Jak długo żyjesz z lekiem?? Jakimi doświadczeniami możesz się podzielić??

15 lat temu

Moja diagnoza: przewlekła białaczka szpikowa - faza przewlekła. Rozpocząłęm miesiąc temu terapię lekiem Glivec. Ciekaw jestem jak długo udaje mu się blokować rozwój choroby. Dziękuję za wszystkie wypowiedzi, życzę zdrowia i uśmiechu:) Pozdrawiam dareks@orange.pl

4821 odpowiedzi:
  • 12 lat temu
    pewnie że przejmuje sie wagą bo trudno sie nie martwic kiedy waga rosnie i nie wiadomo czy sie zatrzyma, przeciez nie moge wazyc 100kg majac 162cm wzrostu. zreszta to tez niezbyt zdrowe miec taka nadwage, a tez niefajne jak ktos idzie ulica i albo cie nie poznaje albo wciaz klepie ze strasznie przytylas. Mam dobieo 35 lat i mimo że wciaż nie wiem ile mi zostało chciałabym żyć bez wstydu stresu i denerwowania sie , tłumaczenia. Kto tak naprawde chce wstawac i z lekiem wchodzic na wage lub spogladac w lustro czy wyglada jak monstum.... DLATEGO DLA WSZYSTKICH ZDROOOOOWWWWWWIIIIIIA I JAK NAJDŁUŻSZEGO SZCZĘSLIWEGO ŻYCIA :)))
  • 12 lat temu
    Szczesliwego Nowego Roku wszystkim wam moi drodzy zycze by najgorsze dni w nadchodzacym 2013 byly lepsze od najlepszych w 2012 zdrowia wam wszystkim zycze a reszta przyjdzie sama :)
  • 12 lat temu
    Wesołych i ZDROWYCH :) świąt :)
  • 12 lat temu
    Kinga,myslami jestemz Wami.
    I jak by mnie tu juz nie bylo,to... WESOLYCH SWIAT!
  • 12 lat temu
    Waldek :)) Kobiety zawsze się wagą przejmują, nie wiesz ? :)) W dzisiejszych czasach można być głupią, nie można być grubą :P .. I co z tym zrobić ? :)

    Po świętach, na początku lutego, zdecydowałam się pójść na urlop zdrowotny. Nie wiem, czy go dostanę, bo pozmieniały się przepisy, ale chciałabym odpocząć te kilka miesięcy - tak do końca czerwca.. Mam nadzieję, że dzięki temu trochę ogarnę się i przestanę nadrabiać brak siły słodyczami.. :))

    Chłopaków do kuchni nie gonię, ale też nie jest tak, że odmówią pomocy gdy o nią poproszę. A ja lubię gotować, choć ostatnio nie bardzo miałam na to siłę.

    Kingo... Będzie dobrze.. Trzeba w to wierzyć, bo zamartwianie się niczego nie załatwi.. Trzymajcie się obie.. :)
  • 12 lat temu
    kinga 86! modle sie caly czas.
    a tak nawiazujac do tematu skokow wagi ja jak zaczelam brac glivek wazylam 54 kilo po 8 mc przytylam do 68. nastepnie waga rosla mi i dobilam do 78! jak wyjechalam do belgii w 3 mc schydlam do wagi 62. nastepnie powolutku roslo i doszlam do 97 kilo ale bylam wtedy na finishu ciazy. po ciazy schudlam znowu do 78 kilo i waga wachala mi sie od 72 do 80. obecnie waze 60 stres zwiazany z rozwodem tak mnie wyssal. tak wiec nie martwcie sie waga powazka :)! pozdrawiam :)
  • 12 lat temu

    Użytkownik @pati1477 napisał:
    witaj, piotr85 nie martw się ja na początku brania gliv. miałam takie ekscesy ze skora. nie mogłam uzywac zadnych kremow tylko natłuszczajacej masci z wit.a dodatkowo na rekach pojawialy sie male czerwone kropeczki, a do tej pory czasami jestem czerwona i czuje zar na policzkach /ale to niekedy po furosemidzie/ :( taki los ja juz sie chyba przyzwyczaiła i pogodziłąm jakos na codzien nie mysle o chorobie. od wizyzty do wizyty. ale jak juz cos zaboli czy wezel troche wiekszy to strach na calego. a co do tycia to ja przytylam jak juz pisalam przez pierwszy rok 15 kg i na razie waga stoi, czasami wstydze sie starym znajomym pkazac ale tlumacze sobie ze niektorzy maja gorzej :))))pozdrawiam.


    Ty sie 15 kilogramami przejmujesz??Ja w sumie przytylem w ciagu 4 lat 35 kilo co mam wiecej powiedziec w wiekszosci z powodu Lyrici po Gliveku na dzien dobry 9 do gory mimo ze wycieli mi polowe zoladka na chwile obecna biore Glivek pracuje po 12 godzin nocki skutkow ubocznych nie mam w zasadzie zadnych.Mam jeszcze jedna taka uwage od siebie pamietajcie ze przytyliscie czy nie dla ludzi ktorzy was kochaja zawsze bedziecie tymi najwazniejszymi :) wszystkim zycze w zwiazku z nadchodzacymi swietami przede wszystkim zdrowia,udanych terapii i zabiegow zdrowia i jeszcze raz zdrowia a reszta sama przyjdzie i byscie nadal byli tymi najwazniejszymi w zyciu waszych bliskich Wesolych Swiat
  • 12 lat temu
    Dorotko współczuję ci bardzo :(
    lekarka powiedziała ze to choroba przeszczep przeciwko gospodarzowi ale jest ona w pewnym sensie potrzebna bo wtedy Istnieje szansa ze białaczka nie wróci. Także póki co wszystko pod kontrolą.
  • 12 lat temu
    Witam wszystkich, u mojej 8 letniej córki 1,5 miesiąca temu wykryto przewłekłą białaczkę szpikową. Z tego co się orientowałam to ten typ białaczki występuje bardzo rzadko u małych dzieci. U nas choroba objawiła się zupełnie nagle.Karolina zemdlała w kościele więc poszłam z nią do lekarza i tam kazali nam zrobić podstawowe badania. Jeszcze w tym samym dniu dzwoniła do mnie pani z laboratorium i poinformowała ze wyniki są bardzo złe, leukocyty 260 tyś a płytki krwi 1200. Dla mnie wtedy to był koniec świata. Przez trzy dni byłam jak w amoku w końcu trafiliśmy na oddział hematologii i onkologii w chorzwie i tam zrobili córce wszystkie badania. Po tygodniu lekarze postawili diagnozę przewlekła białaczka szpikowa faza przewlekła.Natychmiast zaczęło się leczenie gliveckiem. Po tygodniu leczenia w szpitalu leukocyty spadł do 20 tyś i wypuścili nas do domu. Po miesiącu leczenia leukocyty spadły do 4,5 tyś. Córka obecnie nie chodzi do szkoły przeszłyśmy na nauczanie indywidualne, ogólnie samopoczucie ma dobre czasem tylko narzeka na ból brzuszka i niekiedy buntuje się przed braniem leku. Pozdrawiam wszystkich i zyczę wszystkim Wesołych Świąt
  • 12 lat temu
    Kinga86...tak mi prykro...a co mowia lekarze?


Zaloguj się lub Zarejestruj, żeby odpowiedzieć lub dodać nowy temat