TK: o 1 mm zmniejszyły się guzki w płucach o 1 mm, wątroba powiększona o metastatycznej przebudowie
Kolejny wzrost markerów, tym razem duży Ca 19-9 o ponad 200, CEA o ponad 50.
Czyli poziom markerów wrócił do poziomu z początku marca. Ca 19-9 prawie 900, a CEA prawie 300.
Dodatkowo dziś pojawiło się uczulenie, dostała histaminę.
Nadal ma apetyt. Je częściej, mniejsze porcje. Nawet przytyła 2 kg.
☹️
Zawsze trzeba być dobrej myśli, bo tylko nadzieja trzyma nas przy życiu.
Jednak rak to podstępny przeciwnik. Nie wolno go lekceważyć... Nowotwór jest bardzo zaawansowany więc pogorszone wyniki to następstwo choroby. Zaufaj lekarzowi prowadzącemu jeśli będzie chciał modyfikować chemię. Spędzaj dużo czasu z mamą, dbaj o jej sposób żywienia żeby miała jak najwięcej siły do walki.
U mamy objawy daje wątroba, która jest w najgorszym stanie. Dzięki chemioterapii spadły bilirubina, ASPAT (nadal za wysoki), ALT. I oczywiście markery. Choć nadal są wysokie CEA: 279, Ca 19-9: 710. Był już moment gdy markery przestały spadać. Dostala wtedy większą dawkę chemii i znów ruszyły w dół. Pytanie na jak długo?
Z dietetyka klinicznego jeszcze nie korzystałyśmy. Muszę uprzedzić lekarza żeby zasugerował jej skorzystanie z usług dietetyka, bo gdy ja chce jej pomóc, zasugerować coś to "nie jesteś lekarzem, nie znasz się". Ogólnie mama mocno bagatelizuje swój stan, wypiera chorobę. Chciałabym żeby dbała o siebie, a także pozwoliła dbać o nią.