Rak pęcherza moczowego
Walczę z nim już 8 lat,po pięciu latach walki okazało się, że są nacieki i jedyne wyjście to usunięcie pęcherza i wszystkiego co jest w pobliżu. Decyzja musiała być podjęta błyskawicznie. Oczywiście zdecydowałam się na tak skomplikowaną operację. Od trzech lat mam pęcherz zrobiony z jelita, początki były trudne, ale już jest ok. Myślę, że przerzutów nie będzie, wierzę w to bardzo mocno.
Pozdrawiam wszystkich chorych i zdrowych, życzę wytrwałości i wiary w siebie:))
-
donna
no właśnie miałam się Ciebie zapytać co rozumiesz przez słowo ambulatorium bo byłam w szpitalu ale u nas nie ma czegoś takiego - jest gabinet zabiegowy jest przychodnia przyszpitalna gdzie czeka się na wizytę parę ładnych miesięcy. Ale jak na razie u mnie jest wszystko dobrze nie mam prawa narzekać, będąc w szpitalu zaliczyłam rozmowę z pielęgniarką stomijną mówiła mi że ma kilka osób takich jak ja z wężykiem i oni nie wymieniają tych wężyków często jak ponoć nic się nie dzieje to ma tak być. Powiem Ci że nie znam się na tym wszystkim i tak jak gąbka przyjmuję wszystko co mi kto powie. Mam ten wężyk już 4 tygodnie nie zatyka się i oby tak dalej było nic mnie nie boli. Aktualnie już kilka dni piję Nutri Drinki zaleciłam sobie po 2 dziennie bo są niezbyt smaczne. Donna wydaje mi się że u Ciebie jest inaczej bo Ty bardzo ciężko przeszłaś te wężyki - te bakterie to dlatego tak na Cebie dmuchają i chuchają.
Znowu się rozpisałam Pozdrawiam serdecznie
-
właśnie wróciliśmy z zusu. (sierotka dziękuje za "kopa" do działania :-))
Pani przy okienku powiedziała, że nic się nie da zrobić a ja odpowiedziałam, że nie odejdę dopóki się czegoś nie dowiem. przyszła niezadowolona pani kierownik. po dłuższej chwili mówienia, że nic nie można zrobić zadzwoniła na wyższy szczebel. będzie tak jak pisze dona1995. będzie wypłacana renta z lat pracy w Polsce, a dodatkowo będą sprawdzać lata pracy w Niemczech. a więc jednak coś się da zrobić tylko trzeba walczyć o swoje:-)
w naszym kraju wyrzucają nas drzwiami to wchodźmy oknami bo warto.
zbliża się badanie tk. boję się bardzo jaki będzie wynik:-(
-
Majka6301 ja też oglądałam ten filmik z Heńkiem i podejrzewam że to może ten z wąsikiem ,
Heniek nie daj się prosić i powiedz bo jesteśmy ciekawi,jesteś bardzo zagadkowy,
Pozdrawiam serdecznie
-
Moni nie miałam takich problemów bo pracowałam na miejscu ale wydaje mi się że można by jechać do zus-u i pogadać aby dali rentę z tego co mają a po otrzymaniu dokumentów z Niemiec mogą ją jeszcze raz przeliczyć i wyrównać, wszystko zależy czy będą chcieli to zrobić bo wiem że tak robią, spróbuj i wydaje mi się że jeśli przedstawisz waszą sytuację to tam też pracują ludzie i może trafisz na porządnego człowieka, pozdrawiam serdecznie i życzę powodzenia w walce o swoje
-
witam wszystkich
Margo16 nie odzywałam się ale czasem zaglądałam, u mnie na razie wszystko w porządku tylko zbliża się czas wymiany wężyka i zaczynam go odczuwać ,miałam jechać w ten poniedziałek ale nie zdążyłam się zarejestrować i pojadę dopiero 14.10.2013 a tk mam dopiero 26.11.byłam na usg i w woreczku mam coś ale malutkie na 6 mm i kazali zrobić usg w grudniu i zobaczą czy to rośnie,ale to nie przerzut tylko może być kamień,a reszta jest ok, to tyle u mnie a reszta to codzienność,napisz czy byłaś w szpitalu i znalazłaś ambulatorium lub przychodnie urologiczną przyszpitalną i co z twoim wężykiem,ile to już czasu go masz i w ogóle jak z jedzeniem i ze wszystkim,pozdrawiam cię serdecznie i napisz co u ciebie,pa
-
donna
odezwij się proszę jak tam kontrola wypadła - ja myślę że dobrze ale wolałabym to usłyszeć od Ciebie moja koleżanko
Pozdrawiam
-
Trzeba powalczyć z urzędnikami i skostniałymi procedurami,to trochę nerwów po drodze .ale nie ma wyjścia .Nigdy nie należy traktować info urzędniczej jako coś nie do zakwestionowania.
Trzeba walczyć o swoje.
3-mam kciuki przysłowiowe .Pozdrawiam odezwij się jeszcze.
-
sierotka
dziękuje za rady. będę szukać takiego prawnika. mam nadzieję, że da się coś z tym zrobić. mąż ma 32 letni staż pracy więc renta powinna być tylko formalnością. a tu takie problemy.
-
Moni w każdym mieście są młodzi prawnicy ,którzy piszą nieodpłatnie pisma ,robia to profesjonalnie poszukaj ,popytaj i napiszą Tobie to uwzględniając obowiązujące przepisy w danej dziedzinie.Tak byłoby najlepiej.
-
Moni witaj :) może powinniście napisać pismo z odwołaniem i prośbą o przyspieszenie wydania decyzji ,nie czekajcie biernie.Ponadto zgłoście sie do miejscowego MOPS ,to żaden wstyd,z tego Urzędu korzystaja zamożni wierz mi.Podpowiedzą ,poradzą.Wszak dają pieniądze tym co pija na rogach ulic płyny do szyb.): Działaj nie opuszczaj rąk ,wypraszaja Ciebie drzwiami ,wchodż oknem .Powodzenia.
pozdrowienia :)