnioskuje z tego, że może zmienili zasady albo to zależy od obsady pielęgniarskiej w danym okresie.

Mona! Ja odmawiam dopiero pierwszy raz. Też nie wyobrażałam sobie jak to jest. Teraz nie mogłabym już przestać. Faktycznie daje to taki ogromny spokój i wyciszenie, pogodzenie się ze swoja chorobą i problemami. Nawet nie wyobrażacie sobie jak to jest. Popieram Cię Mona - kto wierzy - niech spróbuje a nie będzie żałował.

Mona i Earigrey! Nie przejmujcie się bo to wszystko minie. Powiedzą wam tak wszystkie dziewczyny obecne na tym forum które są po operacji już trochę czasu. :D Ja miałam operację 13 maja 2016 roku. Wiek też wyższy niż przeciętna na tym forum. Ciągnięcie szyi choć lekkie czasami jeszcze odczuwam, blizny już prawie nie widać. Masowałam ją dłuższy czas Dermatixem okrężnymi ruchami (podobno tak się to robi). Trochę bolała podczas masażu ale teraz blizny prawie nie widać. Problemy w gardle też jeszcze odczuwam choć nie są już tak częste. Mona ja też jestem na Nowennie Pompejańskiej już 36 dzień. Mam super aplikację na smartfonie i mogę ją odmawiać praktycznie wszędzie. Pozwala to słuchać ze słuchawkami na uszach nawet po drodze do pracy i lepiej się skupić. Poza tym w przypadku zagapienia się dostaję powiadomienie, że nie odmówiłam części na dzisiaj. Aplikacja pilnuje aby odmówić wszystko bez zbędnych nerwów i pamiętania, na którym dniu jestem. Polecam wszystkim.