Jestem z tym sama
                                            
                    
                        
                        
                            Ja dopiero zaczynam walke , mam raka piersi , jestem po biopsji i przed mastektomia , boje sie bardzo , zwlaszcza , ze nie mam na kogo liczyc , nie mam wsparcia , jak ja mam to wszystko przezyc , dziewczyny pomocy!!!!!!!!!!
                        
                        
                     
                    
                        
                        
                                - 
        
    
- 
        
            
            
                odezwe sie jutro jak wroce od lekarza - u mnie jest inna strefa czasowa wiec napisze jak u Was bedzie juz wieczor 
 
 pozdrawiam :)
 
 
- 
        
            
            
                jestem kochane jestem :)
 
 bylam dzisiaj w gorach :) zaplanowalismy wycieczke w ostatniej chwili - bylo super :) tylko ze jechalismy tam 3,5 godziny !
 
 pierwszy raz wjerzdzalam na ogromna gore samochodem !!!!!! normalnie nie moglam patrzec przez okno tak sie balam hehe bo odrazu byly przepascie i 0 barierek
 
 no ale wycieczka naprawde sie udala :)
 
 jutro do lekarza i znowu zmartwienie bo bardzo ciezko mi sie oddycha od wczoraj :( mam nadzieje ze to tylko przez nerwy
 
 
- 
        
            
            
                Emma , rzeczywiscie przywolalas nas do raportu.:)
 Agasiu , ty w piatek , a ja we wtorek, razem stawiamy temu czola .
 Rybenka , zazdroszcze Ci , kochana wloskow , ja po chemi juz 2 tygodnie i wlosy mi leca , sypia sie po prostu , fakt byly malutkie , bo dopiero co zaczely rosnac , ale cos tam bylo na glowie , a teraz od nowa bedzie gola glacka :)
 A gdzie ona ? Teraz ja stawiamy do raportu , hej odezwij sie !!!!!!!
 
 
- 
        
            
            
                Ciesze baardzoo ze sie odezwalas agasiu
 Mimo cierpienia brzmisz jakos optymistycznie, nie wiem jak Ty to robisz??!!
 
 Mi troche rosna, ale powoli wlosy. Ale za to bardzo geste, maz mowi , ze mam siersc nie wlosy na glowie.
 I nie daja sie ujarzmic, ale zebym tylko takie problemy miala w zwiazku z choroba, to byloby wspaniale!!
 
 Usciskuje serdecznie
 
 
- 
        
            
            
                Pozdrawiam Was  Wszystkie.
             
 
- 
        
            
            
                Witajcie.
 U mnie było byle jak .Czułam się bardzo źle  i dlatego nawet nie zaglądałam na forum.
 Bardzo dokuczają mi nogi,ten brak czucia po prostu jest nie do zniesienia.ciężko mi się chodzi.
 Do tego doszedł ból w lewym podżebrzu.Takie to było "uperdliwe" ani spać,ani leżeć.Szok.
 Dziś pierwszy dzień ,że jest jako tako( wyszłam w końcu na chwilę na dwór).
 Na czwartek mam wezwanie na komisję do Zusu.W piątek następna chemia.
 Damy radę.
 Jolu cieszy mnie twoje dobre samopoczucie i wykorzystywanie na pełnych obrotach dni .
 Rybenka  a jak Ty się trzymasz? Jak długie już "kudełki "masz?
 emma ,nie ma to jak zmotywowanie do pisania, ( rzuciłaś hasło i pełna mobilizacja ).Co u Ciebie?
 
 
 
- 
        
            
            
                Trzymamy, trzymamy
 Fajnie ze sie rozrywasz, ja tez tydzien przed chemia robila tysiace rzeczy
 
 Agasiu, a Ty?
 
 
- 
        
            
            
                Jestem , jestem , ja tylko mialam pracowicie wypelnione dni , ( jesli mozna tak powiedziec w moim przypadku ) bylam po prostu z mezem na zakupach , a to zajelo mi caly dzien , drugi dzien spedzilismy u znajomych.
 Jeszcze mam troche dni, do milego wykorzystania , bo za tydzien chemia !!!!!!!!!!!!
 Trzymajcie kciuki  :)
 
 
- 
        
            
            
                No wlasnie, ja tez nie lubie tej ciszy!!!!