A ja nadal czekam😊 Juz jestem okropnie glodna😁
Wczoraj cos anestezjolog mowil o znieczuleniu tym w kregoslup. I dzis rano na obchodzie wszyscy mnie ogladali jak okaz w muzeum😉😉
Dreama tak byla nawet wczesniej😁 od 1 nie spalam bo gonilam ciagle do toalety o 5 dostalam hegar no to juz tez nie spalam😊 pozniej ksiadz przeszedl i tak ciagle cos😊 u nas w kazdej sali sa telewizory ale na pieniazki😁 zawsze to cos przynajmniej jakos lepiej mija jak cos gra za uchem😉😉😉
Aż tak źle jej nie wspominam tylko ten ból 😉Mam nadzieję że wyniki biopsja wyjdą dobrze bo pomimo wycięcia zmiany dalej się martwił czy wszystko będzie dobrze .Musimy dalej się kontrolować a to przypomina z czym się zmagań niestety.Jesli chodzi o zwolnienie to miesiąc po takim zabiegu że szpitala dostałam do końca września do gin idę 26 i powiedziała że przedłuży jeżeli będę się źle czuła dlatego się zastanawiam ponieważ moja praca nie jest siedzącą a wymaga wysiłku pracuje w sklepie na dziale przemysłowym.
witam Was kobitki 🙂 nie udzielam się, trochę podczytuje... ostatnio dużo się działo. Mojej babci po 12latach wrócił Rak piersi (usunięty guzek 12 lat temu, pierś zachowana). Od roku chodziła że zmienionym kolorem sutka. Jej onkolog twierdzi la ze to może być skutek radioterapii (4 chemię, 28 radioterapii). Ale po roku braku poprawy wysłała ja na biopsje- nowotwór! Wstępne badanie pokazywalo nowotwor miejscowy. Reszta badań piękna. Mammografia czysta. Więc od razu statystyki całkowitego wyzdrowienia urosły. 25.08 amputowano jej pierś (lekarz wolał dmuchać na zimne, nie wiedział czy to wznowa czy coś nowego). W środę odebralismy wyniki. Rak brodawki sutkowej - odmiana Pageta (a więc miejscowy, skorny). Nie trzeba chemii! Jest zdrowa! Dzięki Bogu.
A wracając do mnie... z racji tego ze tylko raz wyszła mi cytologia lsil, a trzy kolejne co pół roku już ładne, kolposkopia też dobra to moja ginekolog kazała mi przejść do systemu co rocznego w cytologii. Oczywiście jakoś średnio mi się to widzi. Żeby mnie więc uspokoić wykonała u mnie kolposkopie na NFZ!! Po znajomości☺ Szyjka piękna czysta. Żadnych zbielen po kwasie. (Moja ginekolog jest jednym z trzech lekarzy w luxmedzie która jest specjalistką w kolposkopii więc mam zaufanie). uspokoila mnie. Dodała że mam widoczna strefę przejścia dwóch nablonkow (to dobrze) co tylko utwierdza w przekonaniu ze nic nie chowa się w kanale-bo własny w tym miejscu najczęściej dochodzi do zmian. Cytologie płynna wykonam u siebie w styczniu. Mam nadzieję ze nic złego tam nie siedzi. Stwiedzila ze moja zła cytologia po ciazy wynika z dłuższej regeneracji nablonka.
Pozdrawiam Was i życzę dużo zdrówka
U mnie zaczęło się 1.5 roku temu cytologia wykazala cin 1 za pół roku kontrola wynik ten sam w międzyczasie test na hpv 16 i 18 .Kolejna cytologia za pół roku wyszło cin3 nie wierzyłam że tak szybko to postępuje u mnie od razu dostałam skierowanie na kolposkopia plus wycinki.Z kolposkopia nic nie pokazała ordynator która mi to robiła była zdziwiona że cytologia mi tak zła wyszła ale powiedziała że może być jak coś to w kanale.Po 1 odebralam wyniki ktore potwierdzily wynik cytologii.Jestem już po operacji i czekam na wyniki biopsja po konizacji. Cytologie 2 pierwsze robili mi wacikiem trzecia była szczoteczką albo materiał był niedokładnie pobrany albo naprawdę u mnie to tak szybko postępuje jeden lekarz tak właśnie sugerował .Dodam jeszcze że prawie 3 lata temu robiłam cytologie i wyszła mi 2 grupa że stanem zapalnym.
Pozatym w dzień wypisu był obchód przyszło 2 lekarzy położna i pytają się mnie czy się dobrze czuje ja na to że tak ,2lekarz się do mnie uśmiech na co mnie trochę zaskoczylo,A więc pewnie pani dzisiaj wyjdzie i odezwał się drugi lekarz że były że mną jakieś problemy przy wybudzeniu podobno drań sobie wyrwalam nic nie pamiętam.Moja gin która była przy operacji jakoś dziwnie się na mnie patrzyła potem.Mam u niej wizytę za kilka dni to zapytam się co ja tam nawyprawialam.