Rak pęcherza moczowego

14 lat temu
Walczę z nim już 8 lat,po pięciu latach walki okazało się, że są nacieki i jedyne wyjście to usunięcie pęcherza i wszystkiego co jest w pobliżu. Decyzja musiała być podjęta błyskawicznie. Oczywiście zdecydowałam się na tak skomplikowaną operację. Od trzech lat mam pęcherz zrobiony z jelita, początki były trudne, ale już jest ok. Myślę, że przerzutów nie będzie, wierzę w to bardzo mocno. Pozdrawiam wszystkich chorych i zdrowych, życzę wytrwałości i wiary w siebie:))
11541 odpowiedzi:
  • malgosi52 po zabiegu to mozliwe, żeby wypłukac pecherz, zawsze mówię, że trzeba słuchac i robic co każe lekarz, ale pytajcie po co, dlaczego:). Fakt, nie mozesz się załamac, trzeba wierzyc i walczyc.Napisałas, że nie miałaś konsultacji z onkologiem, kto w takim razie Cię leczy? Może napisz tyci więcej :)
    Pozdrawiam:)
  • czarownica 44 zaraz po zabiegu urolog kazal pic tyle ,zastanawiam sie czemu ma to sluzyc ,prosze obadania to kaza czekac,mysli mam rozne,wiem ze nie moge sie zalamac.pozdrwiam
  • Dziś mamie już dali troszkę jedzenia, nadal jest jeszcze trochę słaba. Dzis lekarz jej powiedzial że się wszystko ładnie goi, że brzuch nie jest wzdęty i że bedzie wszystko dobrze bo organizm mamy sie bardzo broni. I że jutro już bedą próbowac żeby mama zaczela wstawać. A jak bedzie wszystko ok to koło najbliższej srody wypiszą ją do domu.
  • czarownica44 moja mama nie miala ani jednej wlewki do pechęrza. Tylko gdy okazało się ze raczek nacieka zaraz lekarz ustalił termin operacji usunięcia pechęrza. A co do picia dużej ilości wody to moja mama ma tez kamice nerkową i żeby jej zapobiec trzeba pić dużo wody aby mocz nie gęstniał i nie robiły sie kamyki i piasek. Ja sama też mam kamice nerkowa i muszę pić 2 l wody na dzien. A gdy sobie zlekceważyłam to i diete to dostałam zaraz kolke nerkową i miałam zabieg bo kamien zablokował mi sie w przewodzie.
  • Kago 12, cieszę się, że u Ciebie wszystko (w miarę) w porządku. Jak teraz czuje się Twój tato i jak radzi sobie z workami? Czy długo był w szpitalu po operacji?Chciałabym być na tym etapie co Ty. Z tego co pisałaś wcześniej odniosłam wrażenie, że po operacji Twój tato był w dobrej formie psychicznej. Nie znam się na chemii, ale być może przy niewielkich przerzutach dostanie jakąś słabszą. Mój tata ma operację 7 marca. Teraz czuje sie bardzo dobrze i wmawia sobie ,że jest zdrowy , a chory będzie dopiero po operacji. Wiem,że boi się tego, jak sobie poradzi z workami i tego,że będzie długo do siebie dochodził. Pozdrawiam Wszystkich.
  • Czytam Wasze wypowiedzi o piciu dużych ilości wody i zastanawiam się czemu to ma służyc. Po wlewkach owszem trzba wypłukac pęcherz, ale później? Czyżby nowa metoda? Pijcie skoro kazali, ale czy nikt nie zapytał po co??
    Pozdrawiam serdecznie:)
  • joanna 198830 kolejny raz bedzie wycinany ten raczek nieboraczek,mnie kazal lekarz pic 3litry wody spoczadku bylo ciezko teraz idzie jak po masle .mam dylemat narazie nie bylo zadnej konsultacji z onkologiem,
  • joanna198830 ciesze się, że wszystko poszło zgodnie z planem:) i ,ze mama dochodzi do siebie. Po takiej operacji chce się spac i to jest normalne. Potrzeba dużo wypoczynku i spokoju:).
    Pozdrawiam serdecznie:)
  • małgosi52 Może to jest dziwne ale moja mama od listopada czekała do wczoraj na operacje i też nie miała w tym czasie zadnych leków tylko lekarz kazał jej pic naj mniej 2 l wody na dzień. Więc pewnie tak musi być. Jaki masz mieć teraz zabieg?
  • Witam jestem nowa mam taki problemw pazdzierniku zdiagnozowano ze mam guza 4cm na pecherzu moczowym jestem po elektroresekcj 5 miesiecy ,pobrano wycinek okazuje sie ze wynik histopatologiczny zly ,carcinoma urotheliale high-grade G-||,mam zaplanowany drugi zabieg juz na marca .Jestem silna psychicznie ,ale mam dylemat poniewaz zadnego leczenia prócz picia duzej ilosci wody niema .Zastanawiam sie czy tak wyglada leczenie.pozdrawiam


Zaloguj się lub Zarejestruj, żeby odpowiedzieć lub dodać nowy temat