Do startu gotowi... HSIL- CIN 3 / CIS

12 lat temu
dzien dobry !!! z okazji dnia kobiet odebrałam wynik czerwony cytologii ''stwierdza się nieprawidłowe komórki nabłonkowe. komórki nabłonka HSIL - Zmiany śródnabłonkowe stopnia wysokiego cin 3/ cis''... i tyle...kolposkopia będzie za kilka dni, podczas tego badania pobiorą też wycinki do histopatu... 11 miesięcy temu cytologia była idealna- zero infekcji...będę miała zabieg chyba, a co pozniej - nie wiem...mam dwuletnie dziecko, 29 lat...czy histopatologia może dać taki wynik, że nie będzie nawet zabiegu ? czy jeśli cytologia ujawniła HSIL to już ''pozamiatane''? pomóżcie kobietki...
10924 odpowiedzi:
  • 7 lat temu
    wolę być porannym ptaszkiem niż rannym :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D jak jesteś 4 w kolejce to tak jakoś około 9 wejdziesz ?? daj zaraz znać jak wyjdziesz ok ?
  • 7 lat temu
    Kaa, No tak, lepiej byc porannym ptaszkiem :P :P :P. Juz 8 ale jeszcze nie ma lekarza :/. Dam oczywiscie znac jak poszlo... Ps. Mam nadzieje, ze nikt po znajomosci w kolejke przede mna nie wejdzie (tak bylo niestety w czwartek).
  • Ona30 trzymam kciuki kochana.
  • 7 lat temu
    karo_2016 a kiedy masz planowaną operację?
  • 15 grudnia, na razie spokojnie czekam na badania krwi. 13.12.16 r. idę do anestezjologa...
  • Ona30 jak poszło? Wszystko w porządku?
  • Agnieszka76 takie właśnie miałam plany, żeby wiać stamtąd z gołym tyłkiem w razie w? Ty też miałaś bez znieczulenia? Parę lat temu w Poznaniu wycinali mi migdałki przy znieczuleniu miejscowym. Niestety ze względu na stan zapalny nie zadziałało. Póki co to jest moje miejsce numer 1 bolesnych doświadczeń. Myślicie, że we wtorek zmienię ranking? Kaa ja obwiniam samą siebie, bo zaniedbałam ostatnie badania. Ale hormony też całe życie brałam ze względu na endometriozę, pewnie zrobiły swoje. Mam nadzieję, że to faktycznie jest endometrioza, a nie jakieś błędnie zdiagnozowane cholerstwo. A Ty w poniedziałek będziesz miała wycinki pod narkozą? Ona30 przesyłam moc ciepłych myśli <3
  • Fjorka80, moja koleżanka miała znieczulenie miejscowe, ale wszystko czuła :( Co prawda do przeżycia, wytrzymała. Także trzymam mocno kciuki za Ciebie <3
  • 7 lat temu
    Witajcie kochane:-), Jestem juz w domku. Dzis duzo bedzie usmiechnietych buziek:-). Weszlam jako czwarta,ale czekalam tylko 20 minutek:). Trafilam na bardzo milego lekarza:). Najpierw mnie wysluchal a potem przystapil do kolposkopii. Sprawdzil czy po zabiegu lyzeczkowania wszystko jest ok i tak bylo:). Kolposkopia sama w sobie nie jest bolesna, ale czuje sie dyskomfort:/, nawet plukanie szyjki od sluzu jest dziwnym uczuciem, ale nie boli! Gorzej bylo z wycinkami, ale tez nietragicznie(nie wycinal gleboko wiec nie bylo potrzebne znieczulenie) i moze ze 2 razy tak troszke w podbrzuszu zabolalo ale to bylo bardzo krotkie uczucie i juz o tym nawet zapomnialam;). Wycinki i test na wirusa HPV zostana wyslane do laboratorium. W kolposkopii lekarz zauwazyl,ze Mam coprawda komorki rakotworcze, ale nie jest to az tak niepokojace ze potrzebna jest amputacja szyjki macicy. Narazie mam miec w CO wizyty kontrolne co 3-6 miesiecy, zeby zobaczyc czy beda jakies zmiany. A wyniki i nastepna wizyta 21.12. Jak wyniki zle to zadzwonia. Apropo gardla to zapytalam i rzeczywiscie ryzyko zarazenia sie wirusem istnieje. Powiedzialam ze bylam u latyngologa, ktory nie chcial zrobic mi wymazu, a on na to ze skoro mam problemy z gardlem od 2 lat to mam po prostu zmienic laryngologa, bo to trzeba sprawdzic. Super lekarz, bo nie zostawia tego przypadkiem tylko powiedzial ze mam to sprawdzic. Dobre wiesci dzis:-)))
  • Ona30, super wiadomość. Mnie juz po kolposkopii wyszły komórki rakotwórcze i bez biopsji szybka amputacja...tzn szybka w grudniu, bo takie terminy w Warszawie :(


Zaloguj się lub Zarejestruj, żeby odpowiedzieć lub dodać nowy temat