Do startu gotowi... HSIL- CIN 3 / CIS

12 lat temu
dzien dobry !!! z okazji dnia kobiet odebrałam wynik czerwony cytologii ''stwierdza się nieprawidłowe komórki nabłonkowe. komórki nabłonka HSIL - Zmiany śródnabłonkowe stopnia wysokiego cin 3/ cis''... i tyle...kolposkopia będzie za kilka dni, podczas tego badania pobiorą też wycinki do histopatu... 11 miesięcy temu cytologia była idealna- zero infekcji...będę miała zabieg chyba, a co pozniej - nie wiem...mam dwuletnie dziecko, 29 lat...czy histopatologia może dać taki wynik, że nie będzie nawet zabiegu ? czy jeśli cytologia ujawniła HSIL to już ''pozamiatane''? pomóżcie kobietki...
10924 odpowiedzi:
  • Ola mama,ja miałam taką samą diagnozę :) mialam amputację szyjki metodą sturmdorfa i na razie wystarczyło, 4 lata po operacji, czasem pojawia się wynik cin1 ale okazuje się, że jest on spowodowany po prostu obecnością hpv :)nic się nie bój zobaczysz jaki będzie wynik hp po konizacji...jeżeli masz już dzieci może warto się zastanowić nad całkowitą amputacją szyjki niż poźniej docinać? Pozdrawiam
  • 7 lat temu
    OlaMama w tym wszystkim masz to o co inne kobiety usilnie walczą, chodzi mi o dzieci. Mając dzieci wszystko może wyglądać inaczej. Zgadzam się z Katarzyna1988. Mając dzieciaczki w domu i nie planując już więcej zdecydowanie pomyślałabym o całkowitej amputacji szyjki. To co masz w głowie teraz nie dziwi wcale, pewnie można o tym książkę napisać i jest to całkowicie normalne. Normalne jest też to, że w internecie szukasz podobnych przypadków i świetnie w tym wszystkim, że trafiłaś tutaj. Na tym wątku jest nas bardzo wiele dlatego możesz spodziewać się otuchy i wsparcia. Każdy przypadek jest inny dlatego nie można sugerować się w całości i o tym pamiętaj. Pytaj o co chcesz nawet jeśli pytanie wyda Ci się jakieś takie jakieś nie z tej beczki....... W prawym górnym rogu masz BIO gdzie anonimowo możesz zadać pytania lekarzom. To też możesz pomóc. Jesteś pod kontrolą a to już jest bardzo dużo :)
  • Jestem za amputacja czego sie da bo swiadomosc ze cos tam moglo zostać po zabiegu to az mam ciary... mam dwójkę dzieci i jeszcze jakis czas temu mowilam mezowi ze na razie stop z prokreacja na jakies kilka lat. Nie mówiłam nie ale tez póki co nie chcialam na już 3 dziecka. W chwili obecnej ryzykowac zdrowie lub zycie by miec 3 dziecko w bardziej nieokreslonej przyszłości jest dla mnie abstrakcją .. . bo wolę być w 100% zdrowa by żyć dla dzieci które mam tu i teraz. Myslicie ze moglabym w szpitalu zasugerować by cieli jak.najwięcej i jak najdalej aby juz teraz byc pewnym ładnego wyciecia by lekarz się nie krepowal i nie obawiał bowiem dzieci więcej nie planuję? A i jeszcze czy dziewczyny z CINami suplementujecie się witaminami? Sama stosuję irygacje ze srebrem i wit C 1000mg dziennie ale nie wiem czy to nie sa tylko wymysły i naciagane "terapie"... Dziekuje Wam za odpisanie. Zawsze mi lzej gdy wiem ze z kimś na ten temat moge choć porozmawiać. <3 <3
  • ja nicnie biorę, jestem zdrowa :) a co do zaufania do lekarza, czasem lepiej zaufać swojej intuicji, wytną Ci kawałek mozliwe, że trzeba bedzie docinać a po co? lepiej większy fragment ciachnąć większa szansa, że linia będzie czysta, ja mam dwójkę dzieci, wyciętą szyjkę a w przyszłości jeszcze planuję dzieciaczka, także nawet całkowita amputacja nie wyklucza ciąży
  • Super że tu trafiłam.. moja dr nie wiem czy jest fajna bo byłam u niej dwa razy po zmianie lekarza. Decyzje o konizacji podjął lekarz w szpitalu dla mnie zupelnie anonimowy bowiem widziałam go te 5 min podczas wycinkow... a później opisał wynik ktory otrzymalam od pielegniarki. Teraz szukam w Szczecinie lekarza z prawdziwego zdarzenia już mam dość przerzucania :( jeden lekarz od cyto inny był od kolposkopii i inny od wycinkow a teraz jeszcze inny od konizacji... Tulam sie po szpitalach i gdybym sama cytologii nie wyprosila to bym jeszcze rok czekala. Może któraś z Was jest ze Szczecina i ma sprawdzonego specjalistę wlasnie w tego typu sprawach? Przez to że jestem tak przerzucana nie mam kompletnie poczucia że ktos na poważnie podchodzi do mojej sprawy tylko sie czuje jak na wielkiej linii produkcyjnej jak na tasmociagu :(
  • Ola witamy <3 każda z nas przeżywa szok, nerwy siadają. Niestety tak jak już dziewczyny pisały szukamy w internecie podobnych przypadków ale często to pogarsza nasz stan psychiczny niż pomaga. Dlatego że każdy przypadek jest inny. Sam wynik hsil czy wycinków to początek. Najważniejszy jest wynik po zabiegu :) na forum możesz przeczytać że wiele dziewczyn mimo że po wycinkach miało cin 3, ostatecznie miało cin 2 lub mniej. No i ze po zabiegu zostały całkowicie usunięte wszystkie zmiany. Masz dzieci więc też nie powinnaś się martwić zabiegiem aż tak :) metoda która wybrał doktor sprawi że na pewno usuną wszystkie zmiany jakie będą widoczne ;) przede wszystkim musisz myśleć o tym że będzie dobrze. I może na jakiś czas nie wertuj internetu ale zachęcam do przeczytania tego wątku. Tutaj masz pewne informacje. Przede wszystkim czytając pamiętaj że każdy przypadek jest indywidualna sprawa. Część ma dzieci, część nie. Na to ma wiele rzeczy wpływu. Każdy zabieg czy wynik u każdej ma inny efekt. O raku tymbardziej nie myśl bo póki co nic na niego nie wskazuje. A cin 3 to też nic groźnego póki zostało złapane jeszcze zanim zaczęło się panoszyc. Więc głowa do góry. Jeśli masz jakiekolwiek pytania to pisz i się nie krępuj na pewno coś zaradzimy <3 dobrze ze do nas trafiłaś uściski <3 Pozdrawiam dziewczyny <3 Ja dochodzę do siebie po moim niezidentyfikowanym badaniu. Bo jeszcze trzyma mnie ból :) ale jak sobue tak przemyslalam to możliwe że to było badanie na hpv specjalna szczoteczka /narzędziem bo może ta krew była potrzebna do oznaczenia tych białek które mogą się tam znajdować. Zobaczymy ;) śmialam się z mężem że może doktor na mnie eksperymentuje dlatego nie wiem o co chodzi hahaha możecie trzymać kciuki za 2 tyg żeby wyniki były pozytywne i nikt do mnie nie dzwonił do tego czasu :p
  • Dzieki dziewczyny za slowa otuchy. Na prawde duzo to dla mnie znaczy.. Emilia trzymam kciuki za pozytywny wynik. Ja dopiero 26 czerwca mam konizacje wiec jak najda mnie głupie doły to Wam sie wyzale :) Sama staram sie zasypywac pozytywnymi myslami staram sie w kazdej wolnej chwili robic cos co lubię by nie dopadl mnie dołek jak dziś. Poniedziałki są chyba najgorsze no i zbliza sie kryzys wiekowy bo za miesiąc 30 tka wiec sama sobie spiralke dokrecam. Dzis w ramach pozytywu pomalowalam paznokcie na kolor oczopędny róż po tym jak podnioslyscie mnie na duchu. Raz tu zajrzałam i nie znikne szybko. Będę walczyc razem z Wami :) sciskam i dziękuję <3 <3
  • 7 lat temu
    emilyemily ja też byłam ostatnio nowością dla pewnej lekarki ;) ;) . Czyli życzę Tobie Kochana żeby telefon milczał przez najbliższe 14 dni. OlaMama ja nie będę pisać o swoim przypadku bo udaje mi się nawet czasami już na chwilę o tym zapominać <3 <3 U Ciebie i postaraj się w to uwierzyć wszystko może się zakończyć już na etapie konizacji. Postaraj się zachować spokój na tyle i na ile to jest możliwe bo stan naszej psychiki jest szalenie istotny. Na pocieszenie powiem Tobie, że ja trafiłam do szpitala w którym nikogo nie znałam, po kolei zajmowali się mną lekarze za każdym razem inni, operowała mnie lekarka którą widywałam przelotem.A skierowana byłam do tego a nie innego szpitala na własną prośbę bo...był najbliżej mnie i kiedyś kiedyś w nim rodziłam. Wcześniej na badania do luxmedu chodziłam (i nadal chodzę) do takiej lekarki której najchętniej bym teraz pogroziła za brak profesjonalizmu i opieszałość ale zaraz potem przez przypadek zostałam zapisana do innej która wzięła się za mnie i dzięki niej wszystko się potoczyło błyskawicznie/bez zbędnej zwłoki...temat rzeka. W szpitalu zaufałam lekarzom co do zalecanych badań, wszystko na cito, na kartę DILO. Szybkiego tempa nie żałowałam ani na moment bo nie bardzo miałam czas na rozmyślanie... Kieruj się intuicją bo ona zazwyczaj nas nie zawodzi. Raz jeszcze chcę napisać, że najważniejsze to jest to, że jesteś już zapisana na konizację, jesteś pod kontrolą. Pozdrawiam <3 <3
  • OlaMama a jeszcze dodam że co do domowych sposobów, suplementów itp to warto to skonsultować z ginekologiem żeby nie zrobić sobie krzywdy. Z tego co czytałam warto po prostu mieć zdrowa dietę bogatą w antyoksydanty itd :) ale przede wszystkim nie przesadzać. Buziaki dobrej nocy <3
  • Olamama witaj <3 a co masz w wynikach? Komórki nabłonka płaskiego czy gruczołowego nieprawidlowe? U mnie gonitwa. Brak mi sił na wszystko, sesja, praca, ciągłe badanie krwi. Jestem w trakcie diagnozowania mojej przypadłosci hematologicznej.. Mam nadzieję że wszystko skończy się dobrze...


Zaloguj się lub Zarejestruj, żeby odpowiedzieć lub dodać nowy temat