Jestem w kontakcie z Taszą, i juz od rana będę działać aby lekarze z CO w bydgoszczy obejrzeli jej dokumentację ,a szef będzie rozmawiał z CO w Szczecinie. Mam nadzieję, ze się uda. Pozdrawiam.
Tasza kochana , nie wierzę w to co przeczytałam.... jestem w rozsypce... Ty taka piękna młoda kobieta nie możesz odpuścić... kochana co Ci do glowy przyszlo???? Jestem pewna , że znajdzie się dla Ciebie wyjście, dziewczyny działają, jest nadzieja!!! Kochana nie poddawaj się, nie możesz. Sytuacja jest zła, ale wierzę , że znajdzie się sposób. Jestem przy Tobie sercem ❤
kochane moje zobaczymy jak będzie, nic nie zakładam i wychodzę z założenia że co ma być to będzie... Dziękuję losowi, że postawił tak fajne kobietki na mojej drodze, jesteście cudowne pamiętajcie o tym!! Mam nadzieję, że to forum zawsze będzie wspierać dziewczyny, które są w trakcie lub dopiero będą się leczyć... Trzymam za wszystkie kciuki 😗 Trzymajcie się 😗
Tasha, codziennie o Tobie myślę i wysyłam całe zasoby dobra jakie mam. Nawet sobie nie wyobrażam co przezywasz ale ja jestem pewna ze twoja siła może zdziałać cuda! Przez cały okres mojego leczenia byłaś jedna z najważniejszych osób które mnie motywowaly żeby się nie smucic, żeby widzieć to jako szansę, że będę zdrowa. Jesteś piękna, młoda i ta siła w Tobie jest żeby dalej walczyć i się nie poddać nigdy!!! Jeśli będę mogła pomóc w jakikolwiek sposób to napisz do mnie na pw. Jeśli chodzi o leczenie to za mało wiem ale w każdej innej sprawie zrobię co w mojej mocy. Tylko proszę cię żebyś jeszcze trochę była silna i będzie dobrze! Wysyłam Ci mnóstwo uściskow i trzymaj się mocno kochana 3 jesteśmy tu dla Ciebie na dobre i na złe!!!