Martyna 90 ja akurat pragnę żyć dla moich dzieci i tylko dla nich gdyby nie oni już dawno miałabym wszystko gdzieś . Gdyby mi ktoś dzisiaj powiedział że jeżeli usuniemy wszystko i będę zdrowa uwierz mi niE zawachała bym się ani minuty . Kiedys myślałam o ludziach kalekich że co to za życie jak jeżdżą na wózku albo o nie widomych skoro nic nie widzą dzisiaj jestem na takim etapie że nie ważne czy na wózku czy nie widoma byle żyć moje dzieci potrzebują mamy i nie ważne czy na wózku czy nie ważne żeby była przy niech -Jedyną rzeczą pozytywną jaka mogę wyciągnąć z tej choroby to taka że inaczej patrzę na żyćhe i doceniam każdy dzień przeżyty z moją rodziną.
martyna90 co do ciąży nie sluchaj wszystkiego co Ci lekarze mowia :) ja jestem najlepszym przykładem. Szyjki zostawili mi kawaleczek zaszlam w ciążę i to co zostało naciagnelo sie i pieknie trzyma. Ciąża nie jest uznana nawet za wysokiego ryzyka. Znam kilka dziewczyn w podobnej sytuacji. Poza tym nawet calkowita amputacja szyjki nie wyklucza ciąży. Mi tez lekarz mowil, że ciaza będzie zagrożona itd a tu juz 34 tydzien i szyjka trzyma mocno i zaciekle
melka24 ja miałam cis 3 w wieku 24 lat. A co do hpv nie zalezy od wieku. Moze go miec 19 latka. Ma go 80% współżyjących osob mężczyzn i kobiet tylko w większości wypadków nie wyrzadza im żadnych szkód. To zupełnie nie jest zależne od wieku. Można miec jednego partnera całe życie i miec hpv
Jestem na tym portalu trochę jakieś 2,5 roku i niestety jedna z nas odeszła, Tasza27 miała 27lat i doskonale wiele z nas Ją pamięta, każda z nas miała nadzieję, że wytrzyma to wszystko i wygrzebie się z choroby. Ale pozostałe dziewczyny w większości tak jak znajdują się tu tak niedługo po leczeniu, po korzystnych wynikach mając się świetnie dalej idą w świat zdrowe i szczęśliwe. Ja i Agnieszka76 odebralyśmy tę okrutną diagnozę, inaczej przeszłyśmy całe leczenie choć wydaje się, że stan zaawansowania był zbliżony, inaczej też przeszłyśmy całą operację. Obie też zapewne możemy nieco inaczej wszystko co przeszłyśmy oceniać ale jesteśmy, normalnie funkcjonujemy. Ja za nic na świecie nie zmieniłabym swojej decyzji co do radykalnej. Baliśmy się, że jeśli usuną szyjkę z macicą a zostawią jajniki to za jakiś czas może coś tam się pojawić. Tak więc radykalna to byl najlepszy krok. Nie widać po mnie co przeszłam nic a nic. Oczywiście nie ma co ściemniać wcześniejsza menopauza daje się we znaki ale naprawdę jeśli to jest ta cena to nie jest wysoka. Kto mnie zna to wie, że cieszę się życiem, normalnie funkcjonuję, biegam.Pracuję ile wlezie, dla mnie doba za krótka. No i seks..żadnych ograniczeń👌 A przyznam, że niewiele osób wiedziało i wie co mam za sobą i może dzięki temu nie muszę bez przerwy odpowiadać jak się czuję, a czy byłam na kontrolnych badaniach/same wiecie. Udanego weekendu wszystkim życzę, u mnie wreszcie mróz a więc nie ma błota hura hura ps.śniegu brak.
Kasia1988 cieszę się że Twoja ciąża przebiega prawidłowo . U mnie sytuacja jest trochę inna , bo tak jak pisałam mam poród przedwczesny za sobą , zdiagnozowaną niewydolność szyjki, szew założony w 21 tc. przedłużył moją ciąże jedynie o 6 tygodni . Lekarz , który mnie prowadził i uratował sytuację w "ostatniej chwili " powiedział , że w kolejnej ciąży nie można czekać aż zacznie się coś dziać i teraz lekarz na kontroli po zabiegu powiedział to samo , że bez względu na to czy coś się będzie działo czy nie , trzeba będzie założyć szew na początku ciąży . Byłabym chyba wariatką , gdybym nie słuchała w takiej sytuacji lekarzy ...
Witajcie, jestem tu nowa i "zżera" mi moje posty, czy Wam również się to zdarza, czy tylko mnie to forum nie chce dopuścić do głosu? 🙂😉