Jestem z tym sama
Ja dopiero zaczynam walke , mam raka piersi , jestem po biopsji i przed mastektomia , boje sie bardzo , zwlaszcza , ze nie mam na kogo liczyc , nie mam wsparcia , jak ja mam to wszystko przezyc , dziewczyny pomocy!!!!!!!!!!
-
Na pewno dziala jolu, apetyt to efekt uboczny sterydow ktore zapobiegaja wymiotom.
Czy masz miec szesc cykli?
Pozdrawiam cieplutko
-
Rybenko , na razie mam miec trzy cykle , a potem sie okaże co dalej , czy operacja , czy jeszcze nie .
No i jeszcze ta watroba spedza mi sen z powiek , a rezonans 1 szego czerwca, wiec mam przez nia troche dola ..........
-
Taka to choroba, byle co i dol. Ja tez mialam bo sobie cos tam nowego wyczulam w piersi juz po chemi, ale okazalo sie ze to nic. Nie warto bylo sie dolowac na zapas. Ty tez tak sie postaraj, twoje nerwy to cudowna pozywka dla raka. Nie dawaj mu szans!
-
W czoraj mialam doła na maksa , ale dzis juz lepiej.
-
:))))
trzymaj sie kochana, a my z toba
-
To chwilowy kryzys,perspektywa pozbycia się choroby w tle jest dobrym bodźcem na zakopanie dołka.
Wszystkiego dobrego kochana,trzymaj się ciepło.
Pozdrawiam
-
Znowu dzis mnie cos naszlo , wybaczcie , ze tak mecze , ale nie moge sobie poradzic z psychika , wiem , ze musze sama sobie dac rade , musze sobie wmowic , ze to wszystko dla mojego dobra , niby to wiem , a drugie moje ja sie buntuje i mi miesza.......
-
Prosze cie, o jakim wybaczeniu mowisz!!!
Jest ci zle to pisz!
Roznie bywa, raz jest lepiej raz gorzej w glowie.
Ja pamietam jak stalam i plakalam nad soba zee strasznie jestem okaleczona. Mimo ze mialam operacje oszczedzajaca i powinnam sie cieszyc ale w danym momencie nie moglam.
Masz prawo do swoich odczuc
-
jola
to ze sie teraz tak czujesz psychicznie to normalne. pamietam jak ja nie moglam dojsc do siebie po diagnozie :/ rodzina juz nawet proponowala mi psychologa bo widziala jak sie z tym mecze :/ plakalam codziennie przez rok jak tylko pomyslalam o tym wszystkim !!! :/
ale pamietaj z kazdego dola mozna sie podniesc - jak leczenie sie skonczy dojdziesz do siebie fizycznie i psychicznie podejdziesz do tego inaczej.
ja nie wiezylam ze kiedykolwiek spojrze na to wszystko inaczej ale powiem Ci ze z czasem podnioslam sie z tego cholernego dola ktorego mialam az rok ! potem znalazlam to forum i powoli zaczelam wiezyc ze z rakiem naprawde mozna wygrac :) przeciez tyle ludzi to zrobilo :)
potem poznalam historie ludzi ktorzy sa po raku nawet 50 lat (kobieta po raku piersi) !!! i spojrzalam na to wszystko inaczej :) teraz juz wiem ze z rakiem mozna wygrac :)
-
Nie dowiary ze wlasnie ty mialas dola przez rok!!
Nie chce sie wierzyc czytajac twoje wpisy:))))