Do startu gotowi... HSIL- CIN 3 / CIS

Witajcie! Czy któraś z Wam miała do czynienia, stosowała sok lub tabletki z gravioli? Podzielcie się swoimi doświadczeniami.

Tasza27 wierzę że i Ty niedługo napiszesz same dobre wieści :D Fjorka- całe szczęście ze masz tych skandynawskich lekarzy! Super ze wszystko dobrze. White_lavender - teraz dużo odpoczynku i tylko pozytywne myślenie! Wyniki na pewno będą cacy

Tasza też trzymam mocno kciuki! Nic się nie bój Kochana, zaraz będzie po wszystkim i napiszesz nam, że już wracasz do domku <3 Powodzenia i pamiętaj, że wszystkie tutaj myślimy o Tobie <3 <3 <3

Agulina90 nie ma niestety żadnych cud specyfików, wiele razy już o tym pisaliśmy w naszym wątku i w wielu innych. Co jakiś czas ktoś próbuje do czegoś namówić bo wiadomo,że człowiek łapie się wszystkiego w pewnych ciężkich momentach. Wokół mnie w tych najbardziej ciężkich chwilach (które szczęśliwie już za mną) ludzie dla mnie wyszukiwali co rusz coś nowego, a może to, a może tamto wspomoże, pomoże i takie tam... Dzisiaj wiem jedno - trzeba sobie pomagać poprawiać odporność zdrowym jedzonkiem bez konserwantów, chemii i wszystkich tych wspomagaczy, często jak najczęściej żyć na sportowo (nie forsować się ale jednak żeby coś się działo) nawet w pluchę czy deszcz :) :) no po prostu dbać o siebie jak najlepiej. Czymś się zająć żeby nie mieć czasu na rozmyślanie. To w sumie taki banał ale coś w tym jest ! A tabletki z gravioli lepiej zamieniać na warzywa zielone, pestki z moreli gorzkiej podmieniać na np.warzywa strączkowe albo śliwki czy gruszki. Nikt nikomu niczego nie broni bo każdy przeżywa swoje życie ale trzeba pamiętać, że złotego środka nie ma. Wiem to <3 <3 z własnego doświadczenia i z doświadczenia bliskich mi osób a więc nie ze słyszenia :D :D Co zdecydujesz będzie Twoją decyzją ale wszystko z umiarem i po konsultacji jednak z lekarzem/żeby sobie nie tylko nie polepszyć ale i przy okazji nie zaszkodzić. Pozdrawiam serdecznie Tasza27, Joasia81, Zania1313 dorotkakoz.5, Agnieszka76, white_lavender,Ona, Iłka, Oleńka, Fjorka, dona77 i wszystkie które nas czytają, wspierają i trzymają kciuki dzisiaj za Tasza27 <3 <3 <3 <3

Jestem dziś z Tobą kochana Taszko <3 Trzymam kciuki najmocniej jak się da <3 i czekamy na wieści niecierpliwie. Ja też próbowałam wszelkich specyfików , ale nie jestem przekonana. Co ma być to będzie. Po ostatnim nazwy flavon cała jestem wysypana pryszczami. Moje koleżanki dbają ;)co róż przysyłają coś nowego. Sesje mam egz. i zakuwam :( to całkiem mnie odsuwa od złych myśli... najlepsze lekarstwo! Buziaki kochane i serduszka dla Was <3 <3 <3 Aha nie wierzę w piątek 13. To będzie szczęśliwy dzień dla nas wszyskich i tego życzę wszystkim kochanym dziewczynkom!!!

Agulina tak jak Kaa napisała trzeba po prostu dbać o odporność. Ja w akcie desperacji też stosowalam różne specyfiki Wit.C lewoskretna, sok z aloesu, i jakiś środek z apteki na wirusy... Ale co podniosło odporność nie wiem...teraz pije tylko czystek i czysta witaminę C stosowana do produkcji leków. Nie choruje☺

Kobiety!! Ja nie moge z tylkiem w lozku usiedziec !!prawie nie krwawie, spodziewalam sie ze krew będzie leciala mi strumieniami po konozacji.. kupilam sobie takie wielkie podklady higieniczne a tutaj wkladka wystarczy :) Wiem ze musze lezec i to robie ale czuje sie dobrze troszke tylko plecy bola ale to od zastrzyku ze znieczuleniem. Pozdrawiam Was Wszystkie kochane moje dzielne jestescie i wiecie co ja tez jestem dzielna i wiem ze wycieli mi wszystko to co trzeba oooo!!!! :) <3

White_lavender witaj?po konizacji jeśli nie ma krwotoku to nie musisz leżeć plackiem. Wręcz przeciwnie trzeba zmieniać pozycje żeby zakrzepy się nie robiły. Trzeba uważać na siebie nie dźwigać ale wstać i pochodzić można Kochana. Pozdrawiam serdecznie. <3 <3 Tasza27 odezwij się Kochana. Czekam z niecierpliwością. Kciuki cały czas trzymam!!! <3

Olenka! Ja wiesz myslalam ze mam lezec plackiem skoro lekarz chciał dac mi dwa tyg l4! Wczesniej tez czytalam ze dziewczynki pisaly zeby nie szalec to ja oczywiscie zle zrosumialam!!! Wiec jutro ruszam na spacer! <3 krótki ale spacer!

white_lavender rób wszystko wolniej z początku, najważniejsze żeby nie dźwigać a nawet nie podnosić niczego cięższego; ja po konizacji prawie wcale nie krwawiłam. Jak jest u Ciebie ładniej to idź na krótki spacer w pięknych okolicznościach przyrody, dbaj o siebie i pozwól żeby inni Ciebie troszkę porozpieszczali a co..... ;) A o tych wielgaśnych podkładach to mnie rozśmieszyłaś :D :D :D :D :D :D Udanego weekendu Wam wszystkim życzę <3 <3