Do startu gotowi... HSIL- CIN 3 / CIS

12 lat temu
dzien dobry !!! z okazji dnia kobiet odebrałam wynik czerwony cytologii ''stwierdza się nieprawidłowe komórki nabłonkowe. komórki nabłonka HSIL - Zmiany śródnabłonkowe stopnia wysokiego cin 3/ cis''... i tyle...kolposkopia będzie za kilka dni, podczas tego badania pobiorą też wycinki do histopatu... 11 miesięcy temu cytologia była idealna- zero infekcji...będę miała zabieg chyba, a co pozniej - nie wiem...mam dwuletnie dziecko, 29 lat...czy histopatologia może dać taki wynik, że nie będzie nawet zabiegu ? czy jeśli cytologia ujawniła HSIL to już ''pozamiatane''? pomóżcie kobietki...
10924 odpowiedzi:
  • 7 lat temu

    Hej :) kaa z takim nastawieniem na pewno będzie tak jak piszesz czyli dobrze trzymam kciuki kochana :) pozdrawiam wszystkie kobietki :) Miłego dnia :) 

  • Kaa,pamietam doskonale swoje narzekania,z tym ze jak dowiedziałam się o chorobie,troche mi się życie przewartosciowalo,i to dobrze,jestem pewna że dostajemy taki krzyż który zdołamy unieść,choc są chwile zwątpienia,najwazniejsze to uwierzyć i zawieżyc.Tobie kochana życzę by wszystkie wyniki i kontrole wypadły pomyślnie,wystarczająco dużo już przeszłaś,jesteś w mych myślach i pisz co u Ciebie,wszystkie Was pozdrawiam,z  pochmurnego Opolskiego.

    Wpis edytowany dnia 05-07-2017 10:34 przez Latte73
  • jesteście kochaaaane ❤️Czekam tylko na eliminacje chłoniaka z biopsji :*

  • ja palilam 12 lat, rzuciłam 1.5 roku temu po 3 próbach bez wspomagaczy, któregoś dnia wstalam i nie chcialo mi się iść do sklepu ;) ale poszło mi w tyłek jednak widzę różnice po wydolności i cerze, mam ładniejsza: ) wole zbedne kg niż problemy z powodu palenia 

  • Hej kobietki 3 

    jak się czujecie? Mi pogoda daje w kość. Nie znoszę wilgoci, a w sumie to moja głowa, bo od rana ledwo żyje.  

    Zastanawiam się w sumie ostatnio nad tym co mówił mój lekarz. Chce się zaszczepić ale myślę nad tym żeby wybrać się do specjalisty ginekologa położnika, żeby mi doradził. Bo martwię się, że może powinnam już zacząć starania, bo może mimo wszystko coś wrócić, może nie teraz a później a prezerwatywa wcale w 100% przed zarażeniem nie chroni a moge mieć skłonności, bo znowu zaczęły mi się problemy z infekcjami pochwy. A chciałabym wykorzystać teraz ten czas po zabiegu i dobrych wynikach, żeby już zacząć próbować, bo wcześniej też mieliśmy problem z mężem i przez 4 lata nic. Hm.. może któraś tak jak ja jest w podobnej sytuacji albo była? Myślicie że głupota i lepiej zaczekać, zaszczepić się czy nie? Mam 24 lata, więc niby jeszcze mam czas ale martwię się tym, że mimo to może się potem okazać że nie zdążę. 

  • 7 lat temu

    No dziewczyny jestem i ja. 

    Nie miałam wcześniej nastroju do pisania ale w sumie już mi nerwy przeszły i wpadłam w stan obojętności na wszystko.

    Oto mój wynik:

    Fragmenty tarczy części pochwowej szyjki macicy w większości pozbawione pokrywy nabłonkowej. W jednym z fragmentów widoczny nabłonek 1mm wielowarstwowy płaski ze zmianami odpowiadającymi HSIL/CIN3. Konieczna korelacja z obrazem klinicznym i badaniem cytologicznym.

    Ordynator chwilę owijał w bawełnę a potem odwiedzał tak: nie ukrywamy wynik jest zły. W poniedziałek proszę przyjść do nas do szpitala na 9:00 do onkologa. Zobaczymy co dalej.

    A wy jak sądzicie co dalej.....

  • Dreama, wynik jest zły ale nie aż tak jak mogłoby się wydawać :) najprawdopodobniej zapronuja ci konizacje nożem albo konizacje pętlą :) różne są metody. Na razie nie ma czego się bać to jeszcze nie rak i bez problemu sobie lekarze z tym poradzą :) sama to przechodziłam więc wiem jak jest ciężko. Mi się udało i już jestem zdrowa i z tobą będzie tak samo. Ściskam w razie pytań pisz tu lub prywatna wiadomość postaram się odpowiedzieć :* dobrej nocy kochane. Ja dzisiaj oglądalam usg mojego kota i okazało się że jest w ciąży  więc jeśli tak jak ja uważacie że 7miesieczny kot nie może zaplodnic dorosła kotkę to się mylicie :( i niestety będę musiała je wydać bo mam już 6.. Aż się serce kraje że przez własną głupote będę musiała szukać kotka nowy dom :(

  • Dreama,przykro mi ,ale fakt,nie martw się na zapas,zobaczymy co zdecydują lekarze,poniedzialek niedaleko,też miałam Cin 3,i przecież żyję,ściskam Cię bardzo mocno

  • 7 lat temu

    Dzięki dziewczyny za szybką odpowiedź. Ja jestem zła bo mój lekarz prowadzący powiedzial że potrzebna jest konizacja chirurgiczna. Jak pojawiłam się w szpitalu to przed zabiegiem badało mnie trzech lekarzy w tym ordynator u którego byłam dziś po wyniki i on właśnie zdecydował, że konizacja chirurgiczna jest zbyt "poważnym" zabiegiem i że wystarczy elektronizacja. Jak myślałam, że to i to jest tym samym tylko narzędzie inne. Okazuje się jednak, że chirurgiczna byłaby lepsza. Świetnie.  A pamiętam jeszcze jak już prawie spałam na fotelu ginekologicznym jak mnie już znieczulenie powalo chirurg zapytał "ile ciąć, chce pani mieć dzieci?" a ja ledwo co jarzac powiedziałam "na maksa ile się da, dzieci mam dwoje". Potem już nic nie pamiętam. Zła jestem bo mam wrażenie, że gdyby ordynator nie zmienil decyzji mojego gina to może teraz byłabym już zdrowa. Jak sobie pomyślę o tym całodniowym wymitowaniu w szpitalu po elektronizacji to mnie ciary przechodzą. 

    Mam jeszcze pytanie: czy jak wytną mi więcej, jeśli wytną to jest możliwe pozbyć się całkowicie HPV typ 16? Czy to już niemożliwe? 

    Czy ja mam wysłać mojego męża na jakieś badania w kierunku HPV? Ja nie wiem? Całusy dla was wszystkich.

  • Co do HPV,nie pomogę,żadnych badań w tym kierunku nie miałam,lekarze wogole o tym nie wspominali,napewno też mam,ale nic w tym kierunku nie wiem...Może teraz zrobią Ci konizacje całkowitą,tylko szkoda ze znowu szpital,znieczulenia itd,ale cóż poradzić.Dasz radę :-)



Zaloguj się lub Zarejestruj, żeby odpowiedzieć lub dodać nowy temat